Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Gwałtemala


Wściekły Azot

Rekomendowane odpowiedzi

yarukuri czy kurayari
przypłynęli na wielkich pirogach
bez jednej mapy żagla i koła zegara

przywitaliśmy ich na wybrukowanym brzegu
strojni w prymasa z najlepszym kwintetem smyczków
pokazem sztucznych ognisk i rytuałem telekonferencji

drogo sprzedawaliśmy ich na pierwsze strony
pozwalali się mierzyć i dotykać za nieobrane owoce
w dzień rozchodzili się własnymi ścieżkami
nocą czuwali czy nie kradniemy im tarcz

z finezyjnie zatrutych dmuchawek
zmusili nas do zdjęcia gorszących spodni majtek koszul
i wytykali śmiechem od oślepiającej nagości

w szopie uwitej z gałęzi nauczyli nasze dzieci czytać
ślady kapibar na włochatych liściach
zapachy wododajnych lian i ugniatania wyżutej farby

gromadzili nasze złoto za małpie zęby
znosiliśmy rulony monet i srebrne sztućce
za grzechotki z tykwy i puch rajskich kuprów

rozdeptali bosymi stopami marmurowe ołtarze
żeby zrobić miejsce klocowi upierzonego jaguara
hucznie zjedli mnisie mięso na winie
ku czci syna węża jedynego z trzciny plecionego
z zastępami uskrzydlonych pekari

umieliśmy już chóralnie błagać i dymić z ofiar
nosiliśmy przemalowane nosy i wypchane uszy
wtedy załadowali złote plony na pirogi

zamknęli nas w największej stodole śródmieścia
i wszystkich zakłuli
szczepieniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o takich pierdach już kaczmarski pisał

"Warczą bębny ludożerców na Wyspach Szczęśliwych
Idziemy misjonarze starych prawd brzegiem oceanu
Kto z nas pierwszy przyjmie rytualny rytm za swój
Kto uzna władzę oszalałych szamanów"



..............................zatem tekst jest podany niechlujnie jako mocno nadczynnościowy bełkot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....No Wściekły Azocie:)...w końcu..trochę się odsłoniłeś...Moim skromnym zdaniem...dobrze jest:)))))))))...jest wyobrażnia jest poezja...W nagrodę za debiut...wysyłam Ci SHERIDAN coffe layered liquer-Original-wymlaskany w przeżuwaczkach amazońskich kobiet:)))))))-pozdrawiam henio:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominam sobie abyśmy razem polowali na latające pekari albo choćby żuli farbę… świetna jest olejna…próbowałeś? No cóż, bezczelność to brak poszanowania człowieka i nie tylko… poza tym nie mogę uwierzyć, że to napisałeś… wszak poezja nie zna granic i wszystko jest w niej możliwe… a tak na marginesie zmiany geologiczne i wielkie migracje to częste zjawisko w dziejach Ziemi… kiedyś na Syberii pasały się mamuty…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Widzę w tym tekście groteskę. Nieco ostatnio zajmowalem się cywilizacjami prekolumbijskimi Ameryki Łacińskiej. Moja prawda jest taka, że banda brudnych, ciemnych rabusiów zdaptała wysoko rozwinięte cywilizacje, przerastające Europę i pod względem wiedzy i rozwoju urbanistycznego i społecznego. W azteckich miastach w czasie konkwisty bierząca woda nie była czymś niezwykłym. Wiedza tych cywilizacji chociażby o kosmosie zadziwia uczonych do dzisiaj. Wiedzieli o planetach, które europejczycy odkryli w XiXw. kim dzisiaj są potomkowie Majów, Azteków, Inków? Co otrzymali od wielkiego starego świata poza pijaństwem i chorobami? Dla mnie osobiście to jest mocny tekst. Pozdrawiam szarobury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Konkwista konkwistą, a trud czytania konwencji, której sami nie stosujemy we własnych tekstach - także oczywisty.

W większości skutecznie, efektownie pociągnięte wersy, dobrze intonowane. Obrazy emanują jakby Klimtem, w kolorze krwi i złota.
Stylizacja do tego stopnia dobra, że faktycznie można z rozpędu przypisać autorowi pewną naiwność. Ryzyko zawodowe.

Dla zintensyfikowania wymowy można by wprowadzić parę skrótów-równoważników w miejsce niektórych zbyt 'komunikujących' zdań; ale to już skończony i opracowany wiersz, trudno nalegać na strukturalne ingerencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wydaje się też, że jest to rodzaj układanki w stylu Planisty z brytyjskiego magazynu „The Economist”, i może dotyczyć przyszłości, a nie tylko przeszłości czy teraźniejszości. Wątpię, żeby to była prognoza, prędzej jest nie ona, a tylko to, co chciałby zobaczyć autor w  przyszłości.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pewnie, to dobrze gdzieś się jednak znaleźć (mam nadzieję, że ktoś uśmiechnął się przez moment), a znalazłam się akurat w tym samym konkursie razem z moją "idolką" Panią Genowefą Jakubowską-Fijałkowską, która mam nadzieję zostanie uhonorowana prześliczną statuetką. A jeśli ktoś inny, to widać na to zasługuje, w takim towarzystwie. Serdeczności :-)   No tak, jednak zszokowała mnie liczba zakwalifikowanych uczestników. Widać z tego, że pisanie wierszy jest czymś bardzo popularnym :-) Miłego dnia :-)  
    • Codziennie punkt dwunasta, otwiera senne oczka. W dłoń zajeb*na lufka, szybko podpala  buszka . "Komedia" pierwsza klasa, luz na bańkę wjechał. Marzy, by kotleta usmażył jej ktoś lub steka. Zjadłszy to co w lodówce, czekało na Nią od wczoraj. Znowu nabija korka, spragniona głębszych doznań . Coraz większy spokój,  mózg zwolnił na obrotach. Ochota ją nagła naszła , by zjeść z mango batona. Coś czego nie planowała, z rutyną stworzyła . Z każdym dniem coraz sprawniej,  rytułał się odbywał. Zanim osąd wydacie i z błotem zmieszacie . Bądźcie świadomi tego, iż jadem zabijacie. Niewielu myśli bowiem, o ludzkich  odczuciach. Często nasze słowa, ranią bardziej od ostrza. Więc prośbą ma malutka, przyjmij ją do serca. Bądź miły nie wyzywaj, nawet gdy złość nadeszła.
    • Szalony potok myśli nie pozwala zasnąć Co on mógł mi Co ja mogłam wyobraźnia karmi głód dotyku on i ja ja i on miesza się rzeczywistość z fikcją dłonie języki nogi chciwość chwili jęk rozkoszy pod na wpół przymkniętymi oczami cudownie drżysz pomroczność powoli odchodzi ostatnie mmm przed snem powieki układają do snu oczy z nadzieją że przyjdziesz jeszcze w nocy
    • @poezja.tanczy Wspaniały pomysł i wykonanie.  Często to co odległe bardziej...    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...