Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytam z przyjemnością i podziwiam lekkość, powab i warsztat. Pomiędzy wersami czytam szaloną tęsknotę i żal, że ktoś ...frustruje forsycje - nic więcej, gdy Peelka oczekuje w nim "wiosny" (odrodzenia).

Z zachwytem pozdrawiam, Aniu :)
Krysia

Opublikowano

Bolesławie:

Cudnie mi komentujesz, wierszujesz, rozwijasz. Dzięki cieplutkie,

Para:)

i jeszcze mi oddaj bociany na łąkach,
i Julkę, co gnała za losem,
niech Romek się smutny już dłużej nie błąka,
niech wiosna - podobna do wiosen.

Buziaki ;)

Opublikowano

Forsycje sobie pewnie jakoś dadzą radę z tą frustracją, gorzej z rękoma i nogami, zawsze można się przeziębić a przy okazji sfrustrować. Z jednej strony wydawać by się mogło, że ,,czy lubi, szanuje, czy kocha" dorosła kobieta mogłaby się prędzej dowiedzieć od tęgiego chłopa ( na przykład z brodą, lecz to nie warunek) niż od wiosny. Ale z drugiej strony jak coś tam wiosna rozwieje (np. włosy) lub coś tam podwieje (np. przykrótką sukienkę) no to i tęgi chłop może się zafascynować. A wiersz uroczy i jednak cieplejszy niż to co u mnie za oknem.

Opublikowano

czy wiosna to tylko pretekst dla peelki, żeby opowiedzieć o własnych, niespełnionych oczekiwaniach, nadziejach, które odżywają wraz z wiosną, czy świetnie zawoalowana prośba- po prostu bądź, nic więcej- skierowana do... no właśnie, to już tajemnica peelki, bo to może być osoba, może być spokój, może być szczęście ect
a może jedno i drugie;
ale jest w tym wierszu barwnie pokazane piękno wiosny, tak przy okazji, po wirtuozowsku;
sam wdzięk i melodia płynie z wiersza, Aniu
pozdrawiam serdecznie, Grażyna
:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierały trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i  konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierały

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Życie w jego świecie to bajkowy taniec, pełnia radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykanie oporu.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierały stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...