Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przeżyliście wojnę i swędzą was blizny
chcielibyście innym wcisnąć cały ból
stawiacie tablice sprowadzacie prochy
to WASZ BÓG

hołd drutom kolczastym i głębiom okopów
ofiarom brzezinki ofiarom katynia
czerwonym makom i kraczącym ptakom
to WASZA RELIGIA

ropiejące strupy ciągle zdrapujecie
nowe miecze wychodzą spod dłuta
wasze plemniki też są poronione
to WASZA POKUTA



Wolin 22 II 1995



Opublikowano

O ile dobrze rozumiem, wiersz jest protestem przeciwko gloryfikacji wojny i zabijania. Przeciwko stawianiu na piedestałach tzw. bohaterów wojennych. Czy tak? Jestem za, zdecydowanie.

A plemniki słuszne? - te, z których wylęgają się orędownicy Pokoju, ludzie, którzy potrafią ten pokój czynić (nie tylko Nobliści Pokojowi, ale też "szarzy" ludzie, pracujący w zgodzie ze wszystkimi i dla innych, nie dla własnego bogacenia się i władzy).
Wiem, to wszystko brzmi jak komunały. Właśnie po to są wiersze, żeby wyrażać to piękniej i lepiej. Ale teraz nie umiem nic poetyckiego napisać na ten temat.
Tym bardziej podoba mi się Twój wiersz, Cezary.

Opublikowano

Demagogia, demagogia, demagogia...
"przeżyliście wojnę" - kto ?!
Cywil -więzień obozu, żołnierz z poboru mający wojnę w d...., ochotnik idealista, cyniczny polityk, człowiek w sytuacji zagrożenia ? Wszyscy w jednym worku ?
"stawiacie tablice sprowadzacie prochy" - to nie żaden BÓG, tylko zwykły szacunek do zmarłych, miłość do bliskich, pamięć, pokora wobec czasu...
"hołd drutom kolczastym i głębiom okopów
ofiarom brzezinki ofiarom katynia" - ironiczne deprecjonowanie tego RELIGIĄ, jest głupotą historyczną, moralnym obskurantyzmem, zwykłą zadymą...
"wasze plemniki też są poronione" - to są tandetne hasełka, które można kupić w hurcie, po 3,50 za kilogram...

Wiersz słaby i głupi.

Opublikowano

wierszyk pomnikowy, transparentny i prowokacyjny, a nawet zabawny w tej swojej absolutnej... wyrokowości, ale nie jest głupi.

mam wrażenie, że to próba przeświecalności sensu i sensowności egzystencji/istnienia, ale też wartości i celowości tego istnienia właśnie. chciałoby sie zapytać: siejesz? co bierasz? czyli; czym się inspirujesz?, jakim żniwem karmisz? jaki owoc zbierasz? tylko cudacznie postawiony ten wiersz, na archaicznym cokole, dlatego raczej bawi, niż przekonuje, a odniesienia całkiem podrysowane, przeidealizowane mz.
tak sobie odczytałam, że największą pokutą jest się narodzić - toczyć te swoje wojny o trwanie/przetrwanie, przecież każdy takie ma, stąd "swędzące blizny, tablice, druty, okopy, dzioby, ropienie i dłuta" - kucie własnego losu/kłucie przez innych/kucie nowej broni, ujęte przez pryzmat historii, tradycji,egzystencjalizmu/autopsji i wiary. to chyba taki pomnik [sic!] podłej natury człowieka. który nie integruje, ale woli eliminować.
tytuł zaciekawia, nie znam słowa/neologizm?; epitafium na forum?; czyli zakończenie na scenie, spektakularność zagłady, gwódź do trumny i memento na kamieniu?
wiersz w całkiem nietrafionej formie; to co miało zastanawiać budzi uśmiech, a chyba nie o to chodziło.

a pokora to dopiero głupie słowo, ech :P

pozdrawiam, Autorze :)
kasia

Opublikowano

wiersz , jako wiersz - słaby . Dużo lepszy byłby z niego napis na murze . Epitafium nie , bo epitafium to raczej coś pochwalnego . Miało być szorstko , dlatego epitaforum . Poronione
plemniki w tym sensie , że przejmujemy wszystkie te "badziewia " , nie umiejąc sobie wyobrazić ,
nie WIERZĄC w to , że świat i ludzie żyjący na nim - mogliby być szczęśliwsi , gdyby tylko
uwolnili się od tych wszystkich traum ... Pamięć , docenianie ..., Kuba (np.) - czyżby serce to za mało ? A może demagogią jest to , że ktoś składa kwiaty na grobie mamy , taty , a po powrocie bije żonę i dzieci ? Przejaskrawiam , żeby było jasne ... I wiele by można ...
Na nie marginesie :
MAT.8:22
MAT.26:52

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

No i co ja ci mam napisać chłopie, znasz mnie i bardzo dobrze wiesz, że nie zgadzam się z żadnym fragmentem tego wiersza. Ale go rozumiem być może bardziej niż inni, bo znam ciebie równie dobrze jak i ty mnie. Dlatego też pozwól, że jednak pozostanę z tym moim Bogiem, moją religią i moją pokuta. Ale i tak ciebie lubię.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
    • @piąteprzezdziesiąte Może być i o mężczyznach i o kobietach również. To pojemny tekst tematycznie. Dziękuję i również pozdrawiam. 
    • @Somalija na wesele sobie uszyłam, jeszcze będę miała słodką różową, będę miała też nocleg z hotelu. Była, tam kiedyś w restauracji i taki zameczek w Bałtowie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...