Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

julie pospadały z balkonów
wprost do kanałów
opatrywać dawnych kochanków

pomieszał się świt z mrokiem
spłonęły kalendarze
rosnące stosy martwych ciał
niczym klepsydry z przesypującym się piachem

z pierwszym hukiem zamilkł śmiech na poddaszu
stłukły się lustra wyblakły wargi
wiatr zgubił miłość
w czerwonym parku

i ona co rano zaplata warkocze
prościej byłoby ściąć
lecz pamiętają jeszcze wolną Polskę

Opublikowano

Czerwony park kojarzy mi się z bezczynną Armią Czerwoną. Wiersz pisany chyba w czasach PRL-u, tak mi się wydaje, sugerują to warkocze pamiętające wolną Polskę. Chyba, że czegoś nie złapałem.
Wiersz bardzo mi się podoba, cóż więcej napisać. Dodaję do ulubionych.

Opublikowano

Witaj.
Temat bardzo delikatny i trudny do opisu.
Jednak w tym wierszu przedstawiony zarówno ciekawie jak i subtelnie.
Bez pompatyczności, „wodotrysków”.
Zaciekawił, zatrzymał…
Jak dla mnie naprawdę dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej


Ps.
Nie wiem czy konieczne są
1) z przesypującym się piachem
2) na poddaszu
Ale to tylko pytanie/sugestia :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




w PRL-u mnie jeszcze nie było, niemniej starałam się oddać klimat tamtych lat, bałam się że nie podołam, czy mam prawo opisywać coś co znam tylko z taśm i kartek papieru, tym bardziej cieszę się że się podoba

dziękuję Marku za czytanie i komentarz

pozdrawiam ciepło
klaudia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




brałam to pod uwagę i jak już pisałam obawiałam się tego tematu, ale zamysł ten chodził już za mną od jakiegoś czasu i zaryzykowałam
bardzo dziękuję Duks za te słowa, z co do sugestii pomyślę sobie przed snem:)

dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam
klaudia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




cenna wskazówka Marku Krzysztofie, pomyślimy, pomyślimy:)

dziękuję za wstąpienie
pozdrawiam serdecznie
klaudia
Opublikowano

Przeczytałam ten wiersz wczoraj, to odważne i ryzykowne próbować zmierzać się z tak mocnymi tematami. Wracam do niego po raz kolejny, poetycko uderza minie ostatnia zwrotka, reszta wiersza uderza mnie, wiadomo, historycznie, ale poza tym jest jakby 'zbyt poetycka', nie przekonuje mnie

Sztacheta

Opublikowano

Przeczytałem 2 razy. Za pierwszym razem wydawał mi się zbyt kobiecy. Za drugim jednak dostrzegłem dużo więcej .Ostatnia zwrotka kursywą wyjasniła mi wszystko. Wiersz jest bardzo dobry - bez żadnych zmian. Trzeba otworzyć wyobraźnię i pójść za metaforami. Temat ważny i bardzo dobrze ze ważne tematy są podejmowane. Każde pokolenie redefiniuje znaczenie wydarzeń historycznych i dlatego takie tematy powinny być stale obecne również w poezji niezależnie ile tomów ktoś na taki czy inny temat kiedyś napisał.
Pozdrawiam

Opublikowano

Dobrze, że piszesz o wydarzeniach tak odległych, wspominanych już tylko w historii. Były to losy ludzi, jak my: kochających, opatrujących rany bliskim, drogim, "spadające" Julie - wzruszające, jak miłość w "Kanale" Wajdy wg opowiadania Stawińskiego. Tak to historia zaskoczyła pokolenie Kolumbów. Piękny wiersz, Vikuś! Gratuluję metafor i sprawności pióra. Cieplutko, Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Robert.   poruszający i brutalny wiersz o bezcelowości spektakularnej ofiary w obliczu ukrytych, ważniejszych strat.   głęboko przesiąknięty filozofią egzystencjalizmu oraz motywami bliskimi absurdowi i heroicznemu nihilizmowi.   " Całe cierpienie było bezcelowe". To jest kwintesencja absurdu w ujęciu np. Camusa.   konfrontacja heroicznej woli z obojętnością.   nihilizm przejawia się tu jako poczucie, że wielki czyn nie ma żadnego obiektywnego, trwałego znaczenia. wiersz zawiera także elementy heroicznego nihilizmu, choć jest to nihilistyczne dążenie do sensu wbrew jego brakowi.   mimo niemożności ruszenia drzwi,  walka aż do okaleczenia.   to jest akt woli dokonany wbrew światu i wbrew sobie.   łaciński tytuł, nie zostaje w pełni zintegrowany z treścią wiersza.   widzę go jako klucz  interpretacyjny do głównej akcji o drzwiach.   Twój wiersz robi wrażenie !!!   treścią i formą !!!     @Robert Witold Gorzkowski
    • Czasem nucę pieśń nad pieśniami i zrywam chwasty położone w mojej głowie nie widzę przez nie nic   ciągle wracam do miejsca, w którym są niebieskie chmury po to tylko, by rozwinąć skrzydła i spaść na ziemię w porze jesiennej kiedyś patrzyłem dalej  miałem oczy sokoła i mokre włosy z których wiązałem liście i szedłem do ciemności, a później do światła by rozłożyć grzech na części   w południe zamykam oczy i nie widzę ludzi  pogrążonych i żartujących w pracy   są spękani jak ziemia   ledwo naciskam przycisk wróć a zaraz jestem gdzieś indziej w nocy, która oddycha mną rozwiązuje mi oczy i siada na moich barkach by przycisnąć mnie do ziemi.  
    • Porwała mnie jeśeń porwały wiatry Do knajpy w tle słysząc psów ujadanie Gdzie tania wóda i sprośne żarty Mają umilić wszystkim poranek   Tu jedni piją od lat ten sam toasat Ale mnie w koncie pochłania wiersz We wszystkich tutaj jest inny obraz We wszystkich podobny sens   Obok latarnie w których gasły zorze Stoją cierpliwie czekając swej warty Nim sny się wysypią niedokończone I w uliczek ślepych wpełzną katarakty  
    • @Alicja_Wysocka nie znam tego filmu, może zapamiętam by obejrzeć ;)) @viola arvensis dzięki w poezji zaplatam warkocze a w realu może nawet bym może chciał za nie ciągnąć :)) Już sam nie wiem, ale odpozdrawiam ;))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wszystko, mi się nada do życia  biorę!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...