Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

żyję z nią a dokładniej przy niej kilka lekceważących się wzajemnie lat
aczkolwiek ostatnio umyłem ją - kurz nałożył makijaż i wyglądała niemal
jak zaniedbana żona niechciana matka lub zbrzydła kochanka chce czasami odżyć
poczuć że jest kobietą godną dotyku nie tylko godną rżnięcia jak kiedyś
zgwałcili jedno życie aby powstało drętwe podobieństwo piękna w dodatku
posłużyło za metaforę złudnej miłości w świecie sztucznych doznań

nie przeszkadza akurat nam sentyment do wspólnego zamierania
w wydarzaniu się chłód między spojrzeniami jest podobizną
przykładem związku który nie ma przyszłości a jednak lekceważąco
stworzony wobec siebie w tym przypadku kocha spokój
kocha i nienawidzi w ten sam cichy sposób jak ja lubi obserwować
nie wtrąca się nie zaprzecza nie ma kłótni tylko symptom szpiega
kiedy ona jest drewnianą podobizną kobiety mogę pozostać sobą

mogę pozostać niewzruszony kłamać w jej martwe oczy spoglądać
mogę ją ranić dłubać wyrzynać imiona moich najcięższych błędów
wyżywać się przeklinać rzucać o ścianę mogę z nią milczeć bez końca
robić rzeczy o których nie śniło się najokrutniejszym gwałcicielom
psychicznie chorym ludziom z głębszymi problemami jakie ja posiadam
więc kiedy już oddam jej moje wszystkie ciernie kiedy już nie będę
mógł nikogo wykorzystać do zabicia swoich grzechów będzie mi łatwiej
prawdziwie pokochać

zaufać prawdziwie się troszczyć i otrzymać wzajem prawdziwie to samo

Opublikowano

"zaufać prawdziwie się troszczyć i otrzymać wzajem prawdziwie to samo"

No i po co było rozpisywać, a raczej opisywać to w trzech sążnistych strofach, ale to nie wiersz- niestety, reszta zresztą też nie jest poezją.

Opublikowano

oniemiałam w W zachwytem
:))

Jak Geppetto

potrafi ożywić rekwizyt
zachwytem rozdziela cierpienie
w martwych oczach z drewna

rzeźbi słowami
wygładza
zatrzymany w kadrze smutek

ucieczką pokój w zielonych ramach
brzuch wieloryba ratunkiem
dziewczyna z obrazu opowiada
nadzieję
spełnią się wróżby
rozświetlonej kuli

nie przegap

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dokładnie -
i jeszcze powtórzę z warsztatu; z taką fantazy lepiej pomyśl o prozie, Tomek.
pozdrawiam :)
kaśka.

miło że popierasz / że też dopiero teraz się dowiedziałem / trzeba było otwarcie napisać że moje teksty są do kitu a nie popierać się kimś

see u
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dokładnie -
i jeszcze powtórzę z warsztatu; z taką fantazy lepiej pomyśl o prozie, Tomek.
pozdrawiam :)
kaśka.

miło że popierasz / że też dopiero teraz się dowiedziałem / trzeba było otwarcie napisać że moje teksty są do kitu a nie popierać się kimś

see u
Tomek, opanuj się -
piszę o tym tekście; konsekwentnie - tak, jak w warsztacie.
nie oceniam całokształtu - miewasz fajne kawałki, naprawdę.
ale z taką fantazy j.w./w tej formie możesz pisać i prozę, to się nie wyklucza.
poza tym, ja nie jestem guru; piszę jako czytaczka, o co Ci biega?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



miło że popierasz / że też dopiero teraz się dowiedziałem / trzeba było otwarcie napisać że moje teksty są do kitu a nie popierać się kimś

see u
Tomek, opanuj się -
piszę o tym tekście; konsekwentnie - tak, jak w warsztacie.
nie oceniam całokształtu - miewasz fajne kawałki, naprawdę.
ale z taką fantazy j.w./w tej formie możesz pisać i prozę, to się nie wyklucza.
poza tym, ja nie jestem guru; piszę jako czytaczka, o co Ci biega?

serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnych świąt /

tomek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tomek, opanuj się -
piszę o tym tekście; konsekwentnie - tak, jak w warsztacie.
nie oceniam całokształtu - miewasz fajne kawałki, naprawdę.
ale z taką fantazy j.w./w tej formie możesz pisać i prozę, to się nie wyklucza.
poza tym, ja nie jestem guru; piszę jako czytaczka, o co Ci biega?

serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnych świąt /

tomek
a dziękuję; nie przewiduję rewelacji
- wzajemnie, Tomku :)
serdecznie
kaśka
Opublikowano

Pewne fragmenty wiersza są przerażające. Przyznam, że po takiej lekturze chcąc nie chcąc jestem pod wrażeniem - oczywiście też jako czytacz, ale jednak uważam, że i tak to jest poezja już z własnym stylem i własnym przekazem.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Wiersz zaciekawia, niepokoi, ale i wciąga coraz bardziej w trakcie czytania.
Przywołał mi na myśl Pigmaliona, choć jego Galatea, była wyrzeźbiona w kości słoniowej,
nie w drzewie. Poza tym pojawiła się w innym celu, inną misję spełniła.
Wiersz zrobił na mnie duże wrażenie, wywołał emocje. Wiem, że jutro znów do niego wrócę.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...