Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co mogę powiedzieć, sam tytuł wiersza , jak jego strofy mówią wyraźnie, że każda droga życia jednak wiedzie do rozpaczy , chyba, że jak ktoś umiera to należy się cieszyć , ale myślę iż jest Pan ,,katolikiem"

Odnośnie zaś ,,piedestału", to względne pojecie, tak jak poezji


serdecznie
Opublikowano

Mnie tylko zastanawia, jak można uznawać takie teksty za poezje współczesną i jeszcze upierać się przy tym, że nią są. Ano to oryginalne, ani zaskakujące, ot, typowy tekst jakich miliardy tworzą zaczynając swoją drogę poeci. Jeżeli nie będzie jakiejś zmiany, proponuje zmienić hobby.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wielcy tego świata nie wiedzą , kim , czym jest poezja a tutaj widzę znawcę sztuki ars poetica zastanawia mnie jedno, dlaczego jeszcze Pana tomiku nie przeczytałem ,siedzi Pan tu na grzędzie i gada banialuki, Pan jest poważnym człowiekiem?
Pana komentarze jak znajomość poezji mnie śmieszy, kim Pan jest?

Pewnie nie przeczytam Pana spuścizny, bo jest

gniotem
banałem
idiotyzmem
kiczem
błazenadą
grafomanią................


teraz niech Pan biegnie po pomoc

jasno i wprost nie lubię Pana i promowania przez Pana i wbijania ludziom bredni

serdecznie Pan do poezji nie urósł ot takie moje wnioski jedynie do współczesności ale to dla innych wielkie nieporozumienie ludzkiego gatunku

mam gdzieś Pana laickie wywody
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wielcy tego świata nie wiedzą , kim , czym jest poezja a tutaj widzę znawcę sztuki ars poetica zastanawia mnie jedno, dlaczego jeszcze Pana tomiku nie przeczytałem ,siedzi Pan tu na grzędzie i gada banialuki, Pan jest poważnym człowiekiem?
Pana komentarze jak znajomość poezji mnie śmieszy, kim Pan jest?

Pewnie nie przeczytam Pana spuścizny, bo jest

gniotem
banałem
idiotyzmem
kiczem
błazenadą
grafomanią................


teraz niech Pan biegnie po pomoc

jasno i wprost nie lubię Pana i promowania przez Pana i wbijania ludziom bredni

serdecznie Pan do poezji nie urósł ot takie moje wnioski jedynie do współczesności ale to dla innych wielkie nieporozumienie ludzkiego gatunku

mam gdzieś Pana laickie wywody

Bardzo ładna samokrytyka, brawo!
I wytnij tego kiksa stąd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wielcy tego świata nie wiedzą , kim , czym jest poezja a tutaj widzę znawcę sztuki ars poetica zastanawia mnie jedno, dlaczego jeszcze Pana tomiku nie przeczytałem ,siedzi Pan tu na grzędzie i gada banialuki, Pan jest poważnym człowiekiem?
Pana komentarze jak znajomość poezji mnie śmieszy, kim Pan jest?

Pewnie nie przeczytam Pana spuścizny, bo jest

gniotem
banałem
idiotyzmem
kiczem
błazenadą
grafomanią................


teraz niech Pan biegnie po pomoc

jasno i wprost nie lubię Pana i promowania przez Pana i wbijania ludziom bredni

serdecznie Pan do poezji nie urósł ot takie moje wnioski jedynie do współczesności ale to dla innych wielkie nieporozumienie ludzkiego gatunku

mam gdzieś Pana laickie wywody

Bardzo ładna samokrytyka, brawo!
I wytnij tego kiksa stąd.

Skoro ja się zwracam Pan to też sobie tego życzę, a nie cierpię ignorantów
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ładna samokrytyka, brawo!
I wytnij tego kiksa stąd.

Skoro ja się zwracam Pan to też sobie tego życzę, a nie cierpię ignorantów

Po tym bełkocie, który przeczytałem, nie masz na to szans.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




wielcy tego świata nie wiedzą , kim , czym jest poezja a tutaj widzę znawcę sztuki ars poetica zastanawia mnie jedno, dlaczego jeszcze Pana tomiku nie przeczytałem ,siedzi Pan tu na grzędzie i gada banialuki, Pan jest poważnym człowiekiem?
Pana komentarze jak znajomość poezji mnie śmieszy, kim Pan jest?

