Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyż nie powinno być tak, że im człowiek starszy, bardziej doświadczony, (teoretycznie) mądrzejszy, powinno mu być łatwiej godzić się z tym, co nieuchronne? Kolejny rok kasztany kwitną jak oszalałe, miłość się kończy, dzieci przestają być dziećmi, ktoś bliski przeszedł na tamtą stronę, młody człowiek w tramwaju poderwał się z miejsca mówiąc: - proszę, niech pani usiądzie - a ty budzisz się o świcie i myślisz: cholera, znów muszę udawać, że żyję.

Lustruję swoją twarz odartą z makijażu. Gdzie się podziały te promienne oczy, trochę niebieskie, trochę zielone, jakby z rozsianymi drobinami słońca? Przejrzyste, zmieniały kolor w zależności od nastroju i rozmówcy, czarowały i uwodziły. Teraz są jak brudne bajoro. Patrzę na surowo sterczący nos, wysunięte kości policzkowe na obu flankach, zmarszczki powstrzymane w porę antyoksydantem CE Ferulic, które czają się w kącikach gotowe do natarcia. Usta. Nieporadny grymas jest ledwie cieniem dawnego uśmiechu. Tylko dołeczek w brodzie, jak na urąganie, wciąż ten sam. Nie podobam się sobie. Ze starością mi nie do twarzy. Z przemijaniem mi nie po drodze.

Mówią, nie wszystko złoto, co się świeci. A jednak…

Opublikowano

szukasz złota, Moja Złota??

widziałam! niebieskie! nie żadne rozmyte ma peelka! albo zielone jak się śmieje z moich durnych żartów! im durniejsze, tym więcej złota w nich widać! a może odbija się w nich moja złota jedynka???????????

idę się obwiesić, ale przedtem wstawię Ci twoje ulubione opowiadanie o kolczyku...
jak minie limit. :*

pięknie Aniu tak minimini tak sajensfikszynowo!
bardzo!
błędów nie widzę! a krem dobrany znakomicie!
buziaki!
:))))))))

Opublikowano

1) „Czyż nie powinno być tak, że im człowiek starszy, bardziej doświadczony, (teoretycznie) mądrzejszy, powinno mu być łatwiej godzić się z tym, co nieuchronne?”
ANALIZA
a)”Czyż nie powinno być tak„ – ten człon zdania pełni funkcję jakby zapowiedzi definicji, która zaraz nastąpi, więc analizując zdanie pominę ów człon (tę zapowiedź definicji).
b) Teraz idealizując zdanie otrzymuję coś takiego: że im człowiek starszy, to powinno mu być łatwiej godzić się… - TO nie brzmi dobrze stylistycznie
c) Lepiej moim zdaniem byłoby: że im człowiek starszy, tym łatwiej powinien godzić się…
d) Gdybyś napisała np. „jest stary, więc powinno mu być łatwiej…”- wtedy tak, wtedy „powinno mu być łatwiej” współbrzmi z pierwszym członem zdania.

2) „Kolejny rok kasztany kwitną jak oszalałe, miłość się kończy, dzieci przestają być dziećmi, ktoś bliski przeszedł na tamtą stronę” – To zdanie wydaje mi się tandetne, jakby żywcem spisane z tych tysięcy wierszy emerytek. Poszłaś po łatwiźnie, tanim sentymentalizmie.
3) „młody człowiek w tramwaju poderwał się z miejsca mówiąc, proszę, niech pani usiądzie” – Właśnie tak trzeba. To jest wstrząsające. Jeszcze niedawno Ty ustępowałaś miejsca, a teraz Tobie ustępują.
4) „Lustruję swoją twarz odartą z makijażu. Gdzie się podziały te promienne oczy, trochę niebieskie, trochę zielone, jakby z rozsianymi drobinami słońca? Przejrzyste, zmieniały kolor w zależności od nastroju i rozmówcy, czarowały i uwodziły. Teraz są jak brudne bajoro. Patrzę na surowo sterczący nos, wysunięte kości policzkowe na obu flankach, zmarszczki powstrzymane w porę antyoksydantem CE Ferulic, które czają się w kącikach gotowe do natarcia. Usta. Nieporadny grymas jest ledwie cieniem dawnego uśmiechu.” –Świetny fragment. Widać, że popracowałaś nad nim.
5) „Tylko dołeczek w brodzie, jak na urągowisko, wciąż ten sam.” – Tego urągowiska nie rozumiem. O co tu chodzi?

