Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
oddany do rąk własnych, a wcześniej zadedykowany
Tomaszowi Piekło


człowieka trzeba kochać
uczyłem się w nocy w dzień
co trzeba kochać
odpowiadałem człowieka
Tadeusz Różewicz, W środku życia

i będę się z tobą kłócić, chociaż cię kocham, Tadeusz, dobrze przecież wiesz, i ciebie też kocham, Tomaszu. chodźcie, herbaty wam zrobię zaparzę, opowiem wam swój sen, Tadeusz: człowieka trzeba kochać. co? człowieka.

łza płynie mi akurat z tego oka, którego nie widzisz. stoimy tak obok siebie z dłońmi złożonymi jak do trumny, niech będzie nasza modlitwa: człowiek który rozbiera się w oknie naprzeciw jest człowiekiem i na dodatek posiada imię, a imię jego - Tadeusz. noszę perły po tej stronie szyi, której nie możesz zobaczyć. łóżko jest łóżkiem z czterema nogami stoi za nami; będziemy się tu kochać jeszcze dziś, będziemy kochać człowieka. Tomaszu, Kolumb, Kulomb - przez tę powtórnie odkrytą Amerykę przepłynie prąd.
Opublikowano

Prawie 4 tysiące komentarzy i jeden wiersz!? Coś tu nie gra.

Nie warto odchodzić - cyfry mówią same przez się. Ale nic na siłę,

rzecz jasna.


PS. Jak kocha, to wróci. Jak nie kocha - sprawy nie było :) Poza tym:

gdybyś nie szukał pomocy/rozmowy, tego tekstu by tytaj nie było.

PS. Dodatek motywacyjny - plus :D


Pozdro
:::)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To dobrze, że nie planujesz ;
Sam się napisze...
I będę się z Tobą kłócić ;)
Pozdrawiam
one się trochę piszą, tylko wklejać nie chcą.
Trzeba zrobić tak żeby się chciały ;)
Adamos ma dobrą rękę do tych kwiatków ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kurczę, źle jestem zrozumiana. to po prostu jest ostatni tekst w przeciągu najbliższego czasu, nie wiem jak bardzo długiego ale pokaźnego w każdym razie, i nie chodzi o 'Jezuuu, nie odchooodź', tylko świadomość :) w sumie mogę skasować ten pierwszy post, bo właściwie każdy się odnosi do niego, a miał być tylko kruczkiem, * u dołu strony.


dzięki.
Opublikowano

Tym razem Rachel tylko tyle :

łza płynie mi akurat z tego oka, którego nie widzisz. stoimy tak obok siebie z dłońmi złożonymi jak do trumny, niech będzie nasza modlitwa: człowiek który rozbiera się w oknie naprzeciwko jest człowiekiem i dodatkowo posiada imię, a imię jego - Tadeusz. noszę perły po tej stronie szyi, której nie możesz zobaczyć. łóżko jest łóżkiem z czterema nogami stoi za nami; będziemy się tu kochać jeszcze dziś, będziemy kochać człowieka. przez tę powtórnie odkrytą Amerykę przepłynie prąd.

Początek nie bardzo a tytuł z "i" na początku razi. Wiem, wiem łamanie konwencji etc...
Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :)
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...