Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siedzimy w parku na ławce i pijemy najmłodsze wino świata

nasilenie nastąpi w roku 2012
słoneczny wiatr dotrze do Ziemi
rozkołyszą się meandry elektronów
wzdłuż Jej linii
porosną pole magnetyczne
trącając cząsteczki
zaczną promieniować
kwantami światła

ich taniec z helem obudzi niebieski i fiolet
ich taniec z tlenem wyrwie ze snu czerwień i zieleń

w roku 2012 będą lepsze urodzaje
większy przyrost drzew i cieplejsze lato
wino z tego rocznika uznamy za najlepsze


tam gdzie nie ma atmosfery niebo zawsze jest czarne

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Agato, ja jestem straszny niecierpliwiec... hm, 2012, to rozczepienie światła, przypomina mi rozpuszczenie ciężkich, warkoczy u ochoczego dziewczęcia. A ona rozchyla swoje piękne, słodkie usta, jak wrota raju i mówi: od dzisiaj jestem Twoja i puszcza Te swoje lśniące włosy na mnie, a mnie powietrza brakuje, żeby ogarnąć piękne zapachy jej włosów, jej ciała...
I kiedy tak próbuję się w niej zanurzyć, nasycić słodyczą jej pięknych ust, budzi mnie ta cholerna melodyjka w telefonie i wiem, że czas do pracy, ale oglądam się za siebie, bo nie mogę do końca uwierzyć, że to tylko sen. Czy taki będzie rok 2012?
Można się troszkę w fizyce teoretycznej podciągnąć czytając Twój wiersz.
wypiję młode wino ze swoją dziewczyną... nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wkodowałaś w te wersy jakiś subtelny erotyk. Te kolory nie dają mi spokoju, a meandry kołyszą się, jak biodra indyjskiej bajadery. Całość mnie uniosła, aż boję się myśleć, że kiedyś trzeba będzie spaść.
Oby w ramiona pięknej odaliski, by zobaczyć w jej oczach znajome błyski. Dzisiaj coś się ze mną dzieje. Muszę zobaczyć na księżyc, czy aby nie w pełni. Kiedy tak dotykam policzków w moim przyciemnionym pokoju, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że włosy jakby nieco na nich dłuższe, a mięśnie bardzo dziwnie rozpierają delikatną flanelę mojej koszuli... o boże, moje paznokcie... a zęby.... Jezusie Nazareński, to chyba nie Grabicz... uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, hahaha
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że mogłem sobie u Ciebie troszeczkę pomarzyć.
Podoba się wiersz, podoba.
Opublikowano

A gdzie o Euro 2012? :D

Pozytywnie Agato, jako że zmęczony, to idę w kimę i pozostawiam plusiora...

Motyla noga: przecież to już za 1 rok i niespełna 7 miesięcy! Ale ludziska będą wariować...

nie nie, tylko idioci nie wariują, miałem na myśli właśnie tych idiotów :D

Będzie z czego zrywać boki ze śmiechu :D

Pozdr.
Mariusz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Agatko , czytałam o czarnej dziurze i o końcu świata w 2012 roku, ty tę zapowiedz czynisz bardziej sympatyczną :)
nie znam się na kwantach nanocząstkach ani innych tego rodzaju rzeczach. ale wierzę że wiesz co mówisz,
ściskam Jagodowo :)))
Opublikowano

grafomania i bełkot w jednym
gratuluję




Dnia: Dzisiaj 12:41:59, napisał(a): Bea.2u
Komentarzy: 3215

zgadzam się z Tobą Bea.2u, co do joty. To tandetny słowotok.
Zmień swoje pisanie na inne kobieto zamiłowanie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja też się nie znam Kasiu, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że będzie dobrze ;))
Bardzo przyjemnie "usłyszeć" od Ciebie takie słowa.
Dziękuję. Pozdrawiam :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Agato, ja jestem straszny niecierpliwiec... hm, 2012, to rozczepienie światła, przypomina mi rozpuszczenie ciężkich, warkoczy u ochoczego dziewczęcia. A ona rozchyla swoje piękne, słodkie usta, jak wrota raju i mówi: od dzisiaj jestem Twoja i puszcza Te swoje lśniące włosy na mnie, a mnie powietrza brakuje, żeby ogarnąć piękne zapachy jej włosów, jej ciała...
I kiedy tak próbuję się w niej zanurzyć, nasycić słodyczą jej pięknych ust, budzi mnie ta cholerna melodyjka w telefonie i wiem, że czas do pracy, ale oglądam się za siebie, bo nie mogę do końca uwierzyć, że to tylko sen. Czy taki będzie rok 2012?
Można się troszkę w fizyce teoretycznej podciągnąć czytając Twój wiersz.
wypiję młode wino ze swoją dziewczyną... nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wkodowałaś w te wersy jakiś subtelny erotyk. Te kolory nie dają mi spokoju, a meandry kołyszą się, jak biodra indyjskiej bajadery. Całość mnie uniosła, aż boję się myśleć, że kiedyś trzeba będzie spaść.
Oby w ramiona pięknej odaliski, by zobaczyć w jej oczach znajome błyski. Dzisiaj coś się ze mną dzieje. Muszę zobaczyć na księżyc, czy aby nie w pełni. Kiedy tak dotykam policzków w moim przyciemnionym pokoju, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że włosy jakby nieco na nich dłuższe, a mięśnie bardzo dziwnie rozpierają delikatną flanelę mojej koszuli... o boże, moje paznokcie... a zęby.... Jezusie Nazareński, to chyba nie Grabicz... uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, hahaha
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że mogłem sobie u Ciebie troszeczkę pomarzyć.
Podoba się wiersz, podoba.
Wiem Emilu, że spełniasz się niesamowicie w komentarzach z erotycznym zabarwieniem, ale wolę kiedy piszesz coś w tym rodzaju: Tniesz bebechy w duszy, jak błękitno - tęczowa stal damasceńska...- Twoje słowa ;))
Mam nadzieję, że wrócisz i napiszesz do mnie jeszcze jak do kumpla ;)
Dziękuję i pozdrawiam słonecznikowo :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zapomniałem dodać: wczoraj śniłem koniec świata, troszkę inaczej wyglądał, ale to długa

bajka... przypadek.

sweet dreams


Ja też śniłam ostatnio coś w podobnym klimacie. Bóg był zmęczony i schował się pod dnem oceanu żeby odpocząć od trolli ;))
Mam nadzieję, że naładowałeś akumulatory i wrócisz świeży i rześki :)
Keep smiling :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...