Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za ciepłem zamknęły się wrota
zakluczyły stada dzikich gęsi
poleciały za welonem babiego lata
bociany przynoszące dzieci

jesienna pani skraca dniom włosy
zdobi je wiankami kruków i wron
nie żałując zimnej rosy
wpada w wiatru żałobny ton

marzną nagie ogrody i sady
ptaki okupują szorstkie gałęzie
na łąkach ciężkie zwoje trawy
wrastają w krajobraz a wszędzie
przeżute ślady zagonów - [jaka strata]

słońce schodzi z drogi mrokowi
który co wieczór na paciorkach szronu
przesuwa dni straconego lata

Opublikowano

Waldi,
to miłe słowa, dzięki ci za nie

Zbyszku 2
pozdrawiam serdecznie

Ewuniu, najlepszego!!! zdrówka, a farby fakt letniojesienne:))))

Bilku, jesienne tykanie nie ustanie :)) do zmy:)

Januszu,
dokucza, ale nie minie... nikogo;)))

wszystkim bardzo dziękuję za komentarze, miłego jutra!!!

Opublikowano

Bardzo ładny wiersz, chociaż przy łzach się potknąłem. Coś mi tam nie gra. Nie będę analizował, ale nad tym miejscem, moim zdaniem, jeszcze można byłoby popracować. Poza tym bardzo dobrze mi się przeczytał i klimatycznie też mi odpowiada :).

Kłaniam się i do poczytania :).

Opublikowano

podoba mi się ta "jesienna wibracja"...lubię jesień i jej barwy a nawet nastroje; w Twoim wierszu odczytuję tę jesień wieloznacznie, czyli w odniesieniu nie tylko do przyrody :)))
z przyjemnością poczytałam :)

serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciekawe - ta poetyzacja ociera się momentami o banalność i stereotyp, ale jako całość broni się, gada.
"bociany" - a ja myślałem, że bociany przede wszystkim zjadają żaby, budują gniazda...
te "dzieci" dodatkowo śmiesznieją w zestawieniu z "pannami" w następnym wersie.
"wpada w wiatru żałobny ton " - nie widzę uzasadnienia dla przestawki, więc raczej "żałobny ton wiatru".
Czemu "sieroce"? skoro jednak ptaki?
Co to jest "puszkują"? (bij - zabij, nic!)
To, co w nawiasie kwadratowym, sygnalizuje, że peel (autor - a co!) ma ironiczny stosunek do opisu? czy rzeczywiście tak dramatycznie przeżywa? Wybierz odpowiedź - pierwsza właściwa, a wtedy: cały wiersz jest "na niby"? No, jednak wolę, żeby wszystko do końca było jednak poetycko "na serio".
Malownicze - indywidualne i odkrywcze w dużej mierze. OK.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...