Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie zatapiam się w wierszach Tuwima aczkolwiek byłem na Jego grobie przy okazji tego jak odwiedziłem grób Jacka Kaczmarskiego / a wiersz jest nasycony barwny kolorystyczny / jego zawiązany i trudny język akcja po akcji dialog w dialogu może służyć do logopedycznych poprawek do szlifowania teatralnych skeczy/ można sobie wzbogacić i umocnić słowo / kawał kunsztownej w swoim rodzaju poezji - nie mojej ale takiej którą szanuję /

pozdrawiam

t

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sandały w sam raz na zbliżające się lato!
Co tego atletycznego Pana, to:
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
każdy dał Kasi tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się natężał,
nie przełknie Rybka - taki to ciężar!

Dzięki za czytanie i miłe słowa, serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Szacunek dla odmienności, niekoniecznie lubianej, niekoniecznie akceptowanej,
to bardzo cenna cecha, coraz mniej (niestety) powszechna.
Dziękuje za czytanie i komentarz, serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak Judyt, moja z Nim rozmowa. Nie mam jednak nadal odwagi
łapać Go za nos, nawet za obietnicę szczęścia.
Gdyby teraz żył, pewnie nie miałby nic przeciw temu, a jednak!
Dziękuję za czytanie, za obecność.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sandały w sam raz na zbliżające się lato!
Co tego atletycznego Pana, to:
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
każdy dał Kasi tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się natężał,
nie przełknie Rybka - taki to ciężar!

Dzięki za czytanie i miłe słowa, serdeczności
- baba
Opublikowano

Pięknie pogawędziałaś z panem Julianem
Zasłuchana powspominałam treści tak dobrze mi niegdyś znane.
Wiersz budzi nadzieję łacząc "strare i nowe".
Bądźmy razem we wszystkim, co łączy, szanując odmienność.
Podziwiam formę wiersza. Tylko pogratulować!
:)
Serdecznie ściskam, Izo -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...