paper_doll Opublikowano 16 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 bieg pierwszy: mroźne oddechy i wietrzne poranki. podchodzisz do nas z dystansem godnym błazna. masz teraz siebie dla siebie - po kawałku od ucha do stopy. dzielimy się po połowie. bieg drugi: bóg jest martwy - tak twierdzisz z częścią, która ci pozostała. machasz białą flagą na pożegnanie i zasypiasz w pociągu z martwą matką. bieg trzeci: powrót zwiastują jaskółki. całe to robactwo bzyczące przy uszach a twoje poukładanie wciąż irytuje bardziej. bieg czwarty: nasze pustkowie. nasze czyste sumienie i brudna okolica. tulimy się w sobie jak bezdomne dzieci a ja mam w brzuchu twoje imię choć coraz bliżej do mety mój synu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2010 Po pierwszym przeczytaniu podoba się bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Konarski Opublikowano 17 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2010 Bieg x 4, to świetny pomysł, by zepsuć dobry wiersz... Odbiegować :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam_bubak Opublikowano 17 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2010 jak już mówilem, ostatnia przezajebista ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid D. Opublikowano 17 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2010 świetne, naprawdę gratuluję dobrego tekstu. wracałem kilka razy :) miło ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 18 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2010 dziękuję Panom za zaglądnięcie i pozostawienie śladu. pzdr, P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekSojan Opublikowano 22 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2010 nie bardzo rozumiem koncepcję rozbicia tekstu na "biegi" - to bardzo przeszkadza; samo pojęcie biegu jako czterech ujęć także się rozmywa, choć jest sugestia o porach roku...miał to być pewnie taki kompozycyjny zabieg rozbijający konwenans wierszowania, ale mam wątpliwości, czy nie skomplikował czytelność, całkiem niepotrzebnie; TYTUŁ sugerowałby te czterdzieści stadiów-lat z podziałem na dekady, ale w końcu maraton to jeden cały długi bieg bez odpoczynku... pozdrawiam J.S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się