Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak na któryś rzut oka, balonik gra rolę
pierwszorzędną w tym w utworku

nie sen, sen czy marzenie
poniżej
nie ma Wyspy Szczęśliwej
znana jest chęć obudzenia w śnie ze snu
gdzieś tu u siebie też mam

słabo

  • Odpowiedzi 124
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kosz rany julek od balona.
jestem zła, więc w sprawie zmian pogadamy jutro.

dzięks
/b

Dlaczego się denerwujesz nie warto , a złośc piękności szkodzi jednak zapamietaj miej serce i patrz w serce, wykorzystaj siłę przeciwnika ale nie pokazuj swojej w tym tkwi madrość wtedy zrozumiesz kto Cię ocenia i jaki poziom reprezentuje

wiosenna bużka:):):):):):):_)

szacuneczek

bestia

jakie serce? gdzie tu widzisz serca?? ja tu widzę balony ;)

już mi przechodzi. wydaje mi się, że jak na jeden dzień wystarczy tych zmian.
a tak odnośnie, to dlaczego zakładasz, że powinnam wszystkich traktować jak przeciwników?
chmm?

;)

Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



słabo myślisz.
/b

Shin Tzu nie jestem,
ale może we snach kto wie,
wszystkie chwyty to nie dla mnie
:)

generalnie, to wstawiasz sobie minusa za to, co żeś sama wyczytała...
bo te tam powyżej dumania nijak się nie mają do wiersza. płytkie straszliwie.

to tyle
pa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dlaczego się denerwujesz nie warto , a złośc piękności szkodzi jednak zapamietaj miej serce i patrz w serce, wykorzystaj siłę przeciwnika ale nie pokazuj swojej w tym tkwi madrość wtedy zrozumiesz kto Cię ocenia i jaki poziom reprezentuje

wiosenna bużka:):):):):):):_)

szacuneczek

bestia

jakie serce? gdzie tu widzisz serca?? ja tu widzę balony ;)

już mi przechodzi. wydaje mi się, że jak na jeden dzień wystarczy tych zmian.
a tak odnośnie, to dlaczego zakładasz, że powinnam wszystkich traktować jak przeciwników?
chmm?

;)

Pozdrawiam :)

Nie wszystkich ale tych dla których nawet jak napiszesz lepiej niż Miłosz to i tak postawi Ci minus, był tutaj taki przypadek wiersz znanego pisarza został zbesztany To jak myslisz, czy Ci co postawili minus maja wiedzę o poezji, raczej nieeeeeeeeeeee i tutaj masz całe rozwiązanie problemu

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakie serce? gdzie tu widzisz serca?? ja tu widzę balony ;)

już mi przechodzi. wydaje mi się, że jak na jeden dzień wystarczy tych zmian.
a tak odnośnie, to dlaczego zakładasz, że powinnam wszystkich traktować jak przeciwników?
chmm?

;)

Pozdrawiam :)

Nie wszystkich ale tych dla których nawet jak napiszesz lepiej niż Miłosz to i tak postawi Ci minus, był tutaj taki przypadek wiersz znanego pisarza został zbesztany To jak myslisz, czy Ci co postawili minus maja wiedzę o poezji, raczej nieeeeeeeeeeee i tutaj masz całe rozwiązanie problemu

szacuneczek

be

ja nie na minusy się wściekam tylko na to tandetne gadanie.
każdy ma prawo ocenić wg własnego gustu. najgorzej, jak palną coś ni z gruchy ni z pietruchy i dają za to jeszcze minusa. łinteligencja pełzająca ;)

o rany.
dzięks i uciekam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakie serce? gdzie tu widzisz serca?? ja tu widzę balony ;)

już mi przechodzi. wydaje mi się, że jak na jeden dzień wystarczy tych zmian.
a tak odnośnie, to dlaczego zakładasz, że powinnam wszystkich traktować jak przeciwników?
chmm?

;)

Pozdrawiam :)

Nie wszystkich ale tych dla których nawet jak napiszesz lepiej niż Miłosz to i tak postawi Ci minus, był tutaj taki przypadek wiersz znanego pisarza został zbesztany To jak myslisz, czy Ci co postawili minus maja wiedzę o poezji, raczej nieeeeeeeeeeee i tutaj masz całe rozwiązanie problemu

szacuneczek

be

A ci co wstawiają plusy mają?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sun Tsu nie jestem,
ale może we snach kto wie,
wszystkie chwyty to nie dla mnie
:)

generalnie, to wstawiasz sobie minusa za to, co żeś sama wyczytała...
bo te tam powyżej dumania nijak się nie mają do wiersza. płytkie straszliwie.

to tyle
pa


myślałam, że mnie poprawisz,
ale twoje dumania opierają rzeczywiscie na dumaniu :)))
o czym pisze komentator, wcześniej i później
więc niestety
nie myliłam się
popr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wszystkich ale tych dla których nawet jak napiszesz lepiej niż Miłosz to i tak postawi Ci minus, był tutaj taki przypadek wiersz znanego pisarza został zbesztany To jak myslisz, czy Ci co postawili minus maja wiedzę o poezji, raczej nieeeeeeeeeeee i tutaj masz całe rozwiązanie problemu

szacuneczek

be

A ci co wstawiają plusy mają?

A Bóg miał stwarzając świat?

takie puste gadanie!
Masz Pan coś do powiedzenia, to mów otwarcie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



generalnie, to wstawiasz sobie minusa za to, co żeś sama wyczytała...
bo te tam powyżej dumania nijak się nie mają do wiersza. płytkie straszliwie.

to tyle
pa


myślałam, że mnie poprawisz,
ale twoje dumania opierają rzeczywiscie na dumaniu :)))
o czym pisze komentator, wcześniej i później
więc niestety
nie myliłam się
popr.

po co?
wyraziłaś już opinię zanim poznałaś moją.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A ci co wstawiają plusy mają?

A Bóg miał stwarzając świat?

takie puste gadanie!
Masz Pan coś do powiedzenia, to mów otwarcie.

No pytam się interlokutora, któremu każda chała się podoba, co sądzi o plusach, nie można?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A Bóg miał stwarzając świat?

takie puste gadanie!
Masz Pan coś do powiedzenia, to mów otwarcie.

No pytam się interlokutora, któremu każda chała się podoba, co sądzi o plusach, nie można?

czy ja wchodzę Panu w wiersze i nękam pochlebców? a ilu ich tam. serwował Pan przecież gnioty wzbudzające powszechne ochy i achy. zajmij się Pan nimi. i naucz szanować zdanie innych, choćby odmienne.

dobranoc
Opublikowano

ciekawe, wiersz nie wydaje się aż tak kontrowersyjny
żeby wzbudzić taką sensację, a jednak

gdybym chciał się do niego przyczepić
byłbym nieszczery, doceniam za prostotę
i puentę - ładnie zagrana

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No pytam się interlokutora, któremu każda chała się podoba, co sądzi o plusach, nie można?

czy ja wchodzę Panu w wiersze i nękam pochlebców? a ilu ich tam. serwował Pan przecież gnioty wzbudzające powszechne ochy i achy. zajmij się Pan nimi. i naucz szanować zdanie innych, choćby odmienne.

dobranoc

Gniot to gniot, czy twój, czy mój, to na jedno wychodzi.
A tak z ciekawości, bo mam wrażenie, że wasza krytyka polega na klepaniu plusów, które to moje "gnioty" wzbudzały "ochy i achy"?
Opublikowano

pozornie niewiele jest - ale tylko pozornie;
prostolinijność wypowiedzi poetyckiej rzeczywiście - mało efektowna; ale jest efektywna;
pomysł na opis relacji matki do syna realizowany jest konsekwentnie - i zwrócenie się do rzeczywistości oznacza powrót do konkretów - a w końcu - zmierzenie się zarówno z zerwaniem z fikcją jak i zmierzenie się z potrzebami autentycznymi własnymi i syna;
myślę że rezygnacja z artystycznych fikołków służy temu komunikatowi, który choć zgrzebny - ma siłę surowego autentyzmu;
no i zrywa z poetycką konfabulacją gdzie artystyczne feerie pożerają trzeźwe prawdy, niemiłe narodowi który lubi żyć snem i fantazjować o samym sobie a boi się obudzić...(patrz Wesele Wyspiańskiego);
- mam pozytywny odbiór
i potrzebę zaznaczenia tego;
pozdrawiam
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • czy zdążymy  się poznać    zabiegani  nie tylko za kasą    rower  kuchnia  fitness  siłownia  tańce  kółko fotograficzne  poezja   i praca praca połyka  ogrom czasu    widzimy się często  ale czy zdążymy  się poznać    jesteś taka