Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nieprawda że nieprawda. Słowo 'wzajemnej' nie oznacza że ścisłej lub zorganizowanej. Na orgu mamy do czynienia ze zwyczajowym

Wg mnie dany osobnik chyba wie, kto mu plusuje i komu on plusuje - to na pewno jest świadomość, a nie instynkt. TWA to pełna premedytacja, a żeby się dokonała, muszą być konkrety. Czyli - pokażcie je - kto z kim i jak to działa.
To, że są osoby, które plusują jak leci, z góry na dół (i to samo odnosi się do opinii, jakby tych plusów nie było), to raczej świadczy o ich beztrosce, a nie o TWA.
Mam wrażenie, że nieuważnie czytasz. TWA to jest łamanie regulaminu, i na to potrzeba dowodów. To, że te wiersze w Z są jakie są, to już zupełnie inna historia.

Zgadzam się z CD, wszelkie TWA są zawsze zwyczajowe, podskórne. Kiedy do tego dodamy zorganizowanie, wkraczamy w obszar zjawiska o wdzięcznej (i używanej już na orgu) nazwie : "Grupa Trzymająca Władzę"...
O ile TWA jest problemem tylko etycznym, to GTW, rzeczywistym złamaniem orgowej praworządności.
  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wg mnie dany osobnik chyba wie, kto mu plusuje i komu on plusuje - to na pewno jest świadomość, a nie instynkt. TWA to pełna premedytacja, a żeby się dokonała, muszą być konkrety. Czyli - pokażcie je - kto z kim i jak to działa.
To, że są osoby, które plusują jak leci, z góry na dół (i to samo odnosi się do opinii, jakby tych plusów nie było), to raczej świadczy o ich beztrosce, a nie o TWA.
Mam wrażenie, że nieuważnie czytasz. TWA to jest łamanie regulaminu, i na to potrzeba dowodów. To, że te wiersze w Z są jakie są, to już zupełnie inna historia.

Zgadzam się z CD, wszelkie TWA są zawsze zwyczajowe, podskórne. Kiedy do tego dodamy zorganizowanie, wkraczamy w obszar zjawiska o wdzięcznej (i używanej już na orgu) nazwie : "Grupa Trzymająca Władzę"...
O ile TWA jest problemem tylko etycznym, to GTW, rzeczywistym złamaniem orgowej praworządności.

No właśnie - dokładnie o to mi chodzi - "zorganizowanej". I ja też jestem za tym, żeby czegoś takiego nie było, bo to jest ohydne.
Kwestia jest inna - zarzucanie komuś TWA to oskarżenie, w którym zawiera się groźba, bo TWA jest usuwane (i słusznie) z forum. Dlatego wg mnie trzeba mieć jakieś konkrety. A każdy ma świadomość, że ta ostrzejsza krytyka balansuje często na krawędzi i tutaj właśnie chce zwrócić uwagę na ostrożność w nazywaniu. Jest różnica w komentarzu:
"to gniot"
a w:
"ty debilu".
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



właśnie!!! jest różnica w mówieniu "słaby tekst, nie rozumiem tych plusów" a " stworzyliście sobie TWA"

Zgadzam się, aby powyższy przykład stanowił obowiązującą wykładnię regulaminu, dla admina i tropicieli TWA - możemy kwestionować zasadność plusów, nie możemu rzucać (bez dowodów) okarżeń (naruszenie regulaminu, punkt 5.f).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wg mnie dany osobnik chyba wie, kto mu plusuje i komu on plusuje - to na pewno jest świadomość, a nie instynkt. TWA to pełna premedytacja, a żeby się dokonała, muszą być konkrety. Czyli - pokażcie je - kto z kim i jak to działa.
To, że są osoby, które plusują jak leci, z góry na dół (i to samo odnosi się do opinii, jakby tych plusów nie było), to raczej świadczy o ich beztrosce, a nie o TWA.
Mam wrażenie, że nieuważnie czytasz. TWA to jest łamanie regulaminu, i na to potrzeba dowodów. To, że te wiersze w Z są jakie są, to już zupełnie inna historia.

