Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już po, więc teraz o wierszu;

mam wrażenie, że to pastisz wiersza pewnego grafomana i że jajcujesz ;)
nie podoba mi się; sama powiedz, gdzie poezja w tej labolatoryjno - zegarmistrzowskiej, pseudofilozoficznej pipecie?
pozdrawiam
kaśka
Opublikowano

Agato - z okazji Urodzin - przydatności liczby Pi we wszelkich działaniach z wyjątkiem pisania wierszy - na "okrągło" nie da się pisać....
dużo zdrowia, jeszcze więcej pomysłów na życie i podatków od niego z milionem cyfr ale po przecinku...
o wierszu nie piszę - nie znam się na liczbach, nie wierzę w liczby ani w Liczbę -
na początku było Słowo nie liczba i niech tak pozostanie...
ten DNA jest w 99,9999999999999999999999999999999999999999999999 wspólne z kazdym tutaj czytelnikiem - a ta jedna milionowa - to Twój uśmiech do świata;
i niech tak pozostanie!
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już po, więc teraz o wierszu;

mam wrażenie, że to pastisz wiersza pewnego grafomana i że jajcujesz ;)
nie podoba mi się; sama powiedz, gdzie poezja w tej labolatoryjno - zegarmistrzowskiej, pseudofilozoficznej pipecie?
pozdrawiam
kaśka

W wierszu proza życia ;) w życiu poezja ;))
Zaraz pokażę Ci na czym polega jego geniusz ;))))
Tylko sięgnę po pipetę...
Serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hm, Pietia Goras ma zatem powody do radości. Liczba Pi, to taki nasz malutki dodatek do akceleratora życia. Wtedy, gdy chcemy coś przyspieszyć w naszym wystarczająco zziajanym życiu i nacieszyć się radością trwającą minuty... by potem latami ją sobie przypominać.
Refleksyjny, tykający myślami wiersz. Podoba mi się Agato, bo rzeczy skomplkowane najlepiej ujmować lapidarnie. I to Ci się udało. Pozdrawiam serdecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skąd wiesz, Agato Lebek, ile ważyłam po urodzeniu;]
może w puencie warto coś zmienić;

życie w śmierć
śmierć ponad czasem

(bo życie jest chwilą i po dokonaniu się tej chwili kończy się ostatecznie liczenie minut, godzin... itd)

100 Lat!
życzę

Kobieca intuicja ;)))
Dziękuję Mari, wzajemnie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Takie życzenia jaki koment i ocena. Od dawna ci nie wierzę, każdą swoją wizytą utwierdzasz mnie w przekonaniu, że słusznie.
Już nie przeżywaj tak tego kosza. Chłopaki nie płaczą ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hm, Pietia Goras ma zatem powody do radości. Liczba Pi, to taki nasz malutki dodatek do akceleratora życia. Wtedy, gdy chcemy coś przyspieszyć w naszym wystarczająco zziajanym życiu i nacieszyć się radością trwającą minuty... by potem latami ją sobie przypominać.
Refleksyjny, tykający myślami wiersz. Podoba mi się Agato, bo rzeczy skomplkowane najlepiej ujmować lapidarnie. I to Ci się udało. Pozdrawiam serdecznie :)

Lubię Twoje komentarze Emilu :)
Dziękuję. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Takie życzenia jaki koment i ocena. Od dawna ci nie wierzę, każdą swoją wizytą utwierdzasz mnie w przekonaniu, że słusznie.
Już nie przeżywaj tak tego kosza. Chłopaki nie płaczą ;)
nie pochlebiaj sobie, nie o ciebie przecież chodzi....o wiersz przecież, o polowanie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czasami mam wrażenie, że moja wolność ogranicza się do wolnych żartów.
    • @Alicja_Wysocka Twój wiersz to uroczy i niezwykle ciepły utwór, który działa jak balsam, jak chwila wytchnienia od codziennych problemów. Przypomina, że źródło piękna i kolorów jest tuż obok nas – w buraczku, groszku, oliwkach. To pochwała dostrzegania poezji w najbardziej prozaicznych elementach rzeczywistości. Zadajesz pytanie: "jaki problem, kochani?", a potem sama udzielasz odpowiedzi: problem znika, gdy zanurzymy się w prostym pięknie świata. Bawisz słowem w niezwykle subtelny sposób. Tworzenie nazw kolorów od ich źródła („buraczkowy z buraczka”, „popielaty - z popiołu”, „butelkowy - z butelek”) jest nie tylko pomysłowe, ale też przywraca słowom ich pierwotny sens. Wiersz staje się swoistą genezą barw. A jednocześnie kolory opisujesz tak, że można ich niemal dotknąć i posmakować. „Groszek, który w ustach się słowi”, „karmelowy, jak ciepło". To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Ostatnie zwrotki, w których kolory pożyczane są od księżyca i słońca, wynoszą ten "codzienny" świat na poziom kosmiczny. Inspiracji i piękna można szukać wszędzie – od tego, co na talerzu, po to, co na niebie. A myśl, że każdy promień słońca „przebiera w dobranoc”, jest cudownym obrazem na zakończenie dnia. To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Jest jak antidotum na szarość i zmartwienia. To tekst pełen światła, ciepła i subtelnego czaru - Alicjo z poetycznej krainy.
    • @wierszyki Ekstra !!!!
    • Wcale nie fastrygowany, szyty na miarę, wturlał się we mnie jak szpuleczka po niciach.  Zagrałaś na mojej fantazji po nutkach uśmiechu :)
    • @andrewRefleksyjny wiersz. Zakończenie – "nie wszyscy" – zastanawia. Bo rzeczywiście, nie wszyscy ludzie mają się dobrze, a świat... świat po prostu jest. Trwa.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...