Pewnie nie przeczytam Pana spuścizny, bo jest

gniotem
banałem
idiotyzmem
kiczem
błazenadą
grafomanią................


teraz niech Pan biegnie po pomoc

jasno i wprost nie lubię Pana i promowania przez Pana i wbijania ludziom bredni

serdecznie Pan do poezji nie urósł ot takie moje wnioski jedynie do współczesności ale to dla innych wielkie nieporozumienie ludzkiego gatunku

mam gdzieś Pana laickie wywody
obserwując zupełnie z boku stwierdzam zupełny brak pokory u autora "Przeminie jak deszcz" (tytuł pasuje do wiersza w nawiasie pisząc). a rada Michała jest słuszna i moralnie bez zarzutu. nie każdy musi być policjantem, żołnierzem, piekarzem czy poetą. pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ładna samokrytyka, brawo!
I wytnij tego kiksa stąd.

Skoro ja się zwracam Pan to też sobie tego życzę, a nie cierpię ignorantów

Akurat po tym człowieku nie oczekiwałbym kultury osobistej, miałem okazję już tego doświadczyć ;)

Swoją drogą to dziwne, wszedłem w pierwszy lepszy temat w tym dziale i schemat ten sam, wpada M.Krzywak z okrzykiem, że to nie poezja i w ogóle spalić na stosie, bo nie umie pisać. Gdyby tak 1/10 czasu, które poświęca na krytykanctwo przeznaczył na zrobienie czegoś z własnym pisaniem... Ale do niektórych ludzi pewnie nigdy nie dotrze, że pyskówki i plucie żółcią w internecie nie przystoi już po przekroczeniu granicy wieku kilkunastu lat.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co mogę powiedzieć, sam tytuł wiersza , jak jego strofy mówią wyraźnie, że każda droga życia jednak wiedzie do rozpaczy , chyba, że jak ktoś umiera to należy się cieszyć , ale myślę iż jest Pan ,,katolikiem"

Odnośnie zaś ,,piedestału", to względne pojecie, tak jak poezji


serdecznie
no niestety, też się nie zgadzam z tak postawioną tezą. Niektórzy umierają całkiem zadowoleni z życia i tego, co (być może), dokonali.
Zastanawia mnie tylko, co ma z tym wspólnego "katolicyzm" :)
Czy niekatolik, to jakiś odmieniec?
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro ja się zwracam Pan to też sobie tego życzę, a nie cierpię ignorantów

Akurat po tym człowieku nie oczekiwałbym kultury osobistej, miałem okazję już tego doświadczyć ;)

Swoją drogą to dziwne, wszedłem w pierwszy lepszy temat w tym dziale i schemat ten sam, wpada M.Krzywak z okrzykiem, że to nie poezja i w ogóle spalić na stosie, bo nie umie pisać. Gdyby tak 1/10 czasu, które poświęca na krytykanctwo przeznaczył na zrobienie czegoś z własnym pisaniem... Ale do niektórych ludzi pewnie nigdy nie dotrze, że pyskówki i plucie żółcią w internecie nie przystoi już po przekroczeniu granicy wieku kilkunastu lat.

Zastanawiam się, czy pan ma świadomość tego, że to właśnie pan upierdliwie wręcz pojawia się pod każdym moim wątkiem i upierdliwie wręcz się czepia. W dodatku od każdej merytorycznej dyskusji ucieka z podwiniętym ogonem. Dlatego pańskie słowa doskonale pasują do pańskiego zachowania - jak na typowego, anonimowego nicka przystało. Ten poziom, ta klasa - dno. I w dodatku piszesz całkowicie nie na temat.
Bywaj.

PS - a wiersz i tak beznadziejny, niezależnie od tego ile "mondrych marcinów b." się znajdzie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skoro ja się zwracam Pan to też sobie tego życzę, a nie cierpię ignorantów

Akurat po tym człowieku nie oczekiwałbym kultury osobistej, miałem okazję już tego doświadczyć ;)

Swoją drogą to dziwne, wszedłem w pierwszy lepszy temat w tym dziale i schemat ten sam, wpada M.Krzywak z okrzykiem, że to nie poezja i w ogóle spalić na stosie, bo nie umie pisać. Gdyby tak 1/10 czasu, które poświęca na krytykanctwo przeznaczył na zrobienie czegoś z własnym pisaniem... Ale do niektórych ludzi pewnie nigdy nie dotrze, że pyskówki i plucie żółcią w internecie nie przystoi już po przekroczeniu granicy wieku kilkunastu lat.


Swoją drogą to dziwne, wszedłem w pierwszy lepszy temat w tym dziale i schemat ten sam, wpada Marcin B. z okrzykiem : biją naszych... ;)
Gdyby tak napisać coś o wierszu a nie o Krzywaku...
Trudniej prawda ;)
Opublikowano

zgoda z tytułem - przeminie jak deszcz;
tylko taki deszcz niczego nie nawodni i nie użyźni;
dlaczego? wiersz w każdym wersie wtórny, bez wyrazu, bez nicjatywy i okrutnie banalny w tezach;
nawet te opadłe "pożółkłe liście" czernieją i plamią...
może najpierw Warsztat?
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...