Zgadzam się z CD, wszelkie TWA są zawsze zwyczajowe, podskórne. Kiedy do tego dodamy zorganizowanie, wkraczamy w obszar zjawiska o wdzięcznej (i używanej już na orgu) nazwie : "Grupa Trzymająca Władzę"...
O ile TWA jest problemem tylko etycznym, to GTW, rzeczywistym złamaniem orgowej praworządności.
Myślę, że to właśnie jest istota rzeczy, bo wobec GTW, TWA to tylko coś, co tak, czy inaczej odwraca uwagę od GTW. Gratuluję więc rozeznania (się) w czym rzecz (jest na portalach, bo żeby tylko jednym). Pozdro.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A mnie się właśnie wydaje, że po to jest ten wątek, żeby jednak się coś z tym robiło. Tylko pozostaje kwestia, jakimi metodami. Wg mnie teksty typu:

"...(imię i nazwisko)ala
która głupotami napier..."

nie są najlepszym rozwiązaniem i skuteczną metodą walki z TWA.
No, ale mogę się mylić.
Opublikowano

Sposobów jest masa (wybrać jeden z poniższych)
- zlikwidować podział na P i Z (który był zawsze wiecznym problemem)
- zlikwidować głosowanie lub je utajnić (to nie jest Idol ani Mam talent)
- wprowadzić wyłącznie głosowanie negatywne
- zostawić głosowanie ale zlikwidować automatyczne przenoszenie do panteonu chwały lub panteonu kiczu - ostateczną decyzję zostawić administratorom
- jedyny skuteczny wg mnie - upowszechnić portal. Im więcej tu będzie nowych osób, tym mniej wpływów małych grupek
- wprowadzić opcję usuwania komentarzy przez administratora (czyli cenzura)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A mnie się właśnie wydaje, że po to jest ten wątek, żeby jednak się coś z tym robiło. Tylko pozostaje kwestia, jakimi metodami. Wg mnie teksty typu:

"...(imię i nazwisko)ala
która głupotami napier..."

nie są najlepszym rozwiązaniem i skuteczną metodą walki z TWA.
No, ale mogę się mylić.

Niezależnie od dyskusji dalszej: to że nie ma skutecznych sposobów nie jest uzasadnieniem dla nicnierobienia w tym kierunku.
Opublikowano

Jeśli lubię twórczość danego Autora to już należę do TWA, czy jeszcze nie?
:DD
W takim razie dopisuję do TWA - Tuwima, Stachurę, Leśmiana, Pawlikowską-Jasnorzewską, Grochowiaka i wielu, wielu innych.
Ludzie kocham Was ! Macie ode mnie pulsa i plusa GROM, OGROM
Prawdziwy OGR !
i Jerzy Stuhr do TWA też !!! ;))

Opublikowano

TWA nie jest szkodliwe dla poezji, chyba, że TWA odpycha nowych – dochodzących.
Na tym forum problem polega nie na istnieniu TWA, a nadmiernym offtopowaniu, zamiast solidnego komentowania. Ta tendencja jest już na tyle widoczna, że pierwotny charakter portalu ( poezja) , przestaje powoli mieć priorytetowe znaczenie.

Wadą jest wg mnie wprowadzenie punktowania w dziale Z, chociaż dla admina, bardzo wygodne. Dział Z, powinien być działem, do którego dostęp w formie publikacji wiersza, powinien mieć poeta z zasługami, poeta z polecenia lub poeta, którego wiersze wg admina powinny tam się znaleźć.
Przywróciłoby to dawny poziom i zachęciło do pojawiania się piszących z doświadczeniem.

Fakt, na taką zabawę trzeba mieć, czas, ochotę i jaja (...) ale czego się nie robi, aby utrzymać portal na wysokim poziomie, no nie ASZ? ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Coś w tym jest. Plusy i minusy to tylko półśrodek, ale i tak lepsze to niż nic. Aczkolwiek nie ukrywam, że ogólnie dział Z to tragedia i raczej nie pamiętam, żeby tam jakieś czasy były, kiedy lśnił on przykładem. Aczkolwiek rzeczywiście - też jestem za przyciąganiem świeżych, dobrych poetów.

