Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak nie ma mnie u ciebie
to może jestem na słońcu
może w solarium
albo w akwarium
i moje trzy minuty

jedna przed druga po
a trzecia ta w środku

jeżeli nie ma mnie u siebie
to jestem na słońcu
może w solarium
albo w akwarium
i moje dwie minuty

jedna przed
i ta co w środku

skoro nie ma mnie wśród żywych
to jestem na słońcu
może w solarium
albo w akwarium
i moja jedna minuta

ta po
która trwa wiecznie

Opublikowano

Sprawdzanie "obecności" z wynikiem nie przyjmowanym do wiadomości, "zagadywanym" (brak minuty "po") dziecinną wyliczanką (oskarżanie takiej wyliczanki o schematyzm, to biadolenie, że woda jest mokra). Ta minuta "po", upomni się w końcu o siebie, przekreśli złudzenie pełni (trójminutowość), którą daje bliskość drugiej osoby, na końcu jest zawsze, jej wredne samodzierżawie...
To nie jest zły tekst, do dobrego brakuje mu, mniej oczywistej, banalnej puenty...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ten wiersz pokochałam od pierwszego spojrzenia.
Już z "W' jakiś czas temu wytargałam do ulubionych :)
Mam Cię :) wierszu :P

Dziękuję Agato.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Salsa, to nie tylko taniec, to także znakomita przyprawa, superostra, do wszystkiego. Czasami i do życia. Dziękuję za opinię.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie czeba się złościć. Czasami piszemy czy po czy. Zemsta to jedno z nielicznych uczuć, które najłatwiej przychodzi nam w życiu. Tak czymać i najważniejsze: nie dać się wydymać.
O salce fix! Przeczebiłaś moją wenę dokumentnie, ale dziękuję Ci, że chociaż się tutaj zaczymałaś
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie czeba się złościć. Czasami piszemy czy po czy. Zemsta to jedno z nielicznych uczuć, które najłatwiej przychodzi nam w życiu. Tak czymać i najważniejsze: nie dać się wydymać.
O salce fix! Przeczebiłaś moją wenę dokumentnie, ale dziękuję Ci, że chociaż się tutaj zaczymałaś
to nie wiesz, że mam taki jędzyk w paszczy..? ;P
wpadłam z rewizytą, bo na wizytacje czasu nie staje (hm, czasowi...?;)

nie przekonuje mnie 'konstytucja' tworu - może galarety,
może jeśli uda ci się zapanować nad możem, to dzieło przestanie śpiewać salciesongi...? ;P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena To bezrobocie, jak mówisz, na zerowym poziomie było sztucznym konstruktem. Nie ma to nic wspólnego ze społeczną sprawiedliwością. Raczej na odwrót. Było bardzo szkodliwe dla struktur społecznych i finansów. Przy okazji wyhodowano całą rzeszę nierobów i tak zwanych „niebieskich ptaków”.   Co do czerwca 1976 to nie tak, jak mówisz, tego samego dnia lecz dopiero dnia następnego podwyżka cen została odwołana. Niestety strajki już były w toku. O ich konsekwencjach nie będę się teraz wypowiadał. Mam nadzieję, że są znane.   Ja nie twierdzę, że za Gierka nic nie osiągnięto. Zwracam jedynie uwagę na to, iż popełniono przy tym wiele kardynalnych błędów. Jest fajny artykuł Edwarda Karolczuka z roku 2022 podsumowujący w dosyć obiektywny sposób tamtejsze rządy. Nie wszystko jest tam opisane ale wymienione są najważniejsze prądy. Przeczytaj sobie i przeanalizuj jeżeli chcesz.   Uważam, że jest tam wyjątkowo wiele powiedziane, tak że nasza dalsza dyskusja po tej lekturze pozostanie zbędna. Kończę zatem i już więcej się nie będę na ten temat wypowiadał.   Oto link do tekstu:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Już Ty dobrze wiesz, a się tylko do rymu przekomarzasz :)
    • @FaLcorN Twój wiersz ma w sobie tęsknotę, która chodzi boso po słowach i trochę mnie wzrusza, a trochę smuci,  bo wyglądasz mi z każdego wersetu, jak ktoś, kto zapomina, że miłość nie lubi być wypatrywana na każdej chmurze. Ona przyjdzie cicha jak świt, nie wtedy, kiedy się ją woła, tylko kiedy odpuścisz i pozwolisz, by czas dogonił to, co twoje.   Nie goń jej,  bo wtedy staje się wiatrem. Ty idź sobie własną drogą, a zobaczysz: ona sama znajdzie twój krok.   :)
    • @Nata_Kruk Dziękuję za wyrażone zdanie. Również pozdrawiam. @andrew Pięknie :) Pozdrawiam ciepło !
    • @KOBIETA, dzięki za miły komentarz, wierszowanym stopom zaraz cieplej :)   @tie-break, @Marek.zak1, dziękuję :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...