Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Starożytny Ilion


konto do usunięcia

Rekomendowane odpowiedzi

Helena Trojańska nie była brunetką,
pewnie blond jej włosów
gryzł się z niebieską barwą oczu,
chodziła spartańską ulicą
i gubiła dźwięki ciszy.

Helena Trojańska zjadła jabłko z ogrodu Hesperyd
i końcem czasu zginęła na wojnie
białą sukienką z lufą róży w ręku.
Helena Trojańska w nowej Europie
pewnie byłaby Niemką,
z czarną torebką granatów pod lewą ręką
nigdy nie oddałaby się Parysowi,
prawą machałyby więźniom
i odbiłaby Tezeusza Ariadnie.

Ze starożytności do XXI wieku
pewnie zabrałaby hydrę,
swoją pomocnicę,
i drewnianego konia,
swojego opiekuna.

Helena Trojańska dziś
stałaby nocą na ulicy,
byłaby dziwką,
sarkastycznie modliłaby się o dzień,
choć zapomniała
o Grobie Agamemnona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utwór całkiem w miarę.Też chodzę do liceum ;) A mówiąc o wierszu, trzeba zwrócić uwagę na bogactwo aluzji do kultury starożytnej. Także lubię czerpać wzorce historyczne pisząc własne wiersze. Tekst nie jest aż tak bardzo przegadany, a wręcz dosyć merytoryczny i w pełni go rozumiem. Wydaje się mnie, że "lufa róży" to śmierć z powodu zakochania. Odwołując się do poprzedników w działaniu krytycznoliterackim, nie udało się jednak do końca autorowi odnaleźć poprawną analogię do współczesności. A o grobie Agamemnona raczej by nie zapomniała, jadąc na wycieczkę do Myken w Grecji. Nie rozumiem także zależności między hydrą a Heleną.
Pozdrawiam.

P.S. Chyba, że autor miał na myśli utratę świadomości pochodzenia przez Heleną pod wpływem procesu dziejowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...