Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś wybiorę się
na spacer w góry
właśnie zakwitł
tulipan czerwony
drugi pączek
czeka
na rozchylenie

to tylko jeden dzień
i minie noc
będą razem
są tuż tuż
już tak blisko siebie

panie Janie
te kwiaty są z tej
samej cebulki

Opublikowano

Jako imiennik adresata wiersza powiem, że zadumałem się po lekturze. A to z tego powodu, że czerwony tulipan jest symbolem deklaracji miłości. O ile tulipan, który już zakwitnął z całą pewnością jest czerwony, to jednak ostatni wers nie daje jednak stuprocentowej pewności, że drugi tulipan będzie takiego samego koloru. A są tuż tuż blisko siebie... Czyli samo życie ciekawie ujęte ;)
Pozdrawiam Fly!

Opublikowano

Dziękuję Ci Janie bardzo za komentarz przemiły,
wiesz ja to tak mam, że jak mały kwiatek nawet w oknie
to ja się do niego już milutko uśmiecham, wzrok mój tak cieszy,
bo tak ich brak na codzień w wazonie
:)))

pozdrawiam ciepło i serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Już napisałam Janowi, masz wiele racji, że muszą, ale rzadko są,
tak mi się już teraz wydaje,
Jaka tam zagadka Arku, Janów wszędzie jak mrówków :))
,a Jane ile :). Aż podziw mnie bierze, że tak można
małpowato :), trzeba przyżnać, że to jednak piękne imie.

pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Fly, tajemniczy dość zamysł, to znaczy mam nadzieję że to nie jest o bliźniakach :) W każdym bądź razie zaintrygował mnie. Jak to ja mam techniczą uwagę: "zakwitł" zamiast "zakwitnął" - też poprawnie a rytm dla mnie układa się lepiej.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Qrcze Pielgrzymie, tak mi się napisało i nie wiem, jak z tego wybrnąć :)))), sorki.
I to tak, a że ja kofam tulipusie, to już co innego. Lubię kwiatki, jak nie wiem co,
nawet te mniej wydarzone. I misza mi się we łbie. Tak sobie myślę też.
Wiesz, że było zakwitł, za twoim zauważeniem wrócę do tego. jeszcze mi się
zdarza problem z ort. i gram. czasem, ale obiecuje, że opanuje to do perfekcji.
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @beta_b bardzo optymistyczny wiersz o lekkości i lekkim piórem napisany. Szczery podziw Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • @Naram-sin Do pisania wierszy trzeba fantazji. Do pisania komentarzy również. Bo jedno i drugie to sztuka. Po pierwsze, i po ostatnie… chodzi o wyczucie emocji. Gdy czytasz czyjś tekst, dobrze jest na chwilę odłożyć na bok swoje „mam prawo do opinii” i zapytać siebie: ile krytyki mogę wcisnąć z tak zwanego buta, zanim zniszczę coś więcej niż tylko słowa? Treści, które czytasz, to nie tylko forma. To żywi ludzie ze swoją historią, czasem bardzo osobistą. Czasem pisaną nocą, ze ściśniętym gardłem. A z takimi rzeczami trzeba ostrożnie.   Pouczanie a nauczanie - różnica subtelna, ale kluczowa. To pierwsze wywołuje opór, to drugie buduje most. Krytykowanie a sugerowanie -  tu też detale robią różnicę. Jedno zostawia ślad, drugie daje kierunek.   Komentarz to nie miejsce na dominację. To zaproszenie do rozmowy. Jeśli tak bardzo chcesz się wypowiedzieć... powiedz coś, co nie rani. A jeśli musisz coś skrytykować - zrób to z klasą, nie bezlitośnie. Uważam, że posiadasz wiedzę i wielu dzięki Tobie może rozwinąć swój talent, jednak kwestia polega na tym, że chyba za mocno zafiksowało się Twoje ego, że tak powiem.  
    • Czy to, co zostawia po sobie znaki na niebie, cierniste gwiazdy, powinno kojarzyć się z nadzieją? Czy to, co pozostało po jutrze, stanowi element przyszłości?   Zliczam skrupulatnie pragnienia. Kataloguję łzy, przelane nadaremno, pod włos czasu. Czekam na Ciebie nad przepaścią – w czeluściach zalęgło się moje odbicie.   Prawdopodobnie stałam się skrawkiem życia wiecznego. Zaplątałam we własne rzęsy. Moja przeszłość nie koliduje z przemijaniem.   Oglądam się, widzę same obce zwierciadła. Przybądź, namiętności, odkryj w środku kilka nadaremnych złudzeń. Być może to zewnętrzny świat nauczy mnie rozmawiać z ludźmi?   Nie liczę na Twoje poczucie winy, na Twój bezczas. Jestem duszą, pozostawioną wczoraj na wysypisku ludzi.
    • @Marek.zak1 oo, dziękuje Marku. Bardzo mi miło. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ten sam autor potrafi napisać jeden wiersz dobry, drugi zły i nie  ma dla mnie większego znaczenia, czyj tekst czytam. Prawdziwe podcinanie skrzydeł to arbitralne stwierdzenie, że ktoś nie ma talentu, w związku z czym jego twórczość będzie zawsze z założenie niskiej wartości. To jest bezsprzecznie krzywdzące, dlatego, bo przekreśla z góry potencjał autora, który ze swoim "beztalenciem",  jako kompetencją niezależną od niego, niedefiniowalną i odgórnie przydzieloną przez jakiegoś arbiter elegantiarum nic już nie może zrobić. Moje przekonanie jest takie, że każdy ma zasoby do pisania dobrych wierszy. Każdy posługuje się jakimś językiem, każdy ma zmysły za pomocą których rejestruje zjawiska świata, każdy ma jakąś wyobraźnię i wrażliwość na emocje. Posługiwanie się tymi zasobami oczywiście wymaga know-how, a znamienita większość osób woli bronić do upadłego słabego wiersza, zamiast przyznać się do braku umiejętności i zastanowić się, co z tym mankamentem zrobić.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...