A co do kwestii Cream Dream - jak "upowszechnić portal"? Czy znowu trzeba się logować, żeby przeglądać strony? Łoo matko...
A pomysł z samym minusowaniem - intrygujący.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Działa Chorzów, działają Pionki, działa Warszawa, Kraków - to jest dowód na przejście od słów do czynów. Wg mnie brakuje trochę merytorycznego podejścia do tekstów, rzeczywiście - jakiejś poprzeczki.
Aczkolwiek mam wrażenie, że z tego chaosu nie ma wyjścia - wątek powstał w celu dyskusji i związany był ze skargami na oskarżanie o TWA (dlatego chciałem uregulować kwestie nie wyrzucając nikogo), teraz znowu dostaje informacje, że wątek jest be...
Analogicznie - www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=113881#dol
i które to TWA, a które nie TWA?

A może rzeczywiście zebrać sztab, niech przerzucają te wiersze? Trzy pewne osoby z prawem zrzutu (i wtedy nie byłoby plusów i minusów), które przyjmą na siebie nienawiść bojowników spod sztandaru grafomanii.
Przynajmniej te, w których pojawiają się wersy "szedłam do ciebie"...
Opublikowano

MK,

To kiedyś było. I sie nie sprawdziło chyba.

Sztab utajnisz, żeby nie tworzyły się grupki wielbicieli członków sztabu?


Dla mnie to nie kwestia głosowania. Zlikwidujmy podział na P i Z.

