Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

,,Śpieszmy się
kochać ludzi...."

Baba Izba pokory uczyła,
Teresa konstrukcji zdania,
Jolanta S interpunkcji,
Bea2u poprawnego pisania,
Stokrotka zapachem tuliła,
LadyC zawsze sroga była
Grażyna Kudła logicznego myślenia,
Agata Lebek z poezji zadowolenia,
Bernadetta rymem obdarzała,
Faneberka za słówka łapała,
Magda Tara bawiła humorem,
f.isia humanitarnym wzorem,
Franka Zet staropolszczyzny,
Jadwiga Graczyk co znaczą bliźni,
Aluna wielkiej miłości,
Wilcza Jagoda honoru, sprawiedliwości:

Anna Para, Ewel K, BARBARA JANAS,
kasiaballou, Fly Elika, miss croup, mine,
marianna ja, krwawa-mary, Marlett,
mały dzielny toster……………………..

też mi były nauką, lecz o tych pisarkach
na pewno opowiem wnuczkom, czy wnukom?

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



? brak słów mam łzy w oczach ze śmiechu Harpagon i Molier w jednej postaci szkoda , że to nie był kosz tylko szkatułka hahahhahahhahahhahahaha P Lecter ależ mnie Pan rozbawił
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



? brak słów

To się nazywa wchodzenie do d... bez mydła ;)
Tanie politykierstwo na poziomie gminnym, zbieranie głosów poparcia za kawałek osmolonej kiełbasy i kufel piwa.
Najbardziej smutne jest to, że chętni zawsze się znajdą...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



? brak słów

To się nazywa wchodzenie do d... bez mydła ;)
Tanie politykierstwo na poziomie gminnym, zbieranie głosów poparcia za kawałek osmolonej kiełbasy i kufel piwa.
Najbardziej smutne jest to, że chętni zawsze się znajdą...

powiem Panu inaczej pisałem to od serca i niech się znęcają nad rymami, wierszem itd

Pan nie rozumie ludzkich pragnień , jak się ma bana to smutno i zwykłych ludzkich uczuć, a Pan myśli że ja na coś liczę bardziej się boję , bo np Pani X powie nie zycze sobie siebie w tym wierszu co wtedy? Trzeba skasować.

Dziwne Pana myślenie jednoczyć ludzi w realu nie przez komputer, to podstawowa zasada zdrowego rozsądku

tutaj jeszcze Panu dopiszę wiersz Szymborskiej o Gołocie lubi tego zawodnika i napisała wiersz i się z nim spotkała to też poetka wchodzi Gołocie w D
Proszę Pana poezja to też uwiecznienie ludzi nawet wrogów w sposób pozytywny
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To się nazywa wchodzenie do d... bez mydła ;)
Tanie politykierstwo na poziomie gminnym, zbieranie głosów poparcia za kawałek osmolonej kiełbasy i kufel piwa.
Najbardziej smutne jest to, że chętni zawsze się znajdą...

powiem Panu inaczej pisałem to od serca i niech się znęcają nad rymami, wierszem itd

Pan nie rozumie ludzkich pragnień , jak się ma bana to smutno i zwykłych ludzkich uczuć, a Pan myśli że ja na coś liczę bardziej się boję , bo np Pani X powie nie zycze sobie siebie w tym wierszu co wtedy? Trzeba skasować.

Dziwne Pana myślenie jednoczyć ludzi w realu nie przez komputer, to podstawowa zasada zdrowego rozsądku

Podstawowa zasada zdrowego rozsądku ( na portalu literackim, w dziale dla zaawansowanych ), to nie jednoczenie ludzi a napisanie ( lub przynajmniej podjęcie takiej próby ) czegoś co przypominałoby wiersz...
Jeśli można prosić, smuć się pan, pragnij i kochaj prywatnie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



powiem Panu inaczej pisałem to od serca i niech się znęcają nad rymami, wierszem itd

Pan nie rozumie ludzkich pragnień , jak się ma bana to smutno i zwykłych ludzkich uczuć, a Pan myśli że ja na coś liczę bardziej się boję , bo np Pani X powie nie zycze sobie siebie w tym wierszu co wtedy? Trzeba skasować.

Dziwne Pana myślenie jednoczyć ludzi w realu nie przez komputer, to podstawowa zasada zdrowego rozsądku

Podstawowa zasada zdrowego rozsądku ( na portalu literackim, w dziale dla zaawansowanych ), to nie jednoczenie ludzi a napisanie ( lub przynajmniej podjęcie takiej próby ) czegoś co przypominałoby wiersz...
Jeśli można prosić, smuć się pan, pragnij i kochaj prywatnie.

ok ale mi sie podoba ten obraz kobiet

pozdrawiam

bestia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok tylko ten wstęp nie tyczy się ludzi o wymienionych nazwiskach , nickach ale ok zmienię wstęp

dzieki za komentarz może i sa przesądne osoby jasne dzieki za radę

pozdrawiam

bestia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



? brak słów

To się nazywa wchodzenie do d... bez mydła ;)
Tanie politykierstwo na poziomie gminnym, zbieranie głosów poparcia za kawałek osmolonej kiełbasy i kufel piwa.
Najbardziej smutne jest to, że chętni zawsze się znajdą...
Jesteś niesprawiedliwy :PLecterze, ale wiem jedno, lubisz czytać bestię, hihi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To się nazywa wchodzenie do d... bez mydła ;)
Tanie politykierstwo na poziomie gminnym, zbieranie głosów poparcia za kawałek osmolonej kiełbasy i kufel piwa.
Najbardziej smutne jest to, że chętni zawsze się znajdą...
Jesteś niesprawiedliwy :PLecterze, ale wiem jedno, lubisz czytać bestię, hihi

Każdy lubi, to największa beka na orgu. A jeszcze jak się rozpisze, to hohohohoho...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To się nazywa wchodzenie do d... bez mydła ;)
Tanie politykierstwo na poziomie gminnym, zbieranie głosów poparcia za kawałek osmolonej kiełbasy i kufel piwa.
Najbardziej smutne jest to, że chętni zawsze się znajdą...
Jesteś niesprawiedliwy :PLecterze, ale wiem jedno, lubisz czytać bestię, hihi

Stasiu, wiem że masz serducho ze złota ale daj se spokój... ;)

Anna Para, Ewel K, BARBARA JANAS,
kasiaballou, Fly Elika, miss croup, mine,
marianna ja, krwawa-mary, Marlett,
mały dzielny toster……………………..

Tu się orgowemu "kandydatowi na kandytata na poetę" nie chciało nawet zasług wymienić - byle licznik bił...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jesteś niesprawiedliwy :PLecterze, ale wiem jedno, lubisz czytać bestię, hihi

Stasiu, wiem że masz serducho ze złota ale daj se spokój... ;)

Anna Para, Ewel K, BARBARA JANAS,
kasiaballou, Fly Elika, miss croup, mine,
marianna ja, krwawa-mary, Marlett,
mały dzielny toster……………………..

Tu się orgowemu "kandydatowi na kandytata na poetę" nie chciało nawet zasług wymienić - byle licznik bił...
heheh Lecterze, moje serducho już tak oskubane, że kszty złota w nim nie znajdziesz, jeno 'mygła' współczucia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...