Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tu wiatr w pamiętniku skiby zapisuje daty swojej obecności
i welony ślubne kładzie na gałęziach biały ornat brzozy
błogosławi polom gdy pług głęboko zanurzony w ziemię
by wyrwać kamień stęka pod naporem potu
a z kraju ciepłego kominka powracają ptaki

nie uwierzysz że można śmiać się jeszcze głośniej łaskocząc
bose stopy ściernią i nie potrzeba być w żadnym kościele
by strącać pył gwiezdny słuchając organów

tu ziemia wyciąga ręce do piorunów jednocząc tęczą
wodę i ogień w dziecięcy profil na kwiatach poduszki
nakręca zegar Habla i oblicza godziny przestrzeni

ojciec wciąż klepie kosę i biedę śnieg wszystkich zim
na jednym obrusie tylko powroty zawsze inną drogą
przez tą samą furtkę z urwanym zawiasem matka
uczy dzieci pacierza by sama nie zapomnieć
babka przewraca się w grobie wianując wnuka ojcowizną

strofy słoneczne zapisane w ciepłych wilgotnych ustach jaśminów
uparcie wchodzą w krajobraz pamięci obudzisz mnie szeptem chleba
w dzień siódmy który boli jak ręka wyrwana ze stawu i z twarzy
pajęcze lato schodzi we wrzosy bliźniacze podobne próchnicy i cierniom

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam.
"tu" jest wszystko to co człowiek może zabrać ze sobą z matki Ziemi. Utkane siecią pajęczą neuronów i chwytane , aż po kres -kieszonkowych -"Habla" zegarów.Ważne żeby było kogo "wianować" ojcowizną.
"tu" ujmująca serce metafora i profil , do którego wraca się jak do dobrego znajomego.
Mansarda- owszem - pałacowa.
pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


do czytania, jak dla mnie - nie bardzo,
"kanci" misię momentami ten nokturn, momentami rozwleka...,
- gubię melodię :(
ale chętnie usłyszałabym go w aranżu instrumentalnym (choćby gitara -jak sugeruje Maciek),
podanego już w całości, na tacy
i cacy ;)
Opublikowano

śnieg wszystkich zim
na jednym obrusie

Poezja zmuszająca czytelnika do zwolnienia i wyciszenia, jakby poza rytmem współczesności -nie każdy to lubi i potrafi...
Kawał zacnego słowa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To.moim zdaniem, jeślibyś mnie to pytał chociaż nie pytasz. Nie rób tego.   To pewnie bardzo kuszące usłyszeć swój tekst i jeśli jeszcze jakoś dopasuje się z gustem. (Ojej skąd ona go zna. A może prześledzi chociażby jakie piosenki czasem odsłuchujesz na YT.)...   Czy zapytała o zgodę Kazika użyczając sobie jego głosu? Czy zapytała Ciebie i zgodę a użyczy sobie Twojego tekstu, to na pewno... Jest to takie. Podrobione  Ja bym bardzo chętnie usłyszała Twój głos. I nie musi być idealny i nie musi śpiewać :) To moim zdaniem warto choć też już nie jestem pewna w tej nowej epoce okradania się z wszystkiego. Pozdrawiam :)       Dwa razy miało być o. Ale nie edytuję już przepraszam na pewno się domyślisz i dobrze przeczytasz 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...