Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aniu.
Bardzo dziękuję za sympatyczny komentarz/wierszyk i za „Fajne mini”.
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej
Opublikowano
Jam ci nie kłamała, żem jest janiołeczkiem,
sameś se to marzył jako pies szyneczkę.
Kaj janielskość spadła ze ślubną sukienką,
obaczyłeś ty mię ludzką, nie diabelską.


Życzę wszystkim więcej realizmu i mniej rozczarowań po wygaśnięciu pierwszych fascynacji. :)
Opublikowano

Spokojnie Oxy:)
Jak już wcześniej pisałem – to tylko fraszka.
Nie zmienia to jednak faktu, że dołączam się do Twoich życzeń.
Dziękuję za wpis i wierszyk.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czyś nie widział bracie,
W oczach jej demona.
Czyś nie czuł jej rogów
Gdyś ją brał w ramiona.

Skrzydła swe skuliła,
Oddech zatrzymała.
Ogon podkuliła,
Dobrze udawała.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Kiedy facet śni na jawie
patrząc przy tym na niewiastę
to po czasie przytomnieje
i uchodzi za fantastę

bowiem nikt mu nie jest w stanie
zastopować owych wizji
a obiekcik jego westchnień
niczym gwiazdka z telewizji

ma na sobie tonę pudru,
masę szminki, talku kilo
i dlatego przed oczami
jawi mu się Wenus z Milo.


Pozdrawiam:)))
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Może dlatego że dzięki jego utworom sam zacząłem pisać. Miałem chyba 11 lat kiedy po raz pierwszy przeczytałem jego opowiadania. Pierwszym i moim ukochanym jest "Maska czerwonego moru". Zakochałem się w jego utworach i gotyku. W moich utworach prawie zawsze znajdziesz odwołania do takich mistrzów jak: Poe, Lovecraft, Schulz, Grabiński, Dostojewski, Hodgson czy Camus. To mój kanon ukochanych mistrzów, którzy stworzyli mnie takim jaki jestem. 
    • @tie-break To piękny, poruszający wiersz. Uchwyciłaś tę szczególną atmosferę listopadowych odwiedzin na cmentarzu, gdzie spotykają się intymność, rytuał, pamięć i przemijanie. Szczególnie trafia we mnie "Obraz spękań przechodzących z nagrobków na dłonie" – to metafora, która fizycznie pokazuje, jak czas dotyka wszystkich, jak jesteśmy połączeni z tymi, których wspominamy. To bardzo cielesne i prawdziwe. A także pytanie dziecka – przychodzi "nie wiadomo skąd", ale oczywiście wiemy skąd. To pytanie, które rozbija całą uroczystą powagę wizyty i dotyka sedna - prostota dziecięcego niepokoju o ciepło, o troskę. To pytanie brzmi jak echo wszystkich naszych dorosłych pytań. Wiersz bardzo wzrusza.
    • @Simon TracyZnowu przypominasz mi nowelę  Edgara Allana Poe.   
    • @huzarc Świetnie łączysz tu konkret z abstrakcją. Szczególnie mocne jest to napięcie między poezją a praktyką życia, między słowem a czynem. Ta puenta "Trzeba się przemóc , Aby coś móc" - zwięzła i celna. I cała ta ironiczna gra z "panem profesorem" dodaje wierszowi pazura.      
    • @Alicja_Wysocka Dla mnie to czuły wiersz o miłości. "Życia ci meblować nie będę" - ta deklaracja na samym początku mówi więcej o szacunku niż tysiąc wyznań - nie chcę ci mówić, jak żyć. Ale mogę ci dać słowa. I potem ta propozycja - tak ostrożna, tak pełna troski - rozłożona na "kilka kątków". Nie wielkie gesty, ale małe codzienności: fotel, koc, kromka chleba, filiżanka herbaty. To dokładnie tak wygląda prawdziwa bliskość - nie w deklaracjach, ale w tym, co drobne i codzienne. A to "mogę?" na końcu - pytasz o pozwolenie. Nawet ta bliskość, ta troska - one muszą być chciane. To wiersz o tym, jak być blisko, nie naruszając granic. Jak dawać, nie narzucając. Piękny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...