Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Vica

Użytkownicy
  • Postów

    537
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vica

  1. Vica

    stanik

    obudził mnie zapach, nieznajomy dłoń obok twarzy, zegarek wskazywał 8 w lżejszym wydaniu dotykałam nosem szyi wędrując pod łopatkami to nasz ulubiony kawałek zgadywałam imiona, trudno wciąż grać tę samą rolę historie tak zwanej znajomości odbijam przez kalkę chłodnymi wieczorami z podłogi zebrałam pożółkły stanik pustą paczkę po fajkach ukradłam dwa od niego na pierwszy wyrzut i spóźniony autobus zamknęłam drzwi, bez numeru pożegnania dzisiaj go spalę
  2. Vica

    wróćmy do domu

    być może gdybyś przyszedł nad brzeg wyschniętej rzeki koryto porosło czasem i pożółkło na jesieni zwalone po wyrębie pnie spróchniałe odwracam wzrok jak od bezdomnych wyciągających rękę być może w tej ciasnej acz słusznej przestrzeni względem wiadomym szczytujesz częściej zaznaczyłam w kalendarzu dzień w którym ludzie wracają na groby kupując chryzantemy uśmiechnę się do dnia w którym puszczaliśmy kaczki być może odwilż zwróci nam nurt wiosną
  3. Vica

    last flowers

    dziękuję za czas i czytanie Waldemarze i cieszę się że zastanowił pozdrawiam vica:)
  4. Vica

    last flowers

    Krysiu, dziękuję za czytanie i wskazówkę, skorzystałam:) pozdrawiam ciepło vica
  5. Vica

    last flowers

    Oxyvio, odczytałaś wiersz tak jakbym sobie tego życzyła, więc tym bardziej cieszy mnie Twój komentarz:) co do drogi faktycznie nie zwróciłam na to wcześniej uwagi dziękuję serdecznie i pozdrawiam vica
  6. Vica

    last flowers

    czas jest stałą na której powiesiłam zasłony i zaciągnęłam oczekiwanie ta cicha nieobecność jest cholernie wiążąca choć mimo paru pustych brzmień nie ma tu miejsca na nas świt jest tym samym który witałam obok ciebie a może ktoś upuścił świat do góry nogami i witam się ze zmierzchem podlewam nasze kwiaty i odkurzam płyty więc jeśli tam jest piękniej to zaoszczędź drogi są obok dobrzy ludzie zabrali mi smyczki bym nie przeszła na drugi brzeg droga jest jedna a ja po obu stronach obca
  7. Vica

    defibrylator

    czasem wyczuwam koniec pod stopami jeśli dziś wejdziesz nie będzie inaczej muzyka jest słodka jutro niewyraźne i nie potrzebujemy wiedzieć więcej brud na ustach, szyi, pod bluzką okadzam marlboro cierpki zapach seksu tamuje krew i wzburza nikt nie wykorzystał nikt się nie skurwił wychodzimy na czysto z tej nierównej gry nie podbijam stawki nie podaje imion nie ustalam dat nie żałuję złego pewne jutro nie smakowałoby lepiej
  8. Vica

    droga niedograna

    powiedziałeś że droga którą zgubiliśmy to tylko asfalt spękany, przesiąknięty benzyną niepewna choć trwała wdeptaliśmy w nią złość i obrodziła zwątpieniem ten kruchy asfalt spalił nam stopy gdy gaśiliśmy fajki spoił wargi lepkim kurzem pożądania a teraz tak pięknie dzieli na początku była droga a droga stała się dźwiękiem
  9. Vica, dwa drobiazgi bym miała. W II- giej, jw. Za wers.. i tylko dwie ukradnę.. wolałabym.. dwie zostawię.. po prostu. Poza tym, dobra Skandynawia... Pozdrawiam... :) skorzystam skorzystam:)) dziekuję i pozdrawiam:))) vica
  10. życzę więc i ja nam wszystkim ukojenia dziękuję Januszu klaudi
  11. cieszy mnie że choć pierwsza:) pozdrawiam i ja:) klaudia
  12. dziękuję Aniu, Twoja propozycja jak najbardziej, ale kursywa pojawiła się tu ze względu na to że gdzieś kiedyś usłyszałam te wersy przypomniały się i powstało to to to pozdrawiam ciepło, a może lepiej chłodno:) klaudia
  13. Cezary, Cezary, Cezary nie podoba mi się że czujesz podobnie, wystarczy że mi źle. Gdybym tylko umiała byłabym tu tak często jak się da, ale ostatnio tak ciężko pozbierać mi myśli, a co dopiero w coś co nadawałoby się do pokazania a przy Sophie skamle mi się znakomicie, a jeszcze lepiej przy Jose http://www.youtube.com/watch?v=s4_4abCWw-w i też Skandynawia:) mam nadzieję, że wiesz jak bardzo Ci dziękuję vica vica:)
  14. przybliżam i oddalam bawię się światłem na twojej twarzy stań tak bym mogła pamiętać czas gdy umieliśmy udawać powrót bywa ucieczką ale nie tej nocy chcę odejść patrząc ci w oczy ale zgaś tego cholernego papierosa odmówię litanię na drogę oddam ci koszule i płyty dwie zostawię by mieć przy czym skamleć nocami izolacja jest dobrym rozwiązaniem tak budują domy w skandynawii by nie witać świtu z zaciśniętymi powiekami
  15. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Oxyvio, bardzo dobra interpretacja:)) pozdrawiam klaudia
  16. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Zbyszku:) pozdrawiam ciepło
  17. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Marku za komentarz i czytanie:) pozdrawiam klaudia
  18. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Mario, dziękuję E.:) pozdrawiam cieplo vica
  19. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Kredensie:) pozdrawiam ciepło vica
  20. Vica

    goodnight and goodluck

    oj Cezary, Cezary:)) jakbym wrzucała częściej to pewnie też papkę co raz:) DZIĘKUJĘ!!! peace & love
  21. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Babo za czytanie i komentarz pozdrawiam ciepło klaudia
  22. Vica

    goodnight and goodluck

    o nie! mnie się nie kłaniaj. tak nie wolno, po prostu :) zapomniałam o zasłużonym plusie, co nadrabiam. żal, że tylko jeden. dobrej nocy, in-h. skoro nie wolno to kłaniam się jeszcze raz:) i za plusa dziękuję:))
  23. Vica

    goodnight and goodluck

    warto pisać dla takich komentarzy, dziękuję i to ja się kłaniam Kaliope, bardzo nisko:) pozdrawiam ciepło vica
  24. Vica

    goodnight and goodluck

    dziękuję Michale, bardzo bardzo pozdrawiam ciepło klaudia
  25. Vica

    goodnight and goodluck

    każdy niesie jakiś krzyż. dziękuję Sylwestrze za czytanie:) pozdrawiam vica
×
×
  • Dodaj nową pozycję...