Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w brzasku mglistego poranka
wspina się na tylnych łapach
z jabłonki w ogrodzie ściąga
słoninę dla sikorek

wiewiórki ze szczytów świerków śledzą
jak drąc pazurami pokrywę śniegu
rusza w kierunku domu
opiera głowę na parapecie

szroni oddechem szybę
strach zagląda w okna
lawina zdarzeń zastyga
w oczekiwaniu na ucieczkę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To b. piekna miniatura.
Trzeci wers - czysta poezja.
Gratulacje.
cz.

"z jabłonki w ogrodzie ściąga"

Fakt, czysta poezja... ;)

Zgadzam się, trzecia strofa świetna (w duchu cezarosikorskim) ale "rozbieg" do niej...zgroza (duch tym razem rodem ze "Zwierzyńca")...

"Gepart", to jakiś gatunek ginący lub już wymarły ? ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To b. piekna miniatura.
Trzeci wers - czysta poezja.
Gratulacje.
cz.

"z jabłonki w ogrodzie ściąga"

Fakt, czysta poezja... ;)

Zgadzam się, trzecia strofa świetna (w duchu cezarosikorskim) ale "rozbieg" do niej...zgroza (duch tym razem rodem ze "Zwierzyńca")...

"Gepart", to jakiś gatunek ginący lub już wymarły ? ;)

No, teraz Leszku, musisz szczególnie uważać.
Doszło do pełneh identyfikacji postaci i wytworów.
Nic się nie ukryje. Może zacznij pisać szyfrem?
Pozdrawiam
Cz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"z jabłonki w ogrodzie ściąga"

Fakt, czysta poezja... ;)

Zgadzam się, trzecia strofa świetna (w duchu cezarosikorskim) ale "rozbieg" do niej...zgroza (duch tym razem rodem ze "Zwierzyńca")...

"Gepart", to jakiś gatunek ginący lub już wymarły ? ;)

No, teraz Leszku, musisz szczególnie uważać.
Doszło do pełneh identyfikacji postaci i wytworów.
Nic się nie ukryje. Może zacznij pisać szyfrem?
Pozdrawiam
Cz.

Tak konkretnie, to na co uważać ? :)
Cezary, wiem , że trudno ci w to uwierzyć ale czasami autor ma ochotę być zrozumiany, nie każdy przejawia twoje skłonności kodofobiczne (szyfrowanie szyfrów do zaszyfrowanych szyfrów...) ;)
Pozwól człowiekowi wypowiedzieć się w sposób "jasny jak spojrzenie w oczy i prosty jak podanie ręki" ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To b. piekna miniatura.
Trzeci wers - czysta poezja.
Gratulacje.
cz.

"z jabłonki w ogrodzie ściąga"

Fakt, czysta poezja... ;)

Zgadzam się, trzecia strofa świetna (w duchu cezarosikorskim) ale "rozbieg" do niej...zgroza (duch tym razem rodem ze "Zwierzyńca")...

"Gepart", to jakiś gatunek ginący lub już wymarły ? ;)
Sprawa się trochę skomplikowała;) Myślałem, żeby objaśnić geparta w przypisach, czynię to teraz, przy okazji Twojego pytania.
Gepart jest bardzo ciekawym przedstawicielem kotowatych,jako jedyny nie potrafi chować pazurów, nie zaatakuje ofiary, jeśli ta nie zacznie uciekać, ona musi uciekać, on ją musi gonić, żeby móc zjeść. Bywał udomawiany. Grozi mu wyginięcie z powodu "wsobnego" rozmnażania. W moim ogrodzie dostrzegłem jego cień;),w wierszu pełni ważną rolę, w zasadzie żaden kot nie mógłby go zastąpić.
Wiersz ma swoje słabości, wiem. Pozdrawiam. Leszek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



gepart to gepard poetycki - o dachowca chodzi przecież, to takie oczywiste.
Dzięki Almare, gepart niewątpliwie jest poetycki, być może to cień wyrośniętego dachowca, ale do tego zwierzyńca bardziej mi pasuje gepard. Pozdrawiam. Leszek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Franko, po swojemu? - chciałbym inaczej, tymczasem jednak trzeba szlifować formę. Pozdrawiam. Leszek.

Ja jednak lubię 'po Twojemu' - tak trochę pierwotnie, proste północne krajobrazy :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...