Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czas


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Franko, śliczność Lecterowi nie pasuje. Elementy tego wiersza trzymam na półce ze znaleziskami;)Leszek

A mnie wciąż bardzo. Jest zwarty jak kamień - przegląd materii. Może by tylko obciąć 'się stało' i zatrzymać na 'wszystko'?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat ten (przeszłości zapisanej w przyrodzie /zasadniczo nieożywionej/) jest dość często poruszany przez autora. Tym razem w takim ujęciu. Dlaczego nie! Nie widzę przeciwwskazań. A przynajmniej akcentować w wierszu można różne rzeczy. Wręcz jest to wiersz sięgający (w kulminacji) istoty rzeczy - słowa. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Franko, śliczność Lecterowi nie pasuje. Elementy tego wiersza trzymam na półce ze znaleziskami;)Leszek

A mnie wciąż bardzo. Jest zwarty jak kamień - przegląd materii. Może by tylko obciąć 'się stało' i zatrzymać na 'wszystko'?
Dzięki, udało się edytować, zmieniłem. Pozdrawiam. Leszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dobrze to wyszło, najpierw szukanie czasu i oczywisty wniosek...
enter to jednak świetny sposób, zastanawia, czy też budzi wątpliwość nie sam kryształ, co jego zdrobnienie, to jedyne miejsce, kiedy pocieram hmm łysinę, pozdrawiam
Dziękuję Jacku, kamień nie jest duży, mieści się w dłoni, trudno takie drobiny nazywać dorośle;)Pozdrawiam. Leszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dobrze to wyszło, najpierw szukanie czasu i oczywisty wniosek...
enter to jednak świetny sposób, zastanawia, czy też budzi wątpliwość nie sam kryształ, co jego zdrobnienie, to jedyne miejsce, kiedy pocieram hmm łysinę, pozdrawiam
Dziękuję Jacku, kamień nie jest duży, mieści się w dłoni, trudno takie drobiny nazywać dorośle;)Pozdrawiam. Leszek.
kamień to zatrzymanie, utrwalenie czasu, okreslenie jego wielkości, stąd niedowierzanie kryształkom, a ciemne i wyschnięte potegują powagę przemijania, takie rozbijanie (łupanie) ma swoją konsekwencję wszystkiego co się stało, dlatego alegoria owego zdrobnienia nie daje spokoju,nie poradzę, ale pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...