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie :-)

Opublikowano

Niby tak, ale gdybym napisała „Czyż nie powinno być tak, że staremu człowiekowi powinno być łatwiej godzić się z tym, co nieuchronne” zupełnie nie oddawałoby to moich intencji. Przecież nie chodzi o to, że peelka jest stara, ale o to, że ona buntuje się przeciwko temu, że staje się stara - i nie najważniejsze są bynajmniej zmiany biologiczne (fizyczne), ale przede wszystkim mentalne. Dlatego jej początkowe pytanie jest retoryczne – ona zdaje sobie sprawę, że może powinno jej być łatwiej, ale problem w tym, że w rzeczywistości wcale nie jest. Zgodzę się z Tobą, ze zabrakło słowa „tym” (… tym powinno mu być łatwiej …), ale reszty ruszyć nie mogę.

„Poszłaś po łatwiźnie, tanim sentymentalizmie.” – Poszłam, fakt, nie zaprzeczam. W takim razie, może mógłbyś mi pomóc, jak inaczej w minimum sformułowań i nie używając słów typu: „samotność”, „opuszczenie”, „margines życia”, „zatrzaśnięte drzwi”, itp., wyrazić to paskudne uczucie beznadziei (obiektywnie rzecz biorąc, oczywiście, zupełnie nieuzasadnione), kiedy masz świadomość, że wszystko, co najlepsze, już jest za tobą, a mnóstwo sfer życia jest już dla ciebie całkowicie niedostępnych?

„Tego urągowiska nie rozumiem. O co tu chodzi?” – Chodzi o to, że ten rozbrajający dołeczek kompletnie nie pasuje już do reszty i zakrawa na szyderstwo ze strony natury.

Dzięki Donie, za tak szczegółowe pochylenie się nad moimi paroma linijkami. I jeszcze gwoli wyjaśnienia - nie utożsamiam się całkowicie z peelką (m.in. nie mam tego dołeczka :) , ja tylko próbuję powolutku wyjść z szufladki, w której, mam wrażenie, od początku pisania w ogóle, utkwiłam - choć nie ukrywam, że w moim wieku, dość łatwo mi przychodzi wczucie się w jej sytuację.
Pozdrawiam i niecierpliwie czekam na odzew - Ania

Opublikowano

A czemu w minimum sformułowań? Najpierw się rozpisz. Powypisuj czego już nie możesz, i najlepiej jak najkonkretniej. Tak jak z chłopakiem, który ustępuje miejsca w tramwaju. Można też pochylić się nad tzw. "mądrością" która dajmy na to, nie jest tak mądra jak kiedyś np. ludzie starsi są zgyźliwi, marudni, stają się mniej tolerancyjni itp.
Rozpisz się, a później powykreślaj zbędne zdania.
Jeśli będę miał pomysł dam znać.

Opublikowano

A propos doświadczenia życiowego, kiedyś przeczytałem zdanie które mi się spodobało cyt. "Doświadczenie uczy, że doświadczenie niczego nie uczy. :-)
A w sprawie starzenia się ludzi, którym wydaje się, że są jeszcze młodzi, to niedawno przydarzyło mi się coś takiego: Wszedłem do pubu i słyszę jak jedna dziewczyna mówi do drugiej żartem: o twój tata przyszedł.
Kiedyś obcy na ulicy zaczepiali mnie słowami cyt" Ty kolego, masz poczęstować fajką? Od jakiegoś czasu pytają "Czy może Pan poczęstować jednym papierosem? Teraz czekam, aż zaczną ustępować mi miejsca w autobusie.
Pamiętam też, że gdy byłem młody to bawiąc się na dyskotece i obserwując ludzi myślałem, że świat należy do starszych. Po wielu, wielu latach znów będąc na dyskotece pomyślałem, że świat należy do młodych. Wniosek: świat nigdy nie należał do mnie. - W tym Aniu jest cały problem - w głowie. Może trzeba poświęcić kilka zdań właśnie jemu.
Temat uroda. Oczywiście młoda kobieta bez zmarszczek jest atrakcyjna. Ale widziałem kobiety z tzw. życia publicznego np. aktorki - kiedy to ich twarz nabrała charakteru, swoistej urody, dystynkcji, szlachetności dopiero około czterdziestki.
Na razie tyle przyszło mi do głowy :-)
Pracuj. Rozpisz się!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To super pocieszające, że Ci się podoba, takie, jakie jest - od razu mi lepiej:) Tylko kompletnie nie rozumiem, co znaczy, że zgadzasz się z Panią Wandą? Znasz mnie przecież - nie jestem już taka znowu młoda, a piękna nie byłam nigdy i już raczej mi to nie grozi :) Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czemu w minimum sformułowań? To proste! Bo to ma być miniatura, a nie pełnowymiarowe opowiadanie. Musi być skondensowane, z założenia. Właśnie dlatego chłopak ustępujący miejsca jest dobrym strzałem, tu się z Tobą zgadzam, bo przez ten, skądinąd coraz rzadszy, obraz masz od razu mnóstwo właściwych skojarzeń i dalsze "kawa na ławę" jest już niepotrzebne. Wydaje mi się, że sposób, który radzisz, jest dobry, do wykorzystania, ale w innym opowiadaniu, może na podobny temat, ale nie w tym konkretnym wypadku.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To temat - rzeka. I masz absolutną rację, że problem jest w głowie. Nie chcę powtarzać truizmów o manipulacji w celach komercyjnych, nakręcaniu przez media i firmy farmaceutyczne i kosmetyczne kultu młodości i urody, wszyscy to wiedzą, zdają sobie z tego sprawę. Oczywiście, że tzw. dojrzałe kobiety mogą być bardzo atrakcyjne - a jednak mężczyźni porzucają żony nie dla nich ale dla tych młodszych i ładniejszych - czyż nie?
Opublikowano

