Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kobiece tkliwości ręką męską spisane (cz. VII)


Rekomendowane odpowiedzi

ten bal był moim pierwszym – na sali
jedna z nielicznych stałam pod ścianą
co by ukradkiem niebacznie utaić,
że pierwszy raz, że przyszłam z mamą,
w końcu ona mnie zmusiła – bezwolna
stałam się jednak nie z tego zawodu,
tam, pośród tańczących piękny żigolo
wiódł prym –on był treścią powodu,

ten bal był moim pierwszy, w pragnieniu
zatańczenia – patrzyłam bez końca
na niego – a on jak w oka mgnieniu
naraz stanął przede mną w stu słońcach,
to był pierwszy taniec, nie pamiętam
kiedy drugi ... straciłam rachubę,
jak ptaszęta rwane w pętach
tańczyliśmy pod miłości batutę,

ten bal był pierwszym i ostatnim,
tak mi mama rzekła gdy w karocy
wracaliśmy po balu do domu – na tym
koniec, moje dziecię drogie – po czym
zabroniła mi myśleć o nim, marzyć
o czymkolwiek – o dolo, moja dolo,
jakże ta mowa musiała parzyć,
o piękny żigolo i moja swawolo,

ten bal nie był ostatnim – po latach,
mając męża i córkę w młodości rozkwicie,
jakże łączą się w łańcuch fata,
zmusiłam córę w matczynym sprycie
by poszła na bal – lecz bezwolną
stała się nie przeze mnie, by to uzmysłowić,
znów się pojawił piękny żigolo,
ten bal był jej ostatnim – co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaskoczonam mile, że tak dobrze znasz kobiece ,khmmm , tkliwości...z uwagą czytam każdy kolejny odcinek męską ręką pisany...bardzo plastyczny, uruchamia wyobraźnię (przynajmniej moją)...ma delikatną, satyryczną nutkę..,odnośnie poprawności, wersyfikacji i takich tam, nie wypowiadam się , bom nieprofesjonalny czytelnik :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czarna - jak coś z wersyfikacji zauważyłaś to wal smiało - tu między innymi o to chodzi by dopomóc, dokurzyć, czy coś tam jeszcze - dziękuję, że z mych tkliwosci płci przeciwnej cos tam wychodzi - jeju .... - staram się jak mogę
MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bartosz jak mozesz od katarynki zaczynać - jeszcze nasze Panie pomyślą i skoharzą ją z moim tekstem i swoją tkliwością, hihihi, rozumiem - podjąłem się ciężkiej roboty - to, ze nie wyszukany, cóż - mógłbyś wskazać jakieś podobieństwa - mógłbym co-nie-co poprawić - a na szerokich szynach? - nie rozumiem - podobno w TV jest program o podobnym tytule - czy o to chodzi?
MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję Areno - nie chciałbym Cię poprawiać ale "sprzed dwóch wieków" ten obraz - przepraszam - a morał i jego zrozumienie pozostawiam Tobie i wszystkim, którzy przeczytali -dziękuję - przyjemnie się robi, kiedy wiersz zostaje zauważony - trudno jest pisać męską ręką to co kobieta czuje ...
MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...