Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Polska A i B
kłopocze się przestojami pociągu
i zimową akcją współpracy,
ludowa praca społeczna
musi wyjść naprzeciw,
cokolwiek – jakaś mrówka
na granty gospodarki i autobusu.


Nastrój jest po środku
stołecznych tłumów chłopów,
rzucona w tą otchłań rzeczywistość
przetacza się po ich polach,
ucieka solidarność od wyborów.


Puste perony,
z granicami betonowych schodów,
całe dworce,
kłaniają się przywódcom wysiedlonych dłoni i palców,
ja to pieprzę razem z tobą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Balansujemy między bytami, ostatecznie wychodząc na prostą. pozdrawiam
    • policzek wyspy czerwieni łzy w morskim amoku płynących żółwi   słońce karmi pustkę  gdy wychodzimy z serca wulkanu   łapiesz moją dłoń jak pomarańczę a w basenie  wieloryb sieje popłoch    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie da się ukryć.. gdziekolwiek pójdziemy, tam się.. jest. Bardzo ładny wiersz... o tęsknocie za normalnością. zacytowane... doceniaj peelu każdy wschodzący ranek... w pokoju, nawet, gdybyś spał na.. strychu. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Panie Ropuchu... nie wywołuj hien z puszczy. Prorocza treść, ale dobrze skrojona. Fragment, jw. .. idźmy bez waśni... :) po błękit w głowie... NA ZAWSZE... :) Tego się trzymajmy.
    • Człowiek od tysięcy lat patrzy w ogień — mami go ciepło i język płomienia, którego mowy nie zna. Człowiek od tysięcy lat grzebie drugiego człowieka, jakby sadził go w ziemi na nowo. Pije wodę, która płynie przez jego własne ciało, i modli się, by go nie zatruła. Człowiek krzyczy, gdy go boli, a potrafi milczeć, gdy boli okrutnie. Od tysięcy lat kocha, choć czasami miłość sama całą robotę za niego odwala. Wstaje rano, żeby coś złapać, dotknąć, polizać, obrócić, schować i uciec, albo wszystko naraz — żeby nie zwariować. I jeszcze robi głupie miny. Człowiek od tysięcy lat pisze wiersze, więc i ja piszę. Chociaż wiem, że ten wiersz już kiedyś był i w „chmurze” nad jaskinią się mienił… i choć się bardzo starał… …nikomu, on k…, życia nie zmienił. Krzemo Gorai H+Ai                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...