ale tak czy siak wszystko to kwestia braku obiektywnego komentowania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powitajmy naszego gościa gromkimi brawami! Jest inny. Może zbyt inny. Odróżniający się zbytnio od swoich sióstr i braci. Od wszystkiego, co wokół się śmieje i drwi, i kąsa...   Panie i panowie! Przed państwem: 3I/Atlas! Kometa wielka jak wyspa Manhattan. Jak rąbnie, będzie po nas. Zostanie co najwyżej trochę kurzu.   Kurtyna!   Ustają szurania krzeseł, pokasływania, chrząknięcia w kłębach papierosowego dymu, w odorze alkoholu, rozpuszczalników...   W zdumionych szeptach rozsuwają się zatłuszczone poły szarej marynarki… Ekshibicjonista! - krzyczą ochrypłe głosy.   Po chwili wahania…   Po chwilowym, jakby potknięciu… Nie! To tylko iluzja. To tylko taki efekt, który aż nadto zdaje się złudny.   Klaun to jakiś? Pokraka? Wymachuje laską w bufiastych spodniach i przydużych butach.   Nie. Zaraz! To nie tak! Zaciskam powieki. Otwieram...   I już wkracza na scenę tryumfalnie, cała w pozłocie, jakby w aureoli świętego widziadła. W mieniącej się zielenią, purpurą, czerwienią osadzonej mocno na skroniach koronie. Roztrząsa swój warkocz, rozpościera. W jakiejś optycznej aberracji, imaginacji, eskalacji…   Powiedz, czemu ma służyć ta manifestacja, ten świetlisty kamuflaż, niemalże boski? Nasłuchuję odpowiedzi, lecz tylko cisza i szum narasta w uszach. Szmer promieniowania.   Jarzy się kosmiczna pustka zamknięta w krysztale. W tej absolutnej otchłani mrozu. W tej straszliwej samotni przemijania.   Materializują się dziwne omamy poprzez wizualizację, która przybliża do celu. Co się ma takiego wydarzyć? Coś przepięknego albo innego. Albo jeszcze innego…   Mario, Maryjo, jakaż ty piękna! I tu jest haczyk. Albowiem jesteś zbyt pociągająca jak na tę świętość zstępującą z niebiesiech.   To niemożliwe!   Mój ojciec wołał cię w trakcie alkoholowej maligny. Wołał: „Mario, Mario!”, tak właśnie wołał, leżąc pijany, zapluty, zmoczony skwaśniałym moczem, zanim skonał w błysku nuklearnego oświecenia. Na szarym stepie, deszczowym, gdzieś na stepie nieskończonego czasu.   W domu drewnianym. Samotnym. Jedynym…   Nie ma już i domu, i cienia, który pozostał po ojcu. Wyparował jak tylko może wyparować ostatnie tchnienie.   A teraz zbliża się mozolnie w jaskrawym świetle, kołysząc biodrami. Maria. Ta Maria jego jedyna... I w tym świetle nad głową skojarzonym z kołem, ze skrzydłem, narzędziem, wiórem, bądź iskrą. Bądź odpryskiem jakiejś odległej gwiazdy. Bądź gwiazdy...   Dlaczego to takie wszystko pogmatwane? Korektura zdarzeń widziana przez ojca. Tuż przed zamknięciem na zawsze zamglonych oczu.   A może to właśnie forma ataku obcego umysłu, jakieś oddziaływania nieznane?   Ach, gość nasz promieniuje tajemniczym blaskiem i coraz bardziej lśniącym. Płynie. Nadlatuje. Jest już blisko…   (Szanowni Państwo, prosimy o oklaski!)   A on, a ono, a ona… -- roztrąca atomy wszechświata swoim niebiańskim pługiem. I odkłada na boki, jakby lemieszem.   Przestrzeń będzie żyzna.   Wyrosną w niej całe roje, gęstwiny… Zakorzenią się kłębowiska splątań dziwnych i nieokiełznanych rodników zgrzybiałej pleśni, szemrzących od nieskończonego wzrostu.   Pojawi się czerń. I czerń za nią kolejna. I znowu…   O, już widać ogrom przestrzeni pozostawionej w tyle. A w niej pajęczyna. Utkana. Połyskliwa i drżąca… Sperlona gwiazdami jak kroplami rosy.   Ale to nie koniec. To dopiero początek przedstawienia!   Lecz tutaj gwiazda jest o dziwo czarna. Obraca się i wpatruje swoim hipnotycznym, jednym okiem. Na kogo? Na co? Na mnie. Bo na mnie tylko jedynie. I ta gwiazda, ta grawitacyjna czeluść nieskończenia jak czarna dziura...   Chodź tu do mnie, moja ty tajemnico! Chodź… Prosto w moje w ramiona.   Dotknij mnie i olśnij w swojej potędze wniebowzięcia! Albowiem doznałem wniebowstąpienia. Raz jeszcze wznoszę się wysoko. I raz jeszcze przenikam ściany.   Ściana lśni w promieniach słońca. Na razie nie widzę szczegółów i muskam palcami wyżłobienia karafki. Patrzę przez płyn przezroczysty. Patrzę pod światło. I słyszę tak jakby wołanie z daleka. Na jawie to wszystko? We śnie? Wszystko się kołysze…   Lecz cóż to za statek, co rdza go zżera? Cóż to za wrakowisko? Cóż za wielkie zwątpienie?! To jest przejmująco kruche i wątłe. Przesypuje się przez palce proch brunatny.   A tam widzę. A tam wysoko. Przybywa z oddali zbyt wielkiej, by moc to pojąć rozumem.   I jednocześnie mam to w dłoniach i ściskam. Jądro wyłuszczone. Jądro moje jedyne, spalone i sine… tego ciała jedynego, wniebowziętego. Jądro niklowo-węglowe, żelazne...   Jest to tutaj i jednocześnie tego nie ma. Jądro masywne jarzy się w popiele...   Zbyt dużo tego wszystkiego. Za dużo naraz jeden. Nie wiem. Nic nie wiem. Odchyleń w pionie odczuwam zbyt wiele.   Za dużo. Więcej już nie mogę. Butelka ląduje w kącie pokoju z trzaskiem i brzękiem. Z rozprysłymi kroplami wokół cienistych twarzy, wokół wystających zewsząd dłoni, rozczapierzonych palców.   Kołysze się wszystko. Kołysze. Jak na okręcie w czasie sztormu. Szklanki, talerze sypią się ze stołu. Spadają na podłogę z hałasem ostrym jak igła.   Lecz może to moje tylko drżą źrenice? Może to od tego? Ale światło jest majestatyczne i piękne. I równe. I proste. I pędzące na wprost. Na zderzenie ze mną…   A jeśli mnie dotknie – zniknę.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-09-21)      
    • Ty tutaj jesteś aż człowiekiem masz wolny wybór oraz wolę nie pozwól na to by być echem myśl samodzielnie - to Twój oręż :))
    • @Bożena De-Tre Wzajemnie, dobrego tygodnia!
    • @Nata_KrukJak dla mnie wrzesień,to jeszcze tak :), ale już później, to już na nie :)) A wiersz świetny:) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...