Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rankiem po czarcim polu łazi garbata baba
w zębach gryzie fajkę
popykuje dymem
złośliwy gnom rzuca żwirem
ze zgliszcz starej papierni
szumy krysztalą wieczne jodły

dołem kręcą się poświęciuchy przyczepidła
śliskie podkamieńce
przęgną w wąwozie pszczoły do roboty
wejścia pilnuje zapalczywy kruszczyk

pod całym tym zgromadziskiem
po skałach skacze sopot

Opublikowano

mam kilka pytań ale się wstydzę swojej ignorancji i lenistwa w guglowaniu ;((

a wiersz klimatyczny, metafory cudo, wszelkie środki poetyckie mistrzowskie.
zabieram go sobie i nie oddawam nikomu! mój ci on. ten wiersz

dobra, pytam. co to:
1. poświęciuchy
2. podkamieńce
3. kruszczyk
4. sopot
?????

buziaki śle zachwycona Tara.
:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przyczepidła to rzeczy, osoby, stwory nierozerwalnie, nieodczepialnie przyczepne. znam takie różne. fajne i niefajne.

Elka zna strasznie dużo słów, a jak się jej nudzo, to zmyśla nowe!
:))
pozdrawiam Oboje!
:))
Opublikowano

takie tajemne słowa znają tylko wiedźmy:), cudownie obślizgła opowieść! Epipactis palustris - kruszczyk błotny to pospolicie mówiąc- kwiatek, storczykowaty, mam przy stawku:)
w wierszu tyle tego umieściłaś, że ten sopot to chyba aż gulgocze?
gratuluję. podobasie bardzo. pozdrawiam:)

Opublikowano

-co słowo to nieobeznane roztocze.. i oto się roztacza..!
świetny namiocik popykujący tlenem dla zwoja..
aż człowiek się zwija żeby sie rozwinąć.. wyobraźniowo..
ot i tyla ! nie było tam motyla..?

zachwyśnięty.. Ran

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uwaga! Odpowiadam:


- poświęciucha -po każdym święcie gdacze nad wodą
- podkamieniec - jak każdy okołoruczajowiec podkukla brzeżnie
- kruszczyk - łatwizna - ptak
-sopot - oczywistość - rzeka z dala od morza

proste. każde dziecko wie. Całus. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Uwaga! Odpowiadam:

- przyczepidła - samoprzylepne okołopienne samowystarczaki. Pociesz się, Wieśniaku Rustykalny! Już znasz trochę więcej! :))) Odpozdrawiam. Miłe mi Twoje zdumienie....Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przyczepidła to rzeczy, osoby, stwory nierozerwalnie, nieodczepialnie przyczepne. znam takie różne. fajne i niefajne.

Elka zna strasznie dużo słów, a jak się jej nudzo, to zmyśla nowe!
:))
pozdrawiam Oboje!
:))


Jak się będziecie ze mnie naśmiewali, to użyję słów dobrze znanych . Jsuretjtko biliwnie niemilajsjko baru naptry!!!! no. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Świetne to słowotwórstwo nadające bajaniu klimat czarciej "metropolii".
Gratuluję wyobraźni i tak się fajnie zaczęło ,że szkoda temat tak szybko przymucholić:)
pozdr


Temat do odmucholenia zawsze gotów. Gotowość jest. Piękne dzięki. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Elu, spodobało mi się określenie Rana Gisa i pozwoliłam sobie zacytować...
Świetnie to poukładałaś... działa też na moją.
Pozdrawiam... :)


No, to mam sukces!:)))) Dwuosobowy. Uśmiechy śle Elka.
Opublikowano

I jak zwykle się nabrałem – przeczytałem
A tak dobrze leżałem.
Nie ma nic gorszego dla lenia, niż dociekliwe poetki spostrzeżenia.
Bo oglądałem „roztocza” pod mikroskopem wrednie smokowate to typy, pościel zamieszkujące.
I jak tu się ponownie położyć ?
A tak mi się piękne krajobrazy przed oczyma jawiły trawki, jeziorki, niezapominajtki
dopóki mnie czarownico nie wystraszyłaś i do rozszyfrowań zmusiłaś.

Bon za wyobraźnię. Ukłon za wiersz,…. no i wiesz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • E, loda; - Nagle fotograf... - i Fargo; - To felga na dole?  
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Szkoła strażacka   Bohater tej pieśni i niekoniecznie wcale jej autor uczęszczał za licealnego młodu do szkoły strażackiej i nawet dziewczyny na okoliczność podrywał misja gaszenia jawiła się im bardzo szlachetną   W szkole nauki pobierała cała liczna strażacka ekipa gości którzy wielkimi bohaterami byli w zamiarach przystojni panowie, którzy ognia wcale się nie boją uratują ludzi i rzeczy i dobytki co tak bardzo bezcenne   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   Gdy rozgorzał tutaj prawdziwy goręjący pożar bohater tej pieśni owszem chciał go ugasić i zamierzał wielce uratować, bo chodzi o ratunek ale jak to w życiu szkopuły bywają zawsze dwa   Pierwszy to taki, że ogień gasisz wybuchami to dziwne jest, że z ogniem idziesz na ogień ale przecież takie bywają tutaj twarde realia że wcale nie woda to twój największy przyjaciel   Drugi szkopuł jest też osobliwy poniekąd zgaśnie suma za wielkich pożarów w naokoło strażak pójdzie na bezrobocie taki to już los a przecież zakochaną żonę trzeba utrzymać   Zgasić definitywnie każdy ogień znaczy tyle co wyleczyć i rozwiązać wszelki prawny problem znaczy tyle co posprzątać i tyle co nakarmić chodzi o umowę o dzieło, a nie o umowy zlecenia (ach zbyt ambicjonalne marzenia, ach ach)   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   O takich dziwnych losach nie powinno się śpiewać karty jak karty może niechaj zostaną nieodkryte jeden strażak zostanie ratownikiem na basenie drugi postanowi nie do końca ugaszać – życie ach życie (to tak jak bard, który i tak wszystkiego nie wyśpiewa)   I ciebie ważny poeto zwolnią z tej dużej tyry pracy wtedy gdy wyjdzie ci realny i serio dobry poemacik gdy strofą obejmiesz przeto najważniejszą istotę rzeczy gdy w strofę zmieścisz to ludzkie wielkie niepojęcie   A teraz uspokoję was moi nieliczni słuchacze końców biegania praktycznie tutaj nigdy nie ma a i smutną pieśń zawsze można na wesoło zatańczyć bo ogólnie można więcej niż nam się chce wmawiać niż nam się wmawia niż nam się wmawia i już już. Choćby na te parę krótkich minut zapomnij o hola hola. Śmiało brnij. Śmiało brnij, bo brnąć trzeba. Cóż, nie dobrniesz.   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.    
    • Ocali Mila; figi gif, Ali mila - co?  
    • Je żywopłoty by - tołpo - wyżej.  
    • - Ani to tam; - ma to Tina - ukos oku - ma to Tina?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...