Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

uwodzeni
w zachłannym apetycie na ludzki życiorys
w myślach i snach odarci do kości
zjadani ze wszystkim

każdy przed pożarciem dostaje coś na wabia
pieszczotę po łonie
jeden ukłon w wirującym tańcu
kilka miłosnych strof wiersza

na koniec szeregami idą na mszę
w szamańskiej ekstazie
z podrygami w bolesnym chichocie
spełnia się misterium

wtedy ona oblizuje się syta i znika

Opublikowano

"pieszczota po łonie"...? może bez tego "łona"?

i rozpędzasz wyobraźnię, a można powściągliwiej, czyli bez "zjadani ze wszystkim" - bo co znaczy - ze wszystkim? wszystko i nic zarazem, pustosłowie;

"ukłon" zostawiłbym, ale "jeden" usunął -

i - nieźle, nieźle
a nawet więcej niż dobrze -

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A miała być zgadywanka, czyj to portret!!!

Gucio! Teraz już wszyscy wiedzą! Morderczyni własnoręczna!!! Jak się komórka wyłącza, to nie

moja wina ino tych, co latajo! No...elektronów. A mnie zarzucają, że piszę w wierszyku: "zjadani

ze wszystkim"! A co to jest innego: miłość, śmierć, a nawet telefon i pizza! Horror. ;))) +E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No, ze wszystkim, to ze wszystkim. Poniżej wytłumaczone jest!!!

łono zawsze przyciąga uwagę!!! - zostawiam!

Liczebniki kocham - nie ruszam.

i - .....prawie pochwała spod takiego pióra...eeee....... klawisza(!!!???) to prawie nobel! No, może

faktycznie rozpędzam wyobraźnię zbyt łatwo. :) E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A miała być zgadywanka, czyj to portret!!!

Gucio! Teraz już wszyscy wiedzą! Morderczyni własnoręczna!!! Jak się komórka wyłącza, to nie

moja wina ino tych, co latajo! No...elektronów. A mnie zarzucają, że piszę w wierszyku: "zjadani

ze wszystkim"! A co to jest innego: miłość, śmierć, a nawet telefon i pizza! Horror. ;))) +E.

a o kim, że zapytam???????? łomatko????? nie????
z łonami nic nie robię, jakby co!!!!! ale reszta!
mniam!
a łona niech se zostaną, pasują w całokształcie!
wierszyk miodzio!
buziak!
;D
;D
Opublikowano

Zgadywanka, o kim? Acha. Według mnie to o śmierci, bo Madzi się nie boję. ;-)))
W Twoim wierszu każdy z nas jest klaunem, żałosnym błaznem, któremu się wydaje, że jest bardzo ważny, że jest kimś, a tymczasem wszyscy jesteśmy tylko pokarmem tej jednej modliszki - śmierci, która nas omamia i daje próżne obietnice.
Horror, ale dobry. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A miała być zgadywanka, czyj to portret!!!

Gucio! Teraz już wszyscy wiedzą! Morderczyni własnoręczna!!! Jak się komórka wyłącza, to nie

moja wina ino tych, co latajo! No...elektronów. A mnie zarzucają, że piszę w wierszyku: "zjadani

ze wszystkim"! A co to jest innego: miłość, śmierć, a nawet telefon i pizza! Horror. ;))) +E.

a o kim, że zapytam???????? łomatko????? nie????
z łonami nic nie robię, jakby co!!!!! ale reszta!
mniam!
a łona niech se zostaną, pasują w całokształcie!
wierszyk miodzio!
buziak!
;D
;D


I łona i nie łona - to, niestety, wiadomo, kto! Pozdrowienia pszczółkom. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A Śmierci się boisz? Pomyśl dobrze, która groźniejsza!!!!!! I bardzo mnie zaciekawiłaś pytaniem, jakież to obietnice daje Ci onaż modliszka....Pozdrawiam. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wesołe to życie jednak jest bardziej! Szczególnie, jak Cię panienki na podróże wspólne namawiają....Czego chcieć więcej??? No, czego? Taka panienka!! Uścisk. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A Śmierci się boisz? Pomyśl dobrze, która groźniejsza!!!!!! I bardzo mnie zaciekawiłaś pytaniem, jakież to obietnice daje Ci onaż modliszka....Pozdrawiam. Elka.
Madzia groźniejsza, powiadasz????... :-/ Dżizas, to już będę grzeczna tutaj.
A jakież obietnice daje śmierć? Nu, ksiądz mówił, że po zjedzeniu przez nią będzie wieczne życie w raju u kochającego nas Pana Boga... Dlatego wszyscy się tak cieszą (jak błazny), że krótko żyją i niedługo umrą. ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No! Wreszcie to Ty, Loko, nie przypisujesz mojej bohaterce jakichś mortualnych cech! Jesteś dużo bliżej myślą moich zamiarów! Koniec widzę jednak raczej, jako żerowisko! Uściski. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A Śmierci się boisz? Pomyśl dobrze, która groźniejsza!!!!!! I bardzo mnie zaciekawiłaś pytaniem, jakież to obietnice daje Ci onaż modliszka....Pozdrawiam. Elka.
Madzia groźniejsza, powiadasz????... :-/ Dżizas, to już będę grzeczna tutaj.
A jakież obietnice daje śmierć? Nu, ksiądz mówił, że po zjedzeniu przez nią będzie wieczne życie w raju u kochającego nas Pana Boga... Dlatego wszyscy się tak cieszą (jak błazny), że krótko żyją i niedługo umrą. ;-)


No, nie wiem, czy wszyscy tak się cieszą, że umrą. Chyba, że chcą spotkania z kimś w drugim życiu...

A Madzia? - Uważaj! Zabija śmiechem! Pozdrowienia ślę bezpieczne. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No chyba chcą? - z Panem Bogiem, Bliskimi, Przyjaciółmi, i to w raju! Czyż można nie chcieć???
;-D

Wiem, wiem - myśmy z Maggi już dawno zauważyły, żeśmy siostry po miotle! ;-)
Pozdrówka równie bezpieczne, Elkoalko! :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No chyba chcą? - z Panem Bogiem, Bliskimi, Przyjaciółmi, i to w raju! Czyż można nie chcieć???
;-D

Wiem, wiem - myśmy z Maggi już dawno zauważyły, żeśmy siostry po miotle! ;-)
Pozdrówka równie bezpieczne, Elkoalko! :-)


Nic się Was obu nie boję! Nie straszneście mi!!! A Maggi to dobra przyprawa :). E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No chyba chcą? - z Panem Bogiem, Bliskimi, Przyjaciółmi, i to w raju! Czyż można nie chcieć???
;-D

Wiem, wiem - myśmy z Maggi już dawno zauważyły, żeśmy siostry po miotle! ;-)
Pozdrówka równie bezpieczne, Elkoalko! :-)


Nic się Was obu nie boję! Nie straszneście mi!!! A Maggi to dobra przyprawa :). E.

hehehe, no proszę. ze mnie przyprawa do ....upy! - wstawić co komu w pierwsiach gra!
:)))))))

mietła fajny środek lokomocji ;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Spróbuj... a się przekonasz jaki będzie efekt.   Pozdrawiam :)
    • Ta pora już nadchodzi, Niebo pokrywają gęste chmury, Widoczność się pogarsza, Ciemność powoli zapada, Wspomnienia zaczynają się rozmazywać,  Zaczynam panikować,  Straszliwie panikować...   Teraz nadeszła nasza kolej,  Znów zbudziliśmy się do życia, Hamować się wcale nie musimy,  Potworami zwykle nas nazywają,  Ale nas to nie obchodzi,  Zabawmy się do białego rana!   Imprezowanie do upadłego,  Motto nasze jest każdemu znane, Kochamy to co robimy,  Głębszych kilka wypijemy, I na miasto dziś wyruszamy,  No to jazda!   Wreszcie się przejaśniło, Niestety nie na długo, Miło zostać opatulony tym słońcem,  Wykorzystać dobrze czas, W łóżku z kubkiem herbaty w ręku, Ot takie jest moje życie,  Spokojne i zadowalające...   Czasami pewien niepokój czuję,  Jakby miało się coś wydarzyć,  Albo już miało miejsce, Opisać tego nie umiem, Trzęsę się od środka,  Uczucie takie paskudne,  Że nie da rady napawać się chwilą...   I znów nastała noc, Pozytywną energię ślemy, Chodźcie wszyscy razem, Tańczyć w wesołym gronie, Kieliszki niechaj idą w ruch, Toast za lepsze życie!   My tak codziennie możemy, Zabawa niechaj wiecznie trwa, Nudziarzy tu nie chcemy, Życie pełne akcji, To właśnie uwielbiamy, Słońce nam niepotrzebne!   Znowu to samo, Ból głowy jest okropny,  Samopoczucie mam do niczego,  Niekończące się poczucie winy, Tysiące myśli spokoju mi nie dają,  Dlaczego to się dzieje, Dlaczego ja nic nie pamiętam?        
    • jutro drzwi nie otworze będę żył swoim światem przytulę się do ciszy   przypomnę sobie to co było porozmawiam z obrazem nie będę się żalił   jutro drzwi nie otworzę nie będę płakał tylko marzył   nie pozwolę by smutek kaleczył mi twarz sensowi podam dłoń   jutro drzwi nie otworzę nie pozwolę kłamstwu z prawdy się śmiać   tak moi drodzy jutro wybaczę sobie każdy nie udany krok  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie zdziwił fakt, że jest to dla Ciebie smutny tekst. Tym bardziej, że finalnie pojawiają się "łzy szczęścia", bo jakiś efekt pozytywnie zaskoczył. Myślę, że podchodzenie do tematu "spotkań" w kategoriach oczekiwań, to nie jest dobry sposób... jak to się teraz ładnie pisze "nie polecam" takiego myślenia. Zawsze jest coś za coś. Nie ma nic za darmo. W odróżnieniu do "przypadkowych" spotkań, w tych umówionych stawka jest wyższa.    Dziękuję za to, że mogłam poznać Twój punkt widzenia. Pozdrawiam :)        
    • @Annna2 bardzo dziękuję Aniu @Leszczym nie jest to bardzo gorzko jeśli to są buziaki na ślubie? @Maciek.J Dzięki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...