Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ach gdzież taka łąka i czemuś ją chował
chcę świerszczy posłuchać
zaprowadź zaprowadź

miętowo świerszczowo gdy usta rozchylę
i oczy zamykam
motylem motylem

czy szepty się szepczą szemrzącym ruczajem
to tętent po skroniach
przez skraje rozstaje

już cisza śpi w niszach w pomiętej sukience
w półcieniu leniwym
wstydliwym rumieńcem

Opublikowano

Niektórzy sądzą, że wiersze są po to by je przeczytać i zapomnieć. Jestem ciekaw jak Ty, Alicjo zapatrujesz się na ten pogląd, bo Twój wiersz jest tego typu (i to wcale nie jest zarzut). Nie ma tu nic do rozumienia, tylko zabawa słowami. Mi się podoba. I rymy nawet przełknę. Zgrabne to.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Heh, jak wiersz da się zapomnieć, to zapominaj.
Bawiłam się słowem, słusznie prawisz, a konkretnie echolalią.
Do rozumienia nic tu nie ma, rozum na majowej łące raczej przeszkadza.
Malowałam przeżycie.

Dzięki :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już ptaszek zaćwierkał nabzdyczył się derkacz
zza krzaków ktoś zerka i w głowie rozterka
że profan się gapi nuż menel ucapi
i gdzieś się zaczai ten cham paparazzi
policzek już płonie bo szum w leśnym łonie
i marzeń już koniec w kwiecistym zagonie
szszsz...
w mig spłoszył się jeleń co może dać wiele
a szarak ten figlarz humor wokół ściele

pozdrawiam
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Alu!

Nic, tylko wybiec z domu w poszukiwaniu tej łąki.

Przecudnej urody strofa - nabrałam ochoty na uzupełnienie zaległości.

Pozdrawiam serdecznie
Z
Troszkę ją poprawiłam Zosiu.

Dzięki, jak dawno Cię nie widziałam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C. Jest takie podejście, że do odbioru obrazów nie potrzeba przygotowania – można na nie spojrzeć jak na krajobraz, a do tego każdy jest zdolny. Przy tym obrazie rozum z przyzwyczajenia coś składa, ale w końcu przechodzi na odbiór.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
    • woń dymu — pali się. popiół. wszędzie popiół po Tobie.
    • @FaLcorN moja dorosłość taka, że przeglądam łóżeczko dla wnusi, krzesełko do karmienia:) uświadomiłam sobie, że muszę dużo zarabiać, bo inaczej wszyscy padną;) oraz to, że mam starszych już rodziców i nie mają tyle sił co kiedyś:))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...