Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ten kwiat, co we włosach nosiłaś złocistych
Teraz więdnie w moich dłoniach
Ta łza, co w twych oczach błyszczała niebieskich
Teraz spływa po mej twarzy
Zniknęłaś za białym puchem i bramą ze złota
A mój wzrok cię nie dosięga
Jedyne, co widzę, co dojrzę przez łzy
To zarys twoich ust w kieliszku wódki
Zaprosiłem przyjaciół na kilka głębszych
Razem plotkujemy, wspominamy życie
Romeo…. Chyba takie miał imię
Mamrotał coś o aptekarzu, nie wiem bo
Słuchałem Giaura, co rzewnie wylewał swoją złość
I smutek, i nienawiść, i cierpienie
Werter oglądał moją kolekcję broni
Musiał lubić polowanie
Była tez Karusia, dziwna to dziewczyna
Mówiła wciąż do mnie o swoim Jasieńku
A on był tuż obok i mówił o Karusi
Ja zaś spojrzałem przez wielkie okno
Widziałem tylko czarne plamy świateł
I małą gwiazdę na firmamencie
Zamknąłem oczy, ale nie zniknęła
Zmieniła się, nabrała kształtu
Widziałem krągłe biodra, pełne piersi, owal twarzy
Złoto loków, błękit oczu, czerwień ust
I oto znowu jesteśmy razem…

Opublikowano

AUTOR w trakcie swojej wypowiedzi "artystycznej" zmienia swoją płeć jak kameleon i to jedyny ciekawy eksperyment -
widać polekturową czkawkę i zawstydzającą nieudolność w konstruowaniu zdań i obrazów -
skąd odwaga zamieszczenia "dzieła" w miejscu dla zaawansowanych?

J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   I tak więc: dziękuję za rozmowę i kolorowych snów...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Ponura - zrezygnuj. To zapychacz, który  zbyt dużo sugeruje. Pozostań ze swoimi własnymi emocjami w cieniu.   powieszone - wisielcy - już wiesz, co tu jest nie tak.   Cała sztuka polega, żeby  lęk czuć było w każdym słowie wiersza, ale żeby go nie nazywać po imieniu. Szczególnie, że masz wiele mówiący, bardzo dobry zresztą tytuł.    No, to jest zacne.   Kończenie wiersza wielokropkiem ma w sobie jakąś egzaltację, chyba zbędną, ale sam zdecyduj, czy bardzo Ci zależy.
    • @Naram-sin Ogólnie tak robię. Generalnie poezję.org traktuję jak warsztat. Moim celem jest uzbieranie tekstów pod książkę satyryczną, czwartą moją zresztą. Chciałbym żeby była dobra i odkrywcza i zabawna. Planuję zająć się nią po wakacjach najwcześniej. Moim wyznacznikiem ma być w założeniu śmiech. Mam w planach wybrać najbardziej prześmiewcze teksty. Do tego robię 15 piosenek. I to właściwie tylko tyle. Wbrew może statystykom nie bardzo poważnie traktuję swoją obecność tutaj. Poza na forum literackim nigdy nie była moim największym celem. Ty z kolei zauważyłem lubisz skrytykować. I dobra Twoja krytykuj, znam sugestie Alicji, a robię swoje. Jeszcze raz podkreślę, że moim głównym celem jest książka nr 4. I również, za co mnie ganią, chciałbym żeby to była sprzedażowa książka. 
    • @Naram-sin Dziękuję za czytanie. Proszę wchodzić, po lewej wycie-raczka :) ciekawa perspektywa, dzięki!
    • @Poezja to życie Ten utwór brzmi kontrastowo..   Zbudowany piękny i delikatny obraz, jak ze wspomnienia, w którym można pooddychać beztroską i przebijającym się ciepłem, świeżym powietrzem. --------------------- Postawienie warunku: "A Ty mi miłość obiecaj"   Wypomnienie lub upomnienie się: "Zrywam dla ciebie polne kwiaty A moje serce jest tam gdzie twój kraj"   I lament, żebranie o uczucia: "Więc uczucie mi dzisiaj daj!"   Bardzo mi się podoba.  Przejmująca jest ta głębia. Pozdrowienia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...