Mówisz, że to ma być miniatura, a nie pełnowymiarowe opowiadanie. Musi być skondensowane. Dobra, ale nic nie szkodzi pomedytować na ten temat rozpisując się w brudnopisie. To może pomóc. Otrzymasz w ten sposób materiał do wykorzystania w miniaturze. Ponadto powinnaś poczytać na te tematy w internecie. Zawsze znajdzie się coś co zainspiruje, skojarzy z własnymi doświadczeniami, refleksjami. Ja zawsze tak robię. To jest potężne narzędzie i grzechem zaniechania jest niekorzystanie z niego. Kiedyś pisarze mogli tylko marzyć o czymś takim, a my to zwyczajnie mamy pod ręką.
I jeszcze mam prośbę i fajnie byłoby gdybyś się przychyliła do niej. Chodzi mi o to, abyś redagowała, edytowała swoje teksty w miarę na bieżąco, tak aby można było rzucić okiem na jakość ewentualnych poprawek. Przypominam, że możesz również przesyłać je na mój adres e-mail.
Pozwól, że o wymienianiu przez mężczyzn swoich partnerek na młodsze wypowiem się kiedy indziej. Istnieje duże ryzyko,że odbiegliśmy całkiem od tematu starzenia się.

Pozdrawiam bardzo serdecznie :-)

Opublikowano

Dobrze, zrobię, jak mówisz - pogrzebię w necie, może faktycznie coś mnie zainspiruje, bo od wczoraj nic, tylko myślę i myślę jak poprawić te sentymentalne dyrdymały, które zakwestionowałeś - ale zakleszczyłam się i nic sensowniejszego nie przychodzi mi do głowy, co najwyżej jeszcze większe banały.

Jeśli chodzi o edytowanie tekstów na bieżąco – nie, nie mam przekonania, że powinno się to tu robić, bo w ten sposób potencjalnie nowe osoby komentujące tekst mają nierówne szanse. Nie wiem jak Ty, ale ja dużo uczę się czytając komentarze poprzedników. Jeśli tekst, który czytam jest już zmieniony i nie widzę poprzedniej wersji, wtedy nie mam jak ocenić, czy zgadzam się z poprzednio zgłoszonymi uwagami, czy nie. Sadzę, że autor powinien raczej wprowadzać poprawki „na boku” i ewentualnie dopiero, kiedy sam uzna swoje dzieło za skończenie doskonałe, może je wkleić jeszcze raz, ale obok pierwotnej wersji, a nie zamiast.
Do takiego poprawiania na bieżąco służy chyba raczej Proza – Warsztat, ale tam panuje taka sama głucha cisza, jak na Prozie u Zaawansowanych. Tylko tu, u Początkujących, pojawiają się komentarze, więc komu na nich zależy, wkleja tutaj. W tej sytuacji, jestem skłonna skorzystać z Twojego adresu mailowego.

A o wymienianiu partnerek (i nie tylko) możemy, bo przecież wcale nie musimy, porozmawiać, kiedy zechcesz. Bądź spokojny, kontrola ryzyka to moja (zawodowa) specjalność. Pozdrawiam - Ania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To super pocieszające, że Ci się podoba, takie, jakie jest - od razu mi lepiej:) Tylko kompletnie nie rozumiem, co znaczy, że zgadzasz się z Panią Wandą? Znasz mnie przecież - nie jestem już taka znowu młoda, a piękna nie byłam nigdy i już raczej mi to nie grozi :) Ania
Żartujesz sobie??? Jesteś piękną Kobietą! Ja Ci zazdroszczę urody! Nie widzisz tego???

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew  Andrzej jeszcze raz do Ciebie! Dlaczego milczysz?  Ktoś tu w każdym komentarzu obraża a Ty co? A wystarczyłby chociaż przypis z Ustawy Zasadniczej- Konstytucji Naszej. Każdy obywatel Rzeczypospolitej ma prawo do wiary- i to jest jego wolność
    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...