Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stoi przodem do potrzeb. bezrobocie mu nie grozi.
obłaskawia okrągłości wyszukaną formą (ocieplony
gładki, wybielał, et cetera). tyle, że tamten bliżej bodziaków
pająków, ważne dla zmysłowego łączenia z naturą.

czekając na przygodę życia (połączył dupo-ściany, człowiek
a człowiek) można było pogadać z kobitą od kawałków gazety
na bieżąco była z problemami, a dzisiaj...

czyta się o burzach nuklearnych, rozdrabnianiu maku
kościach na mleku, nic bo nic - d. boli, żona woła -
wino stygnie

na rozmyślanie z możliwością powrotu - inteligentna
deska klozetowa
"wychodek nad przepaścią" to sen
o tatrach
za wysoko na dolne przygody.

Opublikowano

gratuluję pomysłu! ODA do .....!:)), a teraz subiektywnie-
znajduję tu pretekst do rozważań. jest nostalgia za babcią klozetową wydzielającą gazetę zamiast bezcennego papieru zebranego w naszyjnik (komuna się kłania?) jest wychodek ze szlaku ( www.national-geographic.pl/foto/fotografia/wychodek-nad-przepascia/ ) , nawet król tam piechotą.... dla wielu to miejsce służy do rozmyślań w samotności, do czytania kryminałów, wysyłania tajnych sms-ów, maniacy komputerowi zabierają tam nawet laptopa...znak czasów.
kiedyś za Wolną Europę "robiła" właśnie babcia klozetowa....
super. pozdrawiam zza biurka:)

Opublikowano

Danuto, zastanawiam się na tytułem, który mi tak troszkę jakoś... ale nic to.
Wiersz, który może kopać w czasie przeszłym, ale chyba nie tylko...
Samo zakończenie przypomniało mi szlak górski, gdzie w Chatce pod Rysami jest
wychodek, no... prawie nad przepaścią.
Całość sympatyczna, wyczuwam nutkę autoironii.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • E, loda; - Nagle fotograf... - i Fargo; - To felga na dole?  
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.   Szkoła strażacka   Bohater tej pieśni i niekoniecznie wcale jej autor uczęszczał za licealnego młodu do szkoły strażackiej i nawet dziewczyny na okoliczność podrywał misja gaszenia jawiła się im bardzo szlachetną   W szkole nauki pobierała cała liczna strażacka ekipa gości którzy wielkimi bohaterami byli w zamiarach przystojni panowie, którzy ognia wcale się nie boją uratują ludzi i rzeczy i dobytki co tak bardzo bezcenne   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   Gdy rozgorzał tutaj prawdziwy goręjący pożar bohater tej pieśni owszem chciał go ugasić i zamierzał wielce uratować, bo chodzi o ratunek ale jak to w życiu szkopuły bywają zawsze dwa   Pierwszy to taki, że ogień gasisz wybuchami to dziwne jest, że z ogniem idziesz na ogień ale przecież takie bywają tutaj twarde realia że wcale nie woda to twój największy przyjaciel   Drugi szkopuł jest też osobliwy poniekąd zgaśnie suma za wielkich pożarów w naokoło strażak pójdzie na bezrobocie taki to już los a przecież zakochaną żonę trzeba utrzymać   Zgasić definitywnie każdy ogień znaczy tyle co wyleczyć i rozwiązać wszelki prawny problem znaczy tyle co posprzątać i tyle co nakarmić chodzi o umowę o dzieło, a nie o umowy zlecenia (ach zbyt ambicjonalne marzenia, ach ach)   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.   O takich dziwnych losach nie powinno się śpiewać karty jak karty może niechaj zostaną nieodkryte jeden strażak zostanie ratownikiem na basenie drugi postanowi nie do końca ugaszać – życie ach życie (to tak jak bard, który i tak wszystkiego nie wyśpiewa)   I ciebie ważny poeto zwolnią z tej dużej tyry pracy wtedy gdy wyjdzie ci realny i serio dobry poemacik gdy strofą obejmiesz przeto najważniejszą istotę rzeczy gdy w strofę zmieścisz to ludzkie wielkie niepojęcie   A teraz uspokoję was moi nieliczni słuchacze końców biegania praktycznie tutaj nigdy nie ma a i smutną pieśń zawsze można na wesoło zatańczyć bo ogólnie można więcej niż nam się chce wmawiać niż nam się wmawia niż nam się wmawia i już już. Choćby na te parę krótkich minut zapomnij o hola hola. Śmiało brnij. Śmiało brnij, bo brnąć trzeba. Cóż, nie dobrniesz.   Ref. Nigdy nie bój się dzielny strażaku ognia jak ognia nigdy nigdzie nie idzie ugasić i nie bój się zadziorny pieśniarzu bo nawet zwykłego tańca walza w piosnkę nie zmieścisz i hej hola i hej hola i hej hola.    
    • Ocali Mila; figi gif, Ali mila - co?  
    • Je żywopłoty by - tołpo - wyżej.  
    • - Ani to tam; - ma to Tina - ukos oku - ma to Tina?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...