Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śpię pozawijana
w u-czulenie
na nie ma ciebie

noc spędzam
w jamach słów
chłonąc dźwięki
-
budząc listopadowe
okrzyki w szaleństwie
kopców z liści

spędzam sen
na marginesach czułości
gdzie nami do wiosny?

- daleko, stąd nie widać

budzę się szeptem
jednam
po cichu

Opublikowano

Pani popracuje, jak zawsze, bo warto, a nie tak na wyprzódki :)

cię - ciebie

"-" ten znak między zwrotkami to jakiś wynalazek formalny?

"-daleko, stąd nie widać"
- daleko stąd nie widać (odstęp po myślniku i bez przecinka)

"budzę się szeptem
jednam się
po cichu"
---------------budzę się szeptem
---------------jednam
---------------po cichu

I to jest najlepsze, i podoba mi się. Tęsknota zawsze bywa twórcza ;)
Pozdrawiam - Jan P.

Opublikowano

ładnie :)
klimatycznie
ciekawie.

Nie pasują mi jamy słów, niż prędzej zagłębienia wspomnień ;)

gdzie nami do wiosny? -> a tego nie rozumiem, uczciwie się przyznaje :)
Co to za dziwna konstrukcja(składnia)? interpretuje to jako: długo jeszcze musimy czekać na wiosnę?

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

w zagłębiu wspomnień
jamami chłonę słowa

gdzie nami do wiosny?
*nami - próba wymierzenia "nas" ile to "nami" zajmuje w całej rozciągłości,
czy wystarczy by sięgnąć wiosny (czyt. zakochania między innymi)?

może rzeczywiście brzmi to enigmatycznie i dziwnie :/
w takim razie przepraszam, że nie wyszło

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

...I tak się kończy wymijająco, jakby na coś machnięto w ostatniej chwili ręką. Podoba mi się i nie potrafię zrecenzować niesubiektywnie :) Tekst jakby wyjęty z dymu wczesnojesiennych stosów. Jak znów napisać melacholię, żeby nie było banału? Tak napisać właśnie. Pozdrawiam.

Opublikowano

dobry wiersz, z pomysłem i uczuciem..........strasznie podoba mi się :
"śpię pozawijana
w u-czulenie
na nie ma ciebie"

chętnie bym zabrała ze sobą,jak przywrócą nam tę funkcję

Pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

jest Pani pierwszą osobą, która zauważyła jamochłony
takie było moje zamierzenie :)
jeśli źle brzmi - trudno, nie udało się
albo nad tym popracuję albo
może następnym razem
dziękuję za czytanie i uwagi

pozdrawiam

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

No i znów tu wlazłem, bo jako homo novus, jadę wstecz po Twojej Twórczości. I co chwilę mnie język świerzbi, a właściwie klawisze. Dla mnie minus między zwrotkami nie ma znaczenia. Chyba nie będzie odbierany. "nami" jest zbyt karkołomne, a może "gdzie nam do wiosny?"? Wtedy to "nam" można interpretować różnie Jako stwierdzenie "Gdzie mi do Ciebie" czyli daleko mi do Twego poziomu, albo "Gdzie nam iść" - czyli zagubienie. Przecinek, który zostawiłaś, ujednoznacznia interpretację. "Daleko, stąd nie widać". A bez niego możnaby też: "Daleko stąd, nie widać". Ale to już Twoja decyzja, bo chyba to pierwsze jest ciekawsze.
No i znów będę się powtarzał, że Kocie wiersze to jest to.
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Muszę wyjąć wachlarz :) Ciekawie było śledzić tę wymianę — jakby ogień i lód spotkali się w jednym wierszu. Dobrze czasem stanąć z boku i posłuchać, jak jedno słowo potrafi mieć tyle temperatur. Migreno, nadal uważam: to się nie czyta. To się przeżywa. A czasem nawet nie wiadomo, kto przeżywa mocniej - autor czy czytelnik.
    • @Robert Witold Gorzkowski Oczywiście, że znam LO, współpracował z senator LS. Osoba mi bliska zaangażowała się, aby pomóc im od strony historycznej, by prasa niemiecka nie pisała "polskie obozy koncentracyjne". A o sprawie, o której piszesz było kiedyś głośno - wystarczył błąd urzędnika z księgami wieczystymi a zapłaciły za to dwie rodziny. Wiele ciekawych historii się przypomina, warto je zapisywać :) pozdrawiam @Nata_KrukBardzo dziękuję!
    • Zerojedynkowy odbiór świata jest dla człowieka bardzo efektywnym mechanizmem obronnym. W momentach trudnych daje nadzieję, w momentach szczęśliwych potrafi być hamulcem przed euforyczną samozagładą. A jednak rzeczywistość na szczęście nie choruje na dwubiegunówkę, ten podział na Niebo i Piekło jest umowny, bierze się z zaspokajania ludzkich potrzeb, a nie z natury zjawisk. A na marginesie, co jest złego w wężach, robakach, rozkładzie? Są częścią przyrody tak samo, jak kwiaty czy ptaki. Kontrast bierze się chyba z odpowiedniego zaprojektowania naszego mózgu, który od dzieciństwa uczony jest konkretnych opozycji: dobro - zło, piękno-brzydota, na ogół przy wykorzystaniu do tego emocji, jakie odczuwamy (strach przed wężem vs. relaks na pięknej kwietnej łące). Potem można rzutować dalej, ale obiektywnie to w naszej głowie osadzone zostały takie, a nie inne przeciwieństwa. Wiersz próbuje je pogodzić na nowo, jakby przeczuwał, że w istocie przecież one wcale tego nie potrzebują i, pierwotnie, nie potrzebowały.
    • @Naram-sin Tak, możliwe tylko ja teraz nie bardzo wiem, która to partia jest ta rządząca :))) Stary jestem, mało czytam i się nieco pogubiłem :)
    • @Naram-sin Wiesz, tak sobie myślę: ciekawe, że ten tekst wzbudził w Tobie tyle analizy, ale ani grama emocji. A przecież to wiersz o ciele, ogniu, życiu i śmierci – nie o średniku w trzecim wersie. Może po prostu nie był dla Ciebie. Ale skoro już w niego wszedłeś, to szkoda, że tylko z linijką. Bez serca. @Naram-sin jeszcze dodam, bo mnie lekko nakręciłeś, że to ten stary chwyt — najpierw wbijać szpilę, a potem dla bezpieczeństwa dorzucić mrugnięcie i „oczywiście żartuję”... Tyle że nie każdy uśmiech rozbraja. Czasem tylko maskuje protekcjonalność. „Artystyczny nieład czy zwykły bałagan?” – niby żart, a jednak ocena. Tyle że ten tekst nie był pisany z myślą o tym, żeby się komukolwiek mieścić w katalogu. Nie był gładki, bo życie, o którym mówi, też nie jest gładkie. Nieład? Być może. Ale z pewnością nie przypadek. Jeśli coś Cię drażni, to może dlatego, że nie pasuje do schematu, do którego przywykłeś. Ale sztuka nie pyta, czy się mieści. Pyta, czy zostawia ślad.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...