Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdybyś chciał jak delfin przeskoczyć czerwone morze ohydy
jak ptak przefrunąć po niebie na drugą strone świata
lub jak gepard przebiec siebie i zostawić swe cętki w powietrzu
gdybyś milcząc chciał być niewymownie wygadanym
i jak tabaka w rogu ciemnym ale tajemniczym
gdybyś był tym co daje wszystkim po równo
ale to nie byłoby do przyjęcia
gdybyś został nieistniejąc wcale i pozostał szkieletem
w trumnie czasu co się nie narodził
gdybyś pojmując wszystko niczego nie przyjął i nie dotknął
pozostałbyś tym co nie istnieje

gdybyś wziął ręce i je połączył w krąg i ten krąg ogarnąłby ziemię
gdybyś szedł drogą co skręca i rani stopy ale nie prowadzi donikąd
gdybyś był jak dąb lub jak skała i pozostałbyś myślami tutaj
choć mniej polotnie i bardziej boleśnie
a więc gdybyś tak został jak kamień co obrasta mchem i opiera się
temu co zmiata i uderza
gdybyś pozostał razem tu ale jednak unosił się lekko i płynął tuż nad ziemią
jak poduszkowiec lub pyłek dmuchawca
chciałbyś tego czego nie dostaniesz

szkoda że tego nie dożyłeś rudyard
sławiąc dzielność lwa i pokorę mrówki
miałbyś ubaw
szczególnie z czerwonym ketchupem
między zębami i na policzkach
z cheesburgerem
co go codziennie bezrozumnie liżą
i rozszarpują w milionach sztuk
nie doceniłeś sadła rudyard
człowiek to cholesterol
umorusany pseudokrwią z ekranu czysty cholesterol

Opublikowano

się podoba! na początku troszkę ziewałam, ale puenta bardzo... trafna? ciekawe ujęcie tematu, w ogóle ciekawy wiersz, a więc zapada w pamięć. tylko taaaaki długi, że aż niewspółczesny (a może to nie szkodzi?). jako dziecko/człowiek XXI wieku naprawdę szybko się nudzę.

pozdrawiam

Opublikowano

Czarna Wstążeczka: Jestem zaskoczony -pozytywnie. Oczywiście przyznaję ,że inspiracją był Kipling którego wywołałaś. Wiersz by nie powstał gdybyś... nie skomentowała. Pozdrawiam.

Cezary Dacyszyn: Muszę cię zmartwić. Następny który tutaj umieszczę będzie też gdybyś...
Leży i czeka- chyba ,że zmienię zdanie. Pozdrowienia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ojej. no to nam się szykuje kolejny poeta-jednotematowiec. Janeczku, napisz może coś o aborcji albo nie wiem, coś, w czym nie będzie miejsca na gdybyśanie... (potraktuj to jako kolejną inspirację - skoro mogłeś napisać wstążeczkę dla Kiplinga, napisz wstążeczkę dla nienarodzonego)
pozdrawiam cieplutko. bardzo cieplutko
Opublikowano

Ok. nie jestem jednotematowcem. Tak po prostu wyszło. Mam 2 sztuki gdybyś. Co do aborcji zastanowię się - ale to chyba nie jest mój żywioł. Sądzę że z nią tak jak jest - jest dobrze. Chyba ,że - znowu gdybyś..-żył ( hehe , choć może nie wypada). Również pozdrawiam i dziękuje za komentarz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @stefaniakow Bardzo mądra treść... Widzę tu uchwycony moment w życiu, gdy po roku od straty ktoś odzyskuje siłę i odczuwa ulgę od bólu. "Maj rok później" opisuje to nagłe poczucie oddechu i nowej energii. Jednak wciąż pojawiające się "tylko czasem" chwile słabości czy wspomnień odsłaniają głębszą prawdę: prawdziwe wyzdrowienie nie polega na wymazaniu przeszłości, lecz na jej integracji. Doświadczenia, nawet te najtrudniejsze, tkają unikalną mozaikę naszej tożsamości. Ból, choć minął, pozostawia trwały ślad, czyniąc nas kimś innym, być może silniejszym i bardziej świadomym kruchości życia. To przypomnienie, że siła rodzi się nie tylko z zapomnienia, ale i z umiejętności niesienia w sobie historii.
    • @Sylwester_Lasota małymi drobinkami jesteśmy.
    • Dla mnie był to największy przekręt w historii ludzkości. Teraz dopiero widać co powodują szpryce na tego nieistniejącego koronaświrusa. Młodzi zdrowi sportowcy nagle umierają "z niewiadomej przyczyny". Szerzą się gwałtowne turboraki. Wśród moich znajomych i w rodzinie zmarło kilka zdrowych osób po przyjęciu szprycy. Napisałem nawet limeryk na ten temat:   z mózgiem idiotów docent z Żagania od lat prowadzi tajne badania by przez niby tę pandemię tym nie bitym nigdy w ciemię w TV wygłaszać cykl odmóżdżania   Pozdrawiam   PS Ale na ten temat już nie rozmawiam w żadnym towarzystwie.    
    • @Sylwester_Lasota Ja akurat w teorie spiskowe, typu kontroli, czy próby totalitaryzmu, nie wierzę, bo co do kontroli, to wujek Google i podobni i tak wiedzą o nas prawie wszystko. W temacie Covidu, może też dlatego, że z przemysłem farmaceutycznym pracowałem wiele lat i wiem, jaka to skomplikowana bestia, a o jednym z największych przekrętów w historii napisałem książkę pt. Bieg, którą mogę Ci przesłać. Jednak zauważ napisałem o czymś, co znam od podszewki, natomiast ludziom, którzy o czymś nie mają pojęcia, można wmówić wszystko. Stąd wysyp teorii spiskowych w tym temacie i w każdym innym.  Co do ucięcia, to zauważ, jak z dnia na dzień zakończyła się wieloletnia wojna Iran - Irak. Też można mieć podejrzenia, jak to się stało, ale nie jestem w temacie, więc ich nie powtarzam.  Pozdrawiam
    • Powiedziałbym, że życie to też trochę jest jak lokomotywa z wiersza Tuwima. Najpierw powili, a potem coraz szybciej aż szczęśliwego zakończenia na stacji końcowej, abo jakiejś katastrofy. Co do wiersza, to bardzo dobre porównanie.   Pozdrawiam.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...