Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Działaj rozważnie i z rozsądkiem
życia drugiemu nie zatruwaj,
kieruj się sercem nie żołądkiem,
wszak licho nie śpi więc wciąż czuwaj.

Pamiętaj nie idź na brawurę,
stąpaj rozmyślnie nie pochopnie,
zachowaj umiar i kulturę
gdy stajesz na kolejny stopień.

Żadne tam takie w nosie muchy,
dwie matki ssie pokorne cielę
i okazując trochę skruchy
przyjaznych uczuć zyskasz wiele.

Śmiało przez życie masz wędrować
i uniesione wciąż miej czoło
i aby nie daj się zwariować
życie bierz zawsze na wesoło.

Niepowodzenia rzucaj w cień
które też życie Ci serwuje,
jutro znów będzie nowy dzień
i ranek Ciebie uraduje.

Kiedy pozyskasz te zalety
to będziesz niemal ideałem
bo mało kto je ma-niestety
ja także bardzo je mieć chciałem.

Opublikowano

Ha ha ha! Świetna humoreska, autosatyrka, bardzo sympatyczna. :-)
Tylko chyba masz drobny błąd, ale może to wcale nie błąd? O tutaj:
"i uniesione wciąż [u]mniej[/u] czoło" - czy nie powinno być: "miej czoło"?
Pozdrawiam słonecznie w deszczowy dzień. :-)

Opublikowano

I masz je bo musiałeś być chyba z nimi w zgodzie gdy pisałeś. I nie miej do siebie pretensji
za odstępstwa, to przecież sól charakteru i temat do następnych tak interesująco zabawnych

Pozdrawiam

Opublikowano

Ideały są nudne.:), mam takie skrzywienie , że różne rzeczy kojarzą mi się z piosenkami,
tu oczywiście Vademecum Skauta
"szanuj czas i pieniądz,
zęby myj, zbieraj złom
dobry bądź dla zwierząt
one też kochać ciebie chcą..."
jednym słowem Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.
zgrabnie napisane, pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witam - odłamki naszych rozmów już leżą na trawniku - super -                                                                 Pzdr.
    • Witam - fajnie piszesz -                                                    Pzdr.
    • Witam - jestem na tak -                                               Pzdr.
    • Cóż jutro? Jutro pełnia, zbożowego księżyca. A dziś? Mówią na ten dzień „urodziny miesiąca”. Miesiąca? – Akurat! Lecz, coś może być na rzeczy, Dnia pierwszego stycznia w Nowy Rok byś nie przeczył; Pierwszego lutego, że styczeń rzec ci się zdarza, (Może, bo przełom mniejszy, więc nie leć do lekarza). A drugiego lutego – Gromnicznej czyż się wahasz? Czternastego luty do ciebie flagami macha! Trzeciego marca czy subiektywnie marzec już trwa? Ósmego i owszem! – niech który pan odmawia znać! Gdy kwiecień kalendarzowo z prima aprilis; Podobniej maj, najdalej z trzecim się pomylisz. Czerwiec? – O to zależy…: Czy masz w domu dzieci? Lipiec? To frant, ten to czasem od końca szkół leci; Choć zależy też gdzie, bo w Stanach mus od czwartego We Francji może się spóźnić i na czternastego. Czy tak jest też z sierpniem? Chyba nie w Warszawie! Jednak, ósmego miesiąc ósmy bardziej w prawie. A propos prawa to latoś był już dnia szóstego, Przez zmianę prezydenta starego na nowego. Czy to się też przekłada na dekady i wieki, Że wydarzenia nadają nowym czasom „wdzięki”? Jadąc sierpniem przez wieś, widzę zboże bywa zżęte – Och, więc czyż nie trafnie od Indian określenie wzięte? Tymczasem o życie ani pszenicy u Indian nie ma mowy Część plemion oń: księżyc jeżynowy lub ryżowy; Mohikanin, że księżyc kukurydzy ci powie; Oneidzi zaś: owszem kukurydzy, ale nowej; U Seneków i Tuników mówią nań gorący; U innych, może przez owady, że: latający; Katawbowie, że księżyc suchy rzekną w słońcu; Wschodni Czirokezi: końca miesiąca owoców Ale księżyc zielonej kukurydzy w czerwcu; A u mnóstwa sierpniowa pełnia = księżyc jesiotra. Po staroangielsku „Grain Moon” = „Księżyc Kłosów” zwać trza. Celtowie by rzekli, że lwa, sporu lub błyskawic. – Słali mnie do Ameryk a starczyło tuż sprawdzić. Ale wiersz miał mnie zawieść do drzwi „Genius Temporis” Z pytaniem: Cóż nam przyniesiesz i czy obronisz? Lecz wciąż się błąkam wśród śmieci i zeschłej lawendy Szepcząc: „Którędy do Ciebie?” i słysząc: „Nie tędy!”   Ilustrował grafiką „Pod sierpniową pełnią” program „Imagine”, pod dyktando Marcina Tarnowskiego.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witam - mi też się podoba -                                                    Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...