Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żyjemy dniem dzisiejszym, a jutro czas pokaże.
Tam, gdzie nie ma przeznaczenia, panoszy się chaos.
Trzeba znać porządek świata i swoje w nim miejsce.
W prawdzie nadzy się rodzimy, nadzy umieramy.

Przyszłość głoszą prorocy. Ja żyję dniem dzisiejszym.
Jak mnie możesz pytać? Ty który znasz mnie na pamięć.
Zawsze trzeba mieć nadzieję, bez niej nie ma życia.
Niezależnie od wieku - wszyscy jesteśmy dziećmi.

Prawda jest względna, nie zawsze mamy to, czego chcemy?
Dodajesz mi siły, lecz nie mówisz o słabościach.
Mam serce, tak otwarte, jak otwarty umysł.

Pokazałeś mi miłość, lecz nie dałeś przeżyć.
A ciało i umysł, nie zawsze podróżują razem?
Miłość wznosi się ponad wszystko i każe mi wierzyć.

Opublikowano

H.Lecter:nie będziesz mi w duszę zaglądał.
A Twoje ja! i ale? mało mnie obchodzą.
Wyjdź z tego forum i więcej nie wracaj.
Twoje kosze to właśnie - Twój "wielki w duszy banał "
Idź wreszcie i- "zabij swój balladyczny sad?"
Bo jak to czytam, to muszę wizytę zamówić...
Sam piszesz jakieś pokręcone farmazony?
A mnie raczysz pouczać. Dobre sobie.




" ballada o zabiciu sadu

to tylko słońca garota
kolejna sierpniowa charoniada
spuszczanie krwi ciemnej gęstej i słodkiej

nie owoce są ważne
lecz ich opadanie w czas ziemny i zielny
gdzie bogowie są niemi
z korzeni traw pleciona
sagrada familia "

To jedna wielka ramota i pusta badziewna grafomania.
"Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"

J.S

Opublikowano

janusz pyzinski:Ty mi tutaj, "nie odwracaj kota ogonem?"
Pilnuj swoich własnych wierszy. A od moich proszę z daleka!
Nie zasłaniaj się koleżką. A kto tutaj ma rację, a kto nie?
Wszak, nie Tobie będzie dane tego osądzać.

Dziwię się, że jeszcze poniżej np. jest ten twór.

***(zbudź mnie)

zbudź mnie
chcę podglądać życie
nie umiem go jeszcze
na pamięć
tylko zbudź mnie
a może
JUTRO odgadnę?




Dnia: 2008-12-09 09:29:35, napisał(a): janusz pyzins


Doprawdy szkoda mi słów.

J.S

Opublikowano

Ale dyskusja...
wiersz trzyma się nawet jakoś, ale -jak napisał J.Sojan - wersy to w większości stare prawdy.

dlatego mimo, że jest płynnie trudno się nim zachwycać

ale wierz mi, że nie jest wcale beznadziejnie

mimo, że bije niedoskonałościami wiersz trochę mi się podoba(ostatni wers fajny-puenta)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do bzu w ogrodzie róża trzpiotka puszcza zalotnie perskie oczka.   Stateczny bez nasrożył kiście i mruknął - nie kuś tak ogniście. Ja jestem stary- spójrz -przekwitam. W gałęziach coś mi ciągle strzyka, a w liściach jakieś skurcze łapią. Werwy brakuje nawet kwiatom - - zapach uleciał, barwy zbladły, byle wiatr zrywa ze mnie płatki; a tobie - nie wiem, co się marzy. Może luksusy Abu Dhabi, podróże, flirty i bankiety, lecz to nie ze mną już - niestety.   Róża przyznaje - święta racja! Ja sobie roję o wakacjach, o nowych strojach, lansie w necie, tutaj zaś istna nędza przecież.   Uschnąć z tęsknoty - brzmi banalnie, singielką również nie zostanę. W czerwonych tiulach i szyfonach wnet zaplanuję nowy romans, obmyślę sprytny skok na kasę i się zakocham - - w złotokapie!       Sztambuchodonozor, maj 2025
    • Wyzwolenie z toksycznej relacji?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wrócisz do korzeni samej siebie?
    • Bardzo rozpoznawalne, jako stylizacja na romantyczną balladę, słychać echo mickiewiczowskich świtezianek. W tym gatunku literackim (wywodzącym się z ludowych śpiewanek) bardzo ważny jest rytm, który w tym wierszu stanowczo należy dopracować. Obrazowanie, powiedziałbym, poprawne, utrzymane w określonej konwencji i posłusznie nie wyłamujące się z niej.
    • Miłość bliźniego:   Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna. Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic. - J.Twardowski
    • Szczęśliwi i wolni. Czy to ci, co skręcili na lewo?   Coś/ktoś mi tu w polityczne dzwony bije. Dość ostrożnie, to fakt, ale nie da się ukryć. To mogłoby być nawet całkiem udane pokazanie przekrzykujących się fanatyzmów rozmaitej proweniencji, ale przytyk do prawicowców odbiera wierszowi rzetelność.   A wolność to prawo do świadomego i dobrowolnego wyboru ograniczeń, z pozbawionym strachu wkalkulowaniem konsekwencji.   To ja wolę posłuchać mistrza:      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...