Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

trudna miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie bez ostatniej zwrotki. Trzeba bowiem pamiętać, że człowiek obdarzony jest wolną wolą.
Byłby to wówczas prawdziwy wiersz,albowiem miłość niekiedy bywa bardziej heroiczna niż zdobycie szczytu Tatr czy Karkonoszy. Tylko, że nie każdy rozumie, iż z Alp niekiedy warto zejść na płaski teren, wówczas zawsze łatwiej dostrzec otaczające człowieka uczucie. A i człek bywa wówczas szczęśliwszy...
Ale warto ludzi otaczać uczuciem bo życie ludzkie bywa krótkie,a zawsze jest szansa na to, że ten ktoś się jednak rozejrzy wokół siebie i dostrzeże, to co z wysokości Alp nie zawsze jest oczywiste. Ojczyzna to my, tak różni. Nie każdy bywa herosem. Ale forma bardzo mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


symbolami prowadzisz szumnie
na manowce, na gorzkie zawody
bezwzajemna dla pokoleń za to
że tę miłość przerzucamy jak mosty

Tu nie ma szczytów Alp. Jest mowa o zwodniczym, manipulacyjnym używaniu symboli narodowych. O Alpach jest natomiast w pierwszej zwrotce - że nie każdy jest herosem właśnie (nie każdy dorósł nawet do "taternictwa", a ojczyzna czasem wymaga od nas "alpinizmu").
Jasne, że każdy ma wolną wolę. Ale jak to się ma do wiersza? Nie rozumiem komentarza.
Bardzo Ci dziękuję za pochwałę formy. Miło mi.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Adam, zawsze mi się zdawało, że Ty jesteś surowy w ocenie i strasznie wymagający. Czy mi się zdawało? W każdym razie bardzo mi jest miło i strasznie się cieszę z Twojej opinii. :-)
Pozdrawiam.
Joanna.
eee tam wymagający
raczej ograniczony w upodobaniach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Adam, zawsze mi się zdawało, że Ty jesteś surowy w ocenie i strasznie wymagający. Czy mi się zdawało? W każdym razie bardzo mi jest miło i strasznie się cieszę z Twojej opinii. :-)
Pozdrawiam.
Joanna.
eee tam wymagający
raczej ograniczony w upodobaniach
Tym bardziej się cieszę. :-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
    • Jestem taki opiekuńczy i zrozumieć wszystkich mogę cierpliwości mam tak wiele wskażę innym prostą drogę jestem miły i uczynny kocham dzieci i zwierzęta nie brak mi inteligencji kto mnie spotka zapamięta jestem piękny ponad miarę włosy lśnią na mojej głowie zęby białe jak perełki ciała piękna nie wypowiem i tak dziwię się tym ludziom każdy gardzi poniewiera że nie lubią mnie a przecież jestem skromny jak cholera  
    • Dlaczego serce moje Do Ciebie śpiewa Bez wzajemności   Dlaczego szarpie Twej bliskości brak Tak długi już czas   Dlaczego lustrzanie Nie dzieje się nic Na drugim końcu nici   Dlaczego kielich miłości Solą łez smakuje Tęsknoty niespełnionej   Dlaczego nadzieja  Umrzeć nie chce W obliczu codzienności   Co tak naprawdę  Przędzie między nami los Pod osłoną rzeczywistości
    • @Kamil Polowczyk, moja krytyka wiersza "Do Narodu" za zbyt egzaltowany styl wynika z tego, że jest to najwyraźniej odezwa. W wypadku twojego wiersza "Walka", który, na moje oko, mówi o twoich przeżyciach duchowych, mój stosunek do egzaltowanego stylu jest już inny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...