Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszędzie go pełno
jak pszczół na wiosnę
w skrzydełkach nozdrzy
muszlach uszu
wylewa się z ust
rzeką

nie pomaga zaciskanie powiek
zaraz zacznie świecić
jak lampa przez ubrania
a wnętrze dłoni
oświetli drogę
nocą

musi je wypowiedzieć
co do słowa
tylko tak go ubywa
tak się wypala
od środka czernią

Opublikowano

Zawsze zaglądam do Ciebie, Leszku, z wielką przyjemnością. Bardzo polubiłem "Drzewo", teraz czytam "Światło" i wiem, że też polubię. Masz bardzo piękną cechę, umiesz powiedzieć prostymi słowami o rzeczach ważnych, które można czytać na kilka sposobów. "Światło" czytam sobie też różnorako - w kontekście religijnym i zwyczajnym, ludzkim. Światło jest więc dla mnie słowem, poezją, życiem, duszą, boskim tchnieniem. Jakkolwiek bym nie czytał, zawsze brzmi dobrze.
T.

Opublikowano

Masz rację Leszku, tak się wypala od środka czernią.
Bardzo ładnie o natchnieniu, potrzebie wyrażenia poprzez siebie ofiarowanego daru, chociaż rzeczywiście, światło można czytać znacznie szerzej.

W pierwszej wersji wiersza "podobno mam oczy niebieskie" były muszle uszu :)
Pomyśl, dlaczego już ich tam nie ma :)

Pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zostawiłbym jednak początek, w wersji skróconej.
Oddalenie "jak lampa" od światła gubi sens porównania, bo przecież nie ma podobieństwa ubrania do lampy. Forma "wnętrze dłoni" jest naturalnie używaną i przyjmuje znaczenie liczby mnogiej; wnętrza brzmią obco i nienaturalnie. Oczywiście - Autor ma zawsze rację!
Sympatyczna pieśń, połączenie bukoliki ze spowiedzią zbłąkanego wędrowca (albo i nawet syna marnotrawnego).
pozdrawiam
Opublikowano

"zdążyć"


żyjemy i umieramy
z szybkością światła

pamiętajmy o tym
i nie marnujmy godzin

musimy zdążyć
dać kilka kroków

i jeszcze innych
nauczyć chodzić



Leszkowi za wieresz

Ran

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zostawiłbym jednak początek, w wersji skróconej.
Oddalenie "jak lampa" od światła gubi sens porównania, bo przecież nie ma podobieństwa ubrania do lampy. Forma "wnętrze dłoni" jest naturalnie używaną i przyjmuje znaczenie liczby mnogiej; wnętrza brzmią obco i nienaturalnie. Oczywiście - Autor ma zawsze rację!
Sympatyczna pieśń, połączenie bukoliki ze spowiedzią zbłąkanego wędrowca (albo i nawet syna marnotrawnego).
pozdrawiam
Dzięki bezecie za uporządkowanie. Tchnąłeś we mnie nadzieję, że nie wszystko stracone. Lampa i ubrania - kojarzyło mi się z prześwitującym abażurem, pewnie też z kobietą w halce;) Wskazówki wykorzystam. Pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

miło się czyta:), ale jakby czegoś zabrakło do plusa. Patrząc na poprzednie teksty, ten wiersz mógłby być częścią świetnego tomiku, jednak nie byłby jego prawdziwym światłem.

to mi się najbardziej podoba(świetne):

wszędzie go pełno
jak pszczół na wiosnę
w skrzydełkach nozdrzy

nie pomaga zaciskanie powiek
zaraz zacznie świecić
jak lampa przez ubrania



pozdrawiam:) Nikodem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...