Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piszę list do ciebie prosto z wnętrza zimy
w lesie igły na świerkach w bezruchu zastygły

zając zdradza śladami dokąd zmierza i po co
a sikorki w ogrodzie jak zwykle są boso

nawet butów nie noszą

powiesiłam na wiśni bladą skórkę słoniny
wiatr nią bujał łagodnie gdy sikorki się biły

z okna widać bielone rozległe przestrzenie
z wszystkich stron jednakowo podobne do siebie

stygnie ziemia pod śniegiem

a ja czekam aż wrócisz niecierpliwa radosna
zazielenisz trawniki puścisz listki na brzozach

każesz kwilić i ćwierkać klekotać śwergolić
piórka czyścić i stroszyć dla męża dla żony
i fruwać do woli

gdy zatańczą firanki i otworzą się okna
parapety zachwycisz w żonkilach i fiołkach
list wyrzucę do kąta

Opublikowano

Bardzo ciekawa forma, a w dodatku zgrabnie ujęty temat przedwiośnia.

Ogólnie brakuje jeszcze sikorki kąpiącej się w fontannie ze stopionym śniegiem. Chociaż czytając mam wrażenie, że to jest sikorka kąpiąca się w fontannie ze stopionym śniegiem.

Wiosennie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Do wiosny" znacznie lepszy niż "pod niebem", a do tego klimaty dobrze znane i lubiane.
Sikorkowo Kwieciste - jak mój parapet :)))

To niebo też mnie uwierało. Muszę je dopracować, bo podobały mi się dwie pierwsze zwrotki. Zabrałam do remontu. A za wiosnę dziękuję. a
Opublikowano

Aniu, ostatni wers mocno mnie zaskoczył. Dlaczego ''list wyrzucę do kąta''? - czytam to jako jednoznaczne z powiedzeniem, no dobrze Wiosno przyszłaś i teraz Ciebie nie potrzebuję. Błagam o litość dla Wiosny :)

Sztacheta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...