Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytając mam od razu przed sobą różne fotografie z biedą i nieszczęściem tego kontynentu. Nigdy tam nie byłem ale nie mam powodu by im nie wierzyć, tak samo jak Twojemu wierszowi.
Pozdrawiam Aniu.

Opublikowano

Piękny wiersz, bardzo obrazowo ( bosonoga afryka, w słońce brzemienna ) tylko puenta wymusza wstawienie " a " , bo jak rozumiem, chodzi o to, że cierpienie uświęca wg wierzeń chrześcijańskich, a głód rozpalił nie jest cnotą.
Pozdrówka Aniu, masz wyobraźnię :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pisząc, też miałam w wyobraźni te fotografie. Dużo czytałam na ten temat, stąd wiersz :-), chociaż Afryka nie jest tak jednoznaczna i jednorodna. W każdym razie daje ewntualnym "literatom" szerokie pole działania. :-))) Pozdr. ciepło. a
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a czemu uświęcił?
matka zawsze na mnie działa taka karmiąca to chyba atawizm

podobaś:)

Czemu uświęcił? Bo doświadczani ludzie, potrafią cieszyć się z tego co mają, nawet gdy wnaszych oczach nie mają prawie nic.
Dzięki za "podobanie" Babo :-)). a
Opublikowano

Mnie się też wydaje, że głód nie może uświęcać; przeciwnie: zezwierzęca ludzi, upodla ich. Głodujący nie mają wyższych celów i wartości, myślą tylko o tym, jak zdobyć cokolwiek do żarcia dla siebie i najbliższych, dla dzieci, jak zabrać ostatni kęs komuś innemu, żeby uratować dzieci i samemu przeżyć. I nic ich nie cieszy, bo nie może cieszyć, kiedy dzieci umierają im na rękach.
Ludzie głodni potrafią jeść takie rzeczy, że lepiej nie myśleć, bo można by zwymiotować. Głód jest zbyt straszny, żeby mógł uświęcać.
Ale wiersz poza tym podoba mi się.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przemyślę samo zakończenie. Być może głód zastąpię czymś co nie będzie się tak drastycznie kojarzyło. Albo w ogóle zmienię puentę. Dziękuję Oxywio. Cenna uwaga. :-)) a


A może zamiast"uświęcił" dać "poświęcił" - byłoby bardziej wieloznaczne i bliższe prawdy. Co o tym myślisz?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Elu. Dziękuję. Na razie zmieniłam na "poświęcił", ale jeszcze nie wiem czy to zostanie. Przyjmuję uwage. Trochę bałam się, że zbyt patetycznie mógł zabrzmieć poprzedni zapis. pozdr. a
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przemyślę samo zakończenie. Być może głód zastąpię czymś co nie będzie się tak drastycznie kojarzyło. Albo w ogóle zmienię puentę. Dziękuję Oxywio. Cenna uwaga. :-)) a


A może zamiast"uświęcił" dać "poświęcił" - byłoby bardziej wieloznaczne i bliższe prawdy. Co o tym myślisz?
Poświęcił - lepiej. Kojarzy się z żywą ofiarą, składaną jakimś nieokreślonym tutaj, okrutnym bóstwom. Według mnie tak jest dobrze.
Opublikowano

Anno, bardzo udana, plastyczna miniatura. Moje obrazy, to hebanowo-ciemny kontynent, z biedą, którą trudno sobie wyobrazić, jak się jej samemu nie widziało. A ten obrazek widziałem w RPA, podczas krótkiego pobytu na tym kontynencie. Pozdrawiam.
J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...