Zadzwoń do mnie

[Smok]

Zadzwoń do mnie

Zostawiłem na talerzu nieobraną cytrynę
Klamka w drzwiach od naszego pokoju
Nie zapadła jeszcze

Pewnie nie możesz znaleźć

Zadzwoń do mnie

Pod poduszką

[Anna_Para]

Krótka, piękna w wyrazie, prosta forma.

Nieobrana cytryna - koniecznie razem. Wiem, że to nielogiczne, ale tak mówi zasada...

Pozdrawiam, Smoku,

Para:)

[Ela_Ale]

Nadzieja ubrana w skórkę cytryny wciska się w klamkę. Ładne, z żalikiem głęboko pod poduszką. Serdeczności. Elka.

[Biała Lokomotywa]

Trzy razy "zadzwoń do mnie" licząc tytuł - jakaś mała korekta do tego i wyjdzie całkiem ładne mini, trafiające.
Pozdrawiam:)

[Smok]

smok odwykł od pisania, to moje pierwsze wierszydło od długiego czasu, nie jestem z niego zadowolony korekty na pewno by się zdały, niedociągnięte to trochę, nierozwinięte, niezakończone.
Zamieściłem z samej ciekawości zamieszczenia, aby pokazać, że smoki co prawda ledwo zipią, ale zipią jeszcze ;)

[Anna_Para]

Oj, Smoku!

- nierozwinięte,
- niezakończone

Łącznie!!! Poprawiaj!

;)

Para:)

[Ewa_Kos]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

...i niech zipią na zdrowie te smoki rzecz jasna, bo wiersz mimo
skąpej formy jest "dużomówiący". Fajny:>) Pozdrawiam serdecznie. E.K.

[Smok]

błędy poprawione, czasem faktycznie wystarczą dwa zdania, aby wyrazić cały dzień, albo nawet jedno słowo, ale bardzo brzydkie i na wiersz się nie nadaje ;)

[M._Krzywak]

Dobre jest - co tu dużo pisać :)

Pozdrawiam.

[Smok]

Witam Pana, Panie K ;)

[Tomasz_Biela]

słabo / pourywane niejasne zwłaszcza że krótkie/ wchodząc myślałem że w końcu trafię na jakiś ciekawy wiersz /nie udało się / może innym razem /

t

[Smok]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ciekawość to pierwszy stopień do piekła ;)