Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Krystyno - na pewno warto - takie podróże we dwoje zawsze mają głębszy sens
niż nam się wydaje .
Urokliwy twój wiersz - wyzwala sobą nadzieje na lepsze jutro .
pozd. i życzę ciepełka
Witaj Waldku :) masz rację - to ma głębszy sens! Cieszę się, że wyzwala nadzieję, przecież "jutro" zawsze może być lepsze niż "dziś", kiedy potrafimy wznieść się razem "ponad chmury".
Dziękuję.
*D
Pozdrawiam cieplutko -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aniu, moja peelka (podobnie jak ja) nie potrafi żyć bez nadziei. Wciąż wierzy, że za kolejnym zakrętem wyłoni się ...cudowny pejzaż i tak ... każdego dnia bez wytchnienia jedziemy "do przodu" - to cudowny sposób na radość życia nawet w niepogodę :))
Dziękuję z serca.
:-)
Cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Madziu, czyż bez miłości (w szerokim pojęciu także) można być szczęśliwym? Nie potrafiłabym. Na miłość nigdy nie jest za późno, dlatego niosę nadzieję "wszem i wobec" ...z atopsji :))))
Dziękuję za serdeczny zachwyt.
:)*D
Cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Sylwestrze! Miło, że zaglądasz.
Cieszę się, że czytasz nie tylko wersy ale i pomiędzy :)
hehe..."labilność" powiększyła zasób słownikowy? To dobrze.
Dziękuję.
:-)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

mój pierwszy krok w chmurach
dwadzieścia lat temu
był pierwszym krokiem w chmurach dwojga ludzi
którzy już dzisiaj
na chmury nie zwracają uwagi ...


dlatego lot ponad chmurami jest niewątpliwie cenniejszy :-)

Oby PONAD - uzupełniało W CHMURACH . Życzę , C ;-)

P.S. Tak w ogóle - dobry wiersz :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97... jestem zauroczona Twoim komentarzem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pamięta się, to oczywiste. Powinnam się od Ciebie i od jeszcze kilku osób, uczyć komentowania.! Dziękuję za... balansowanie.. :)     @Jacek_Suchowicz... Jacku... dziękuję za strofkę... :)   wybaczam zawsze jakieś głupotki ...... :) ciut rozwichrzone przez roztargnienie  smutno gdy cisza z rozmysłem kłuje ktoś się ucieszy - cóż - nie pojmuję  ot...  wichrzą się myśli plus wolny wybór     Pozdrawiam wszystkich Gości.          
    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję! Zainspirowała mnie historia z życia wzięta. @Annna2Zwłaszcza, że przeżyli razem ponad 30 lat i ...pojawiła się nowa ... miłość? Bardzo dziękuję!  @tatatoBardzo dziękuję za czytanie i serduszko. :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Można wejść przez dziurkę od klucza :)
    • @violetta... :)) MY, z jaja.? Violinko..:) może za czterysta tysiący lat, może...   @andrew... tak, wchodzimy w to nowe.. a potem barwy tak bardzo się zmieniają, ale ale.. mamy zadanie, podtrzymać paletę kolorów..;) Dziękuję.   @Annna2... ano tak, to małe i to wielkie... :)   @lena2_... cieszę się, że właśnie ona.. :)   @Alicja_Wysocka ... Ala, nie chciałam Cię "uszkodzić"... ;)   @Natuskaa...  to, co piszesz... geny, dbanie o skórę, to wszystko prawda i... mógłby to być temat na oddzielny wiersz, ale raczej temat nie dla mnie. Tytuł...  to celowy zabieg, jak i układ niektórych słów, żeby.. nieco.. poszerzyć przestrzeń. Co do mieszania... to mieszają, ci co zawsze... od wielu, wielu lat.  Dziękuję za obecność... :)   Dziękuję Wam za zostawione słowa.   @tatato... @beta_b... @Waldemar_Talar_Talar... dziękuję
    • Kim są ludzie, którzy mają, odpowiedzialność za branie i za popchnięcie skalpela? Rozerwanie, bebeszenie… Komu się życie należy, bardziej niż komuś innemu? Komu śmierć, na czystym stole, niby wyrok za przypadek?   Komu trocina do brzucha, zamiast łóżka na OIOM-ie? Jaki „Bóg” podjął decyzję, o tym ile przesłać chemii, by kiełkowała nadzieja… ta, bez odruchu łazarza, bez łez podobno już trupa, przykrytego tylko z wierzchu?   Nikt nie zapyta o zgodę, bo to przecież śmierć mózgowa, choć serce nadal bije. Tylko czy przestało boleć? Czy kiedyś w końcu przestanie? Czy dopiero kiedy umrą, części które ktoś pożyczył, zwąc dawcę - ludzką plantacją?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...