Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pole tu krechą dróg a może mrozu
wciśnięte w przestrzeń jak ten dym z komina
co zszedł na ziemię i wywalił ozór
i ślizgiem w rów, to nijak przypomina
zimy sprzed laty, kiedy w ryle kłębił
bliskie tu dęby

po nich pni strzępy, wir mego poznania
z polan wysnuty, jam ci jest z dębiny
z zawiei jeden, sam za sobą ganiam
a pole? zwidy człowiekowi czyni
on to zza szyby w dal spogląda, oby
mógł z nimi pobyć

pewno z dróg krechą jak i ja z komina
zszedłby skruszony i popatrzył w słoje,
wierszyk tymczasem w sobie skrę dopina
a co w nim było może i nie moje
w końcu krajobraz ni chłodzi czy grzeje
wejdź weń, zdębiejesz

Opublikowano

Podoba mi się całość, ale najbardziej ten fragment;
wir mego poznania
z polan wysnuty, jam ci jest z dębiny
z zawiei jeden, sam za sobą ganiam

i dwa ostatnie wersy:
w końcu krajobraz ni chłodzi czy grzeje
wejdź weń, zdębiejesz



Pozdrawiam.

Opublikowano

jam ci jest z dębiny
z zawiei jeden, sam za sobą ganiam
...
wierszyk tymczasem w sobie skrę dopina
a co w nim było może i nie moje
w końcu krajobraz ni chłodzi czy grzeje
wejdź weń, zdębiejesz

Poznawcza ortodoksja, zastępująca obserwację utożsamieniem. Budzi szacunek ale i dystans.
Ubajenie Koziczyna oznacza tu jego realny koniec i werbalną nieśmiertelność ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powietrze zimne — w księżycowej tafli skrzy. Poczerwieniały z zimna aniołów nosy, odległego czasu świateł blask.   Mienią się kałuże oczu — dzisiaj nieco inne. Z drogi możesz jeszcze zboczyć, lub pozostać w cząstce siebie innej.   Piętrzą się kaskady myśli szaro złotych, a może pożółkłych już liści — yellow. Snują się kudłate myśli werniksu, a może pandemonium myśli szkarłatnych.   Pozwól mi, Ojcze, kochać Cię mocno, w granicach wszechrzeczy i przestrzeni, Tobie tylko znanej — odczłowieczonej. Ja jestem pustką w próżni, w nicości zawieszony, jak flaga wbita w księżyc po ciemnej stronie.   Otchłań nie jest już tak straszna — czuję spokój. Świat odetchnął jednym z gejzerów Islandii. Boże, ratuj nas! Ratuj nas, niegodziwych, jeszcze ten jeden, jedyny raz. Boże, ochroń nas!   Świat spogląda na nas miliardem pogardliwych spojrzeń.   Ziemia i niebo są na styku. Ty nie dotkniesz mnie, ja nie dotknę Ciebie — jak nie dotyka zmierzch świtu.   Ale pozwól się kochać, jak noc kocha gwiazdy.   Pozwól, bym po zmroku mógł przynajmniej patrzeć, wraz z księżycem pobladłym, w jedne z miliarda Twoich oczu.  
    • @violetta on też występuje w wielkim meksykańskim sombreros, mimo że nie widać... ps. meksykański hiszpański różni się od np kubańskiego hiszpańskiego tym, że u Meksykanów słowa są pełne słońca, śpiewane szeroko, a Kubańczycy tak jakby urywają końcówki słów... A propos, pan Miguel jest Meksykaninem        
    • @huzarc Dziękuję pięknie. @Berenika97 Dziękuję i pozdrawiam
    • Czy rozumiesz nie kochać kogoś, kiedy lampy się zapalają, tęsknić za mrocznawym morzem, gdzie nie znajdą mnie wcale   Nie rozumiesz tych niemych chwil, gdy ktoś mówi, a ciebie nie ma, tyś horyzont a życia wir odpycha w wewnętrzną przepaść   Czy rozumiesz zebrania ludzi, gdy nie szukasz nikogo, zbyt znasz ich, lecz nie możesz wytropić sam siebie, co tu robisz, śmiejąc się na dnie?   Nie rozumiesz szukającego, który tabor wiecznie ma w głowie, który nie chce nic dzierżyć na własność, od pieniędzy woli odpowiedź   Czy rozumiesz moją samotność, szczęście w sercu, a obok jazgot, który truje sen i fantazje, nie masz uciec gdzie, aby zasnąć   Czy rozumiesz nie kochać kogoś i latami umykać w dal Ja tak zawsze w mym sercu miałem, że wolałem nieznane niż was
    • @Berenika97 Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...