Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajna kontynuacja, szkoda że ich nie można połączyć byłby „ nudny soliter”
Cieszę się, że też w dobrym humorku. Myślę że co jakiś czas porcja truskawek i bąbelki po kawiorach nas nie zemdli. A menu rozszerza
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wyrazić nie potrafię jak bardzo mi ulżyło


nie miałem? jesteś tak przekonujący, że sam już nie wiem...


czytam wyłącznie takich, a najczęściej siebie samego [10/10].
to dlatego, że ja, niestety, nie zostałem stłumiony w zarodku
tym silniejszy bodziec do działalności misyjnej


to pierwszy krok do samouleczenia, musisz tylko troszkę szybciej wyciągać wnioski
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wnioski zamiast szybko, lepiej wyciągać mądrze.
Samoobserwacja, to znaczy, że sam obserwowałem, ale obiekt obserwacji był zewnętrzny.
No i można polemizować bez emocji?
Można?
No nie można!

(Teraz personalnie - Jesteś fantastycznym partnerem do polemik)

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wnioski zamiast szybko, lepiej wyciągać mądrze.
Samoobserwacja, to znaczy, że sam obserwowałem, ale obiekt obserwacji był zewnętrzny.
No i można polemizować bez emocji?
Można?
No nie można!

(Teraz personalnie - Jesteś fantastycznym partnerem do polemik)

Pozdrawiam
aaaa, Taaka samoobserwacja ;)
ależ ja zawsze polemizuję bez emocji
i to jest w tym wszystkim najśmieszniejsze
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Debatuje się miło, ale chyba zbyt daleko odeszliśmy od założeń tego portalu i niepotrzebnie dmuchamy prywatny balon.

Do przeczytania, oby z emocjami Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I to błazny w drwalowej skórze lubią najbardziej
Czytaj bo to mogę gwarantować, śmiech z puent lub ze mnie.

Z uśmiechem

to nie jest takie złe...tylko szczerość i prawda przemawia
za wierszem i jego istnieniem, a tu ją widać. Ciebie nie znam,
a jeśli mogę to czytam, J.(:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...