Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Michał, jak fajnie, że wpadłeś do mnie! Cieszę się niewymownie i dziecinnie, jak to ja. :-)
Pewnie masz rację z tym unikaniem "fontann życia", ale ja nie potrafię tak wszystkiego zmienić od razu. Ja niestety jestem starego pokolenia, wiesz, i nie tak dobrze już umiem operować tylko i wyłącznie nowoczesnymi środkami wyrazu.
Ale to jest też pozytywne i konieczne zjawisko w literaturze. Naprawdę.
Pozdrówka.
Oxy.

Opublikowano

Marek, nie jestem egzaltowana ani nie byłam i nie jestem na emigracji. Po prostu inaczej podchodzę do tamtego lata niż Ty, co innego zachowałam w pamięci. Zobacz, że nie tylko ja. Dla mnie był to wybuch wspólnego dążenia do wolności i demokracji, zafascynowanie solidarnym, całonarodowym działaniem i wzajemnym rozumieniem się, jak nigdy przedtem ani potem. To właśnie było i jest dla mnie ważne i cudowne.
A Ty masz prawo odczuwać inaczej i pamiętać co innego. Ale to nie znaczy, ze akurat ja jestem jednostronna czy egzaltowana.
Dzięki, że wpadłeś i się odezwałeś. :-)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Oxywio, wiersz podoba mi się, bo sam lubię takie "wspomnieniowe"; nasze próby ratowania przeżyć przed zapomnieniem. O warsztacie nic nie mówię, bo już wielu komentatorów dało dosyć wskazówek. Jeśli chodzi o odbiór Twojego wiersza, to mnie przypomina on najgorsze lato mojego życia. Prywatnie byłem wtedy tak dobity, że akurat wspomnienia tego roku chciałbym na zawsze wymazać z mojej pamięci. Serdeczności. Janusz

Opublikowano

Janusz. witam serdecznie nowego Gościa!
Cieszy mnie to, że podoba ci się wiersz, chociaż tamto lato akurat było dla Ciebie bardzo złe. Szkoda, przykro mi i współczuję.
Jakie wskazówki warsztatowe dostałam? Nie pamiętam... Zaraz przejrzę komenty.
Pozdrawiam.
Oxy.

Opublikowano

O, Cezary! Jak miło! :-)
Nie musisz pamiętać akurat tego wiersza. Niewiele wierszy z życia się pamięta - tyle ich ludzie piszą... Fajnie natomiast, że wpadłeś do mnie i go przeczytałeś.

Opublikowano

Jagódko, aż do Ulu? No to baaardzo się cieszę! :-)
Twoje lato już kończy 30-tkę? Moje 23-kę! Jak ten czas leci!
No to w takim razie tamto lato 30 lat temu było dla Ciebie jeszcze pełniejsze w przeżycia i emocje niż moje!
Buziaki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 I rymowany !!
    • @Alicja_WysockaTo wysoce pozytywna postawa, ale też nadmierna troska o innych bez pytania czy tego chcą, nawet nie wiedzą o innej alternatywie, wyposażę cię w narzędzia pożyteczne byś mógł nawet więcej niż dotychczas, będziesz szybszy, silniejszy, a ty będziesz tym samym dla mnie użyteczny. Działa w obie strony, które wydają się zadowolone. Paradoks polega na użyteczności, i kosztach. Jeśli inwestycja się zwraca Ok., w przeciwnym przypadku są sposoby rozwiązania problemu. Już widzę ten napis "A może zostawcie nas w spokoju !" - jacy oni są niepoprawni, niewdzięczni. W czym problem? - to zawoalowane niewolnictwo, wyższość nauki - bzdura, krok po kroku coraz większa kontrola, Postęp ? tylko wojny napędzają, to zatracanie, eee tego już nie ma człowieczeństwa bo przecież wokół tylko wzajemne oskarżanie i rzucanie do gardeł. Ot co.  
    • @Berenika97 Życie to bestia nienasycona. A mnie się Łazuką przyśniło :   "Mówią: miłość jest piękna W słońce przemienia deszcz Każdy dzień jest jak piosenka Lecz wiemy też Miłość złe humory ma W perskie oko z nami gra Potem pęka wątła nić Lepiej za mąż wyjdź Za mnie za mąż wyjdź".   Wybacz Bereniko mój optymizm ale tak mi jakoś.....wesoło mi tak jakoś jest.     Bardzo lubię Twoje opowiadania. Są klimatyczne i smaczne :) Pozdrawiam :)
    • dla archaicznych pojęć.
    • złoto    babka zastrzegała się wcześniej  żeby żadnej gorzały jej nie pić bo roboty tyle że chłopów w obejściu nie stanie   później trzaskała szafkami biegała od domu do letniaka od letniaka do stodoły od stodoły  do obory krzycząc że schowała  nie wie gdzie że jej złoto zginęło   i wszystkie chłopy w obejściu szukali a jak jeden znalazł na strychu w kominie wszystkie chłopy w obejściu piły do nocy          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...