Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niewidzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
iewidzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
ewidzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
widzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
idzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
dzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
zialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
ialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
alnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
lnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
nyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
yaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
aniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
niołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
iołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
ołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
łzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
zaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
aplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
plecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
lecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
ecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
camigrzesznikaktóryteżniebezwiny
amigrzesznikaktóryteżniebezwiny
migrzesznikaktóryteżniebezwiny
igrzesznikaktóryteżniebezwiny
grzesznikaktóryteżniebezwiny
rzesznikaktóryteżniebezwiny
zesznikaktóryteżniebezwiny
esznikaktóryteżniebezwiny
sznikaktóryteżniebezwiny
znikaktóryteżniebezwiny
nikaktóryteżniebezwiny
ikaktóryteżniebezwiny
kaktóryteżniebezwiny
aktóryteżniebezwiny
któryteżniebezwiny
tóryteżniebezwiny
óryteżniebezwiny
ryteżniebezwiny
yteżniebezwiny
teżniebezwiny
eżniebezwiny
żniebezwiny
niebezwiny
iebezwiny
ebezwiny
bezwiny
ezwiny
zwiny
winy
iny
ny
y

Opublikowano
CYTAT (magda @ Jul 31 2003, 01:52 AM)
niewidzialnyaniołzaplecamigrzesznikaktóryteżniebezwiny
[...]y


biggrin.gifbiggrin.gifbiggrin.gifbiggrin.gifbiggrin.gif

I proszę! Już w niej jesteś!:-) Jakie to proste...

Jak Ci się znudzi w tej "współczesnośći" to wróć do nas!:)

ps. teraz nazwą nas - tak dla odmiany, urozmaicenia - ignorantami. :-)
Opublikowano

A ja znam maszynkę do pisania takiej poezji: wpiszcie w Wordzie:
=rand(200,99)
wciśnijcie enter i poczekajcie 3 sekundy... wink.gif
Pozdrawiam serdecznie (nawiasem mówiąc - podobała mi się ta poezja wizualna)!

Opublikowano
CYTAT (oyey @ Jul 31 2003, 05:22 PM)
Kolejny beznadziejne coś, jakie dziś mam okazje czytać niestety
napisałem że to jest coś bo to nie jest wiersz
nie wspomnę o aniołach
ale

co z tego że efekt wizualny jest ciekawy ? tu nie ma co czytać, nie ma ani krzty poezji. Bo co z tego że jest efekt wizualny, jak niczemu to nie służy, niczego nie wnosi do przekazu, którego nie ma. Oto dlaczego uważam to za knot. Z uwagi na pewien zapis regulamin co do tego, że wiersz winien być wierszem - sugeruję moderatorom to wykasować

no bravo!
sama nie skomentowałabym tego lepiej.
wniosek?

cool.gif
Opublikowano
CYTAT (oyey @ Jul 31 2003, 05:22 PM)
Kolejny beznadziejne coś, jakie dziś mam okazje czytać niestety
napisałem że to jest coś bo to nie jest wiersz
nie wspomnę o aniołach
ale

co z tego że efekt wizualny jest ciekawy ? tu nie ma co czytać, nie ma ani krzty poezji. Bo co z tego że jest efekt wizualny, jak niczemu to nie służy, niczego nie wnosi do przekazu, którego nie ma. Oto dlaczego uważam to za knot. Z uwagi na pewien zapis regulamin co do tego, że wiersz winien być wierszem - sugeruję moderatorom to wykasować

Bingo! :-) Jak już Magda napisała...
Opublikowano
CYTAT (Seweryn Muszkowski @ Jul 31 2003, 05:44 PM)

ps. Jak Ci tam w tej współczesności?smile.gif))

Zmęczyłam się bezmyslnością i skrótami w długą biggrin.gif i jestem spowrotem.
Gość Dawid Ciesla
Opublikowano

Ja proponuję dwie nowe wersje Pelmanie, bardziej współczesne (póki co jesteś w okolicach lat 80 tongue.gif )

A N

I... o o o o o

Ł

zaplec_----_____ami ami ami
postałchwil

ę

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii























zniknał!!!!!

wesja 2 - najwspółcześniejsza


znilecałęołałaakinzsotpąniimąpchliw
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

biggrin.gif

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...