Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Życie jest jak lustro, samo się do ciebie nie uśmiechnie.


inaczej by nasz świat wyglądał gdybyśmy spotkali się
dużo wcześniej mówisz
a ja z liścia klonu dorabiam skrzydła
swojej samotności a może pragnę zmienić go
na wspólny kamień u drogi

milczenie jak nasza jesień
zastyga rosą na twarzy
nie daje schronienia

deszcz ciężkimi kroplami
odrywa kolejne liście
ścielą drogę depczącym

cała upragniona podróż w nieznane
zamknęła się mostem bez przejścia
na którym stanęliśmy do zdjęć
których nikt nie robił

zastanawianie odkryło tajemnicę
jestem czystą wódką
następnego haustu nie będzie



2.

Życie jest jak lustro, samo się do ciebie nie uśmiechnie.


Inaczej nasz świat by wyglądał,
gdybyśmy spotkali się wcześniej,
mówisz (a ja składam liść),
skrzydła dorabiam samotności,
czy może kamień do nogi.

Milczenie jesienną mgłą osiadło na twarzy.

Podróż w nieznane
zamknęła się mostem bez przejścia
na którym stanęliśmy.

Deszcz odrywał kolejne liście
ścieliły drogę drepczącym w miejscu.

*
zastanawianie stało się przewodnikiem
w odkrywaniu tajemnicy
*

Jutro, dziś, teraz jestem czystą wódką.
Następny haust należy do ciebie.

* z Almare
  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ładnie skrojona całość, tylko tytuł może nie do końca zgodny z prawdą (bo pewnie są gorsze rzeczy) ;
Ale nawet przy takim założeniu (tytule) kursywa wprowadza nas we właściwy tor i dalej już płynie tak jak powinno :))
Opublikowano

Tytuł dwuznaczny, seksistowski nawet.

Sens bycia tu i teraz zasadza się na zastanawianiu; ci, którzy zastanawianie ujęli byli we właściwą formę ( sztuka, filozofia, nauka np. fizyka ) i ukazali nam rąbek otaczającej nas tajemnicy, są naszymi przewodnikami. Zastanawiajmy się więc, bo warto; nawet jeśli odniesiemy się z owym zastanawianiem tylko do relacji on i ona.

Interpunkcja w wierszu nie potrzebna. Pauzy proponowane przez autora są oczywiste.
Przekonstruowałbym wersy:

A teraz chciałabyś? Pytanie bez odpowiedzi
pozostawiłam w momencie, kiedy zamierałeś .


To słabe dramaturgicznie, powtarzanie w koło Macieju, przegadane.Reszta też do zdyscyplinowania.

Czyli, wyszło tak sobie.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Piękny wiersz, Wilcza. Dużo fajnych niedopowiedzeń, na przykład nie do końca wyjaśniające 'depczącym' (bez 'ludziom' czy jakoś tak). Dlatego też do kompletu usunęłabym to, co pogrubione

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pozdrawiam :)
Opublikowano

Piszesz: "Jestem czysta jak wódka."

Dlaczego tak ? Używasz "jaka", co stylistycznie nie jest wskazane.

Odwagi! Dlaczego nie napisać to tak?

(dzisiaj, teraz, już - do wyboru)
jestem czystą wódką
czekam następny na haust


Piszesz: "Zapomnienie to higiena mózgu.
A ch... z tym."

To fraza z rozmowy jednej pani z drugą panią. Pospolitość to gwóźdź do trumny poetyckiego przekazu.

Zastanawianie sprawia, że świat jest pasjonujący. Obsesyjne rozpamiętywanie przeciwnie.
Ale to powinny być wnioski wyciągnięte samodzielnie przez czytelnika.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



gdybyśmy spotkali się wcześniej
mówisz (a ja składam liść
jakbym chciała dorobić skrzydła)
samotności

:)
F.Isiu, dzięki, też skorzyastałam :)) dobra podpowiedz:)) cmook moja kochana pscółko!!!
Opublikowano

pamiętam kiedyś z Almare - zaciętym przeciwnikiem stosowania "jak-ów" - prowadziłem dysputę w tej materii, w końcu sięgnąłem do poezji T.Karpowicza, Szymborskiej i jeszcze kogoś i znalazłem tam też owe jak-i. Almare nie przekonał mnie, ale od tamtego czasu staram się jak najmniej tego używać.

Jagódko
nie wiem co u Ciebie by ucierpiało :) gdyby np. wersy:

Milczenie jak jesień
mgłą włazi w oczy


zabrzmiały krócej:

Milczenie mgłą włazi w oczy

To byłoby na tyle.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:))))))))))))))))

"Milczenie mgłą włazi w oczy" - jest lepsze!

ale można tak ( by być bliżej oryginalnej frazy):

Milczenie niczym jesień
mgłą włazi w oczy ( choć "włazi," mnie razi) :(((((

to jest ładniej po polskiemupoetyckiemu.


może tak:

Milczenie niczym jesień chłodna
mgłą zaściela oczy ( powieki ?)

Milczenie mgłą jesienną
zaściela oczy


Pozdrawiam.

PS

Wiem, "jaki" występują w polszczyźnie i są spotykane u mistrzów pióra, ale jeśli można pomijamy je, eliminujmy. Powyższe przykłady pokazały, że to jest możliwe i wychodzi na dobre wierszowi!
"Jak", "jakby" - słowna łatwizna w tworzeniu metafory.

:))))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Im wiek i zmarszczki bardziej ciebie pochłaniają i gdy byłeś bo musiałeś broić na froncie w sytuacji istnienia wielu ważnych decyzji gdy zamieszałeś w niejednej tutejszej relacji urosła ci karma w nie najmniejszą określoność   Karma ta – jeśli w ogóle jest – rzecz jasna wybitnie i właściwie ciebie oddaje opisaniem jest być może zacnym niezacnym podsumowaniem twojego przepływu energii gdzie tyle naplotłeś ta karma – o ile jest – znakomicie cię ujmuje   Tyle tylko, że przecież nie pamiętasz za wiele nie dałeś rady objąć percepcją wszystkich spraw nie słyszałeś nie widziałeś i się nie domyśliłeś wątpiące otoczenie co do wielu bardzo wielu rzeczy nie zdało ci dokładnej relacji z ciebie i z ciebie w sobie   Nawet jeśli mega mnogo po wielokroć wspominasz nawet gdy czas da ci moc chwil na rozmyślania i być może nawet gdy byłeś tutaj mocno uważny i być może przemyślałeś płynące potoki codziennych zamiarów wszystko to zbudowało twoje wyobrażenie własnej karmy   Wcale niełatwo jest się jednak domyślić i objąć pojęciem wiedz i to, że karma faktyczna i karma wyobrażona absolutnie nie muszą być jakkolwiek tożsame byłoby wręcz czymś niepojętym gdyby takowe były siostro i bratku bądźcie spokojni, macie w tym rozdźwięk   Piękna damo jeśli w swe życie mnie kiedyś zaprosisz skorzystam i wejdę w nie z moim rozdźwiękiem karmy oczekuj więc ode mnie nie najmniejszych niespodzianek nie myśl sobie, że przejrzysz w jedną chwilę nasz efekt może się udać tylko dobre lub złe całkiem zamieszanie   Ludzie słowa podobnie jak ludzie czynu i myśli całkiem nierozważnie igrają z pojęciem karmy dziwne im życia i chyba w sumie nie wychodzą podważają ich nawet urosłe własne ziarna i manifesty im lepsi są w skuteczność tym trudniej ich przeto ocenić w świecie jedynie tylko w dziwnych intencjach nieocennym   Jeśli natomiast czegoś co nazywa się karmą nie ma potraktuj ten wiersz jako tylko refleksyjny żart zresztą generalnie w świecie pytań trudno jest o odpowiedzi rozmyślam więc wiem że nie wiem Więc wiem że nie wiesz Świetnie zdaję sobie sprawę że wszyscy nie wiemy.  Ale czy w ogóle chcemy wiedzieć? Ja chyba już nie chcę.    Warszawa – Stegny, 25.11.2025r.   Inspiracja – Poetka Aniat (poezja.org).
    • oboje nasyceni nocną grą witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w  kuchni oddzieleni stołem    rozmawiamy o nowym dniu uśmiechamy się do dzieci jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy
    • @Adler Kruki, czarne i głośne stały się inspiracją.   Pozdrawiam Kruku ;)
    • Na niebie, bez Ciebie, obłoki jak sen, bo wszystko przemija, nawet zryw — serc.   Na niebie, bez Ciebie, toczy się dzień. Morze wiary szumi, sens przebija przez cień.   Na niebie, bez Ciebie,  wiersze - łąki słów, które jak wiatr poniosą, latawiec objęć dwóch.   Na niebie, bez Ciebie,  dozorcą jest czas, który mnie zamiecie, w piach, albo w nas.    
    • @Adler Bardzo przyjemny, spójny wiersz z dobrą intuicją obrazu i nastroju.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...