Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

" Laura Burlon "
brzmi jak perskie zaklęcie
" Laura Burlon " - mówię cicho
a pod nogi upada mi pajacyk

gliną pachnie i wygląda jak hippis
więc biorę go na ręce

boli
kiedy gryzie mnie w twarz
skalpuje całe ciało a ze skóry robi lotnię

koi
kiedy wzlatujemy ponad państwo
a horyzont to przewrócona piramida świeżych sosen

z powrotem na ziemi
własnym dzieckiem jestem
metrowym dopplegangerem
z czego pół to uśmiech

" Laura Burlon "
brzmi jak nazwa cejlońskiej herbaty
piję całą studnię i chcę więcej
bo wargi tej herbaty
zostawiają mi na płucach cukrowe blizny

dzień dobiegł końca
w łóżku jestem cięższy o troski matki
która słusznie oskarża mnie o nieróbstwo
" praca nauka armia " mówi
niestety, niezbyt się przejmuję

biorę kabel snu i podłączam Ci do brzucha
następuje przepływ krwi
krwi ciepłej jak niesfałszowana muzyka

budzę się
wstaję
jestem cięższy o Ciebie
która mnie wypełniasz

Opublikowano

Za wyjątkiem jakiegoś niesmaku w pierwszej strofie (ale to tylko moje widzimisię)
to..
Panie Janie -można prosić w górę, do współczesnej?

I znowu wyjdzie, że tym razem nie z Aną, a z Majką TWA ;)
Co robić, wspónlota dusz :D

Pozdrawiam, kołysząc się nad zdjęciem Laury
Wuren

Opublikowano

zacznę od tytułu, OSO ? bo S.O.S. to 3 kropki 3 kreski 3 kropki i teraz nie wiem, o co chodzi.

a dalej to tylko usta herbaty mnie nie przekonują jakoś, reszta całkiem interesująca :)

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Usunąłbym ten jeden - jedyny przecinek :)

Wie Pani/Pan, o co w tym wszystkich chodzi. Panuje nad słowem i frazą (można dyskutować - oczywiście - ale to autor ma prawo do używania: słów - nawet w powtórzeniu, bo czemuś to służy - czy entera).
Bardzo dobry kawałek poezji.

pzdr. bezet

Opublikowano

...Witam...;-)))...Wierszjest z gatunku wybitnych, mówię bez przekąsu i ironii.....;-)))...Bardzo...;-)...Z drobnych uwag technicznych, zmieniłbym "państwo" na coś innego ( ten fragment ..." wzlatujemy ponad państwo..." oraz usunął wyraz "...krwi...", tę powtórkę - "...krwi ciepłej..."...To, oczywiście, drobiazgi...;-))
...Pozostając pod wrażeniem...;-))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Choć ciężko nie jest, strumień łez wylewam. Choć kocham Rudego, nie wiem czy to przetrwa. Chociaż jakoś, powoli daję sobie radę, coraz więcej rzeczy jest dla mnie niezrozumiałe. ... Choć kiedyś życie waliło na glebę. Choć czasem nawet gubiłam siebie. Chociaż niekiedy samotna noc na dworzu. Zawsze się trzymałam, mimo iż nikt nie pomógł... ... Dlaczego dzisiaj, dlaczego teraz? Dlaczego zawsze, gdy nie potrzeba? Dlaczego nawet nie wiem kim jestem? Kiedy i gdzie zgubiłam siebie?
    • @Wędrowiec.1984Jeśli mi nie odskoczy "dźwignia" od kierunkowskazu, to mimo, że wyłączę światła, to jedno pozostanie włączone... to jakiś absurd, ale tak jest w tym modelu. Więc pilnuję i jeszce raz pilnuję :)
    • @Natuskaa Rozumiem. Miałem kiedyś Opla Corsę C, ale nie pamiętam, czy pikał przy zostawionych na postoju światłach, więc nie wymieniałem go w poście wyżej.
    • Plotła te kwiaty, zanucała, kołysała myślą i palcami. Ich łodygi wiotkie nauczała, jak mają ozdabiać się trawami.   Rzeźbiła je lekko, bez pośpiechu, polnymi niesiona zapachami, które rozmieściły się w powietrzu, kusząc pragnieniem i majakami.   Aż nastał magiczny tej nocy mrok, czas na tańcowanie do ogniska, głośne uśpiewanie przez gardeł sto, by ziemia, na niebo się zgodziła.   Potem była północ, zadumana - - poszła z innymi i u brzegu, kobiecym sposobem zanurzała wianki, które mają sięgnąć celu.   Rzeka dokładnie je obejrzała, sprawdziła detale wykonania, szczerość intencji - czy doszeptana? A podanie warte... przyjmowania   - w nurt wysłuchań.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja mam starą skodę, mówię do niej "moja ślicznotka", bo bardzo ją lubię, wiele dróg zjechałyśmy już razem.   :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...