Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znajdziesz mnie, dobrze wiesz, gdzie jestem.
albo się gaję ciemnym gajem,
albo się szumię sów szelestem,
albo zielenię młodym majem.

albo przywykam do prostoty,
co bez jedwabiu snuje nici,
albo przywarłam do tęsknoty,
gdzie plotą bzdury mgłą upici.

znajdziesz mnie, wiem, bo płocha Dafne
uczy, jak zgubić, szukać siebie.
piekło – to miejsce nader trafne.
tam trzeba trafić, by być w niebie.

II

znajdziesz mnie, dobrze wiesz, gdzie jestem.
albo przymieram ciemnym gajem,
albo się szumię sów szelestem,
albo zielenię młodym majem.

albo przywykam do prostoty,
co bez jedwabiu snuje nici,
albo przywieram do tęsknoty,
gdzie plotą bzdury mgłą upici.

znajdziesz mnie, wiem, bo płocha Dafne
uczy, jak zgubić, załgać siebie.
piekło – to miejsce nader trafne.
tam trzeba trafić, by być w niebie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dobry wieczór Anno- czytałem w warsztacie - ale teraz odpowiem - wiersz bardzo udany .
Pięknie gra słowami - delikatny w każdym calu .
A to piekło to prawdziwe niebo wiersza.
Ale cyrk - tego wiersza nie ma wyżej - coś mnie zmyliło - za co bardzo cię
przepraszam .
Ale komentarza to nie zmieni - wiersz cacy .
pozd.i życzę miłej nocy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na pierwszy czyt:
gaję gajem
trafne trafić
- nie chciało się dopracować, X.?
Nie mówi do mnie zestawienie równoważnej wyliczanki: zgubić, szukać - w takiej formie zapisu (czyżbym odnosił mylne wrażenie, że uciekasz od otwartego stawiania na przeciwności, chyląc się raczej ku zagadywaniu, a jeśli już wybucha tragiczność, to taka "z łez samych"?; nie mówię o konstrukcji peela, tylko o kreowaniu świata przez autora - żebyśmy się dobrze...)
- i pozostając w temacie: czy zauważyłaś, że w jednym wypadku zmieniła się forma czasownika? - właśnie w tym, tęsknym: kap, kap - miejscu...
Chciałbym usłyszeć krzyk peela, zobaczyć złość, walkę-zmaganie "z sobą" i "światem".
X. - to naprawdę byłoby miłe.
Pozdrawiam
Opublikowano

Dawnieju:

Bałam się, że mi zarzucisz tanie rymy dokładne... Tymczasem wymyślasz "zagadywanie"... Zawsze znajdzie kij, kto chce parę rozgonić;( Ale cieszę się, że wreszcie jesteś.
Dzięki, Dawniejku...

Anna

Opublikowano

Dawnieju:

znajdziesz mnie, dobrze wiesz, gdzie jestem.
albo przymieram ciemnym gajem,
albo się szumię sów szelestem,
albo zielenię młodym majem.

albo przywykam do prostoty,
co bez jedwabiu snuje nici,
albo przywieram do tęsknoty,
gdzie plotą bzdury mgłą upici.

znajdziesz mnie, wiem, bo płocha Dafne
uczy, jak zgubić, załgać siebie.
piekło – to miejsce nader trafne.
tam trzeba trafić, by być w niebie.


No dobra... Trochę "odpuszczam", ale "trafne - trafić" zostawiam. Ponieważ bardzo mi się to podoba, po prostu :)

Dzięki, Anna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @nieporadnik Spotkał Goethe za młodu w Frankfurcie jak elf zwiewną  dziewczynę przy furcie. Chociaż nie jest nam znane, co się działo nad ranem, romantyzmu powstanie skwitujcie! Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @jan_komułzykant A może  "zdjął strach, że Stach fest 'obdarowany'" ? Oczywiście to tylko luźny pomysł. Pozdrawiam
    • @zaćmiony Bardzo mi miło, że spojrzałeś i że się spodobało. Dziękuję.
    • @huzarc " Hubble zaobserwował, że galaktyki (niektóre odległe o miliony lat świetlnych) oddalają się od siebie z ogromną prędkością. ". Naukowcy sądzą że Świat powstał podczas jednej eksplozji energii i światła( Wielki Wybuch)   Bóg stworzył świat, uporządkował chaos. Jesteśmy małym pyłkiem, w bezkresach Kosmosu   Zapomnijcie, ludzie, o waszych więzieniach. Porzućcie pisma zawierające tylko to, co mroczne, zgniłe, brudne, jadowite, zakłamane, bluźniercze i zdemoralizowane. Wznieście się – choćby tylko spojrzeniem – w stronę bezkresnej wolności firmamentu. Uczyńcie niebem waszą duszę, patrząc na tyle jasności! Zgromadźcie zapasy światła, żeby je zanieść do waszego mrocznego więzienia! Czytajcie słowo, które wypisujemy, śpiewając w naszych gwiezdnych chórach,bardziej harmonijnie niż wasze organy w katedrach. ( M. Valtorta)   "Bóg stworzył łąkę  i wycisnął nieco barwy z obolałego od krwi, zbieranej jak rosa."   A my co robimy, co robią ludzie. Ludzie obecnie zamalowują  łąki krwią, a z Ziemi robią pustynie.
    • @Lidia Maria Concertina dziś taki czas tak piękny
    • @Lidia Maria Concertina wg. Miodka czy innego gracza cofając się w stecz jest nieuprawnioną frazą moim zdaniem nie jedziemy po torach czasu czasem chodzimy czas porusza się wektorowo my możliwością swoją możemy się obrócić przeciwnie do wektora wtedy cofamy ( idziemy) zgodnie z wektorem . cofając w stecz dla mnie to nie masło maślane tylko tak jak w ruchu szachów cofnięcia myślą w stecz czyli przeciwnie do wektora - zatem cofanie w przód nie jest sprzeczne, to wyjście przed wektor z całym jego bagażem doświadczeń. Wiersz mówi o postępowaniu o rozkładaniu się w około i wtedy może zrozumiemy sens korony cierniowej bo ona to wciąż popełniane błędy i jak ktoś powiedział wszyscy jesteśmy Chrystusami.Twoja z wiersza droga to obu być przed wektorem musimy podobnie cierpieć, mając innych za swój bagaż. To jedyny sposób by już bez korony wyprostować drogę i przestać krążyć - no przynajmniejisietak  Pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...