Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powiedziałeś wczoraj kilka niepotrzebnych słów
siedzą teraz skulone pod łóżkiem
ze wspólną nieskończoną nocą
w kroplach potu

orgazmy przytrzaśnięte kamieniami
dotyk lodowatym piątym stycznia
plamy powidoków pulsujące w źrenicach

następnego dnia tylko drzwi z zapałek
cementowa podłoga a
my szelestem pamiętników

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wyobraziłem sobie jakby ktoś mi tłukł jajka młotkiem ... dlatego piąty mi się nie podoba :-(
Poza tym OK , chociaż rozdzieliłbym jeszcze końcówkę :
cementowa podłoga
a my szelestem pamiętników
:-))


Piąty, to taka specjalna data dla mnie. Ale ...sza. Pozostawiłam "a" poza ostatnim wersem celowo, ale może faktycznie Twoja propozycja jeszcze lepiej spełnia funkcję, o której pomyślałam. Dzięki za czytanie i, jednak, troszkę pochwały. Pozdrawiam. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie peelka przywalała, a on sam tak porobił. Ale nie wiem do końca, nie było mnie przy tym! Dla siebie zabieram sobie tylko Twoje dobre mniemanie o puencie z podziekowaniami. E.

PS. Las rośnie "wyjaśniony" pod Twoim wierszem. Całuski.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wyobraziłem sobie jakby ktoś mi tłukł jajka młotkiem ... dlatego piąty mi się nie podoba :-(
Poza tym OK , chociaż rozdzieliłbym jeszcze końcówkę :
cementowa podłoga
a my szelestem pamiętników
:-))


Piąty, to taka specjalna data dla mnie. Ale ...sza. Pozostawiłam "a" poza ostatnim wersem celowo, ale może faktycznie Twoja propozycja jeszcze lepiej spełnia funkcję, o której pomyślałam. Dzięki za czytanie i, jednak, troszkę pochwały. Pozdrawiam. E.
5-ty wers mi się nie widzi !!! :-)
A 5-ego stycznia przyszły na świat moje bliźniaki : Tristan i Inka :-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Piąty, to taka specjalna data dla mnie. Ale ...sza. Pozostawiłam "a" poza ostatnim wersem celowo, ale może faktycznie Twoja propozycja jeszcze lepiej spełnia funkcję, o której pomyślałam. Dzięki za czytanie i, jednak, troszkę pochwały. Pozdrawiam. E.
5-ty wers mi się nie widzi !!! :-)
A 5-ego stycznia przyszły na świat moje bliźniaki : Tristan i Inka :-))


A, nooo jak bliźniaki, to mnie zupełnie przekonuje co do piątki! Dzięki Bogu, że dwupłciowe! Bez żadnych aluzji...Gratulacje! Wers należy zmienić. Przegłosowany został!
Opublikowano

Podoba mi się razem z tym przywaleniem.
Kiedy ktoś coś za dużo chlapnie, to jakby przywalił między oczy lub nawet kamieniem w... no, tak jak powiedział Czarek Dacyszyn. A potem już raczej nie da się tego wymazać... Chyba że latami się zmywa i zmywa, uparcie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
    • Witam - mi też się podoba -                                                         Pzdr.
    • @Relsom Bardzo poruszający i refleksyjny utwór. Ujęło mnie jego spokojne, a jednak głębokie podejście do tematu przemijania. Wiersz ten porusza temat przemijania i śmierci w sposób stonowany, głęboko refleksyjny. Nie ma tu dramatyzmu, lecz jest kontemplacja, cisza, i łagodny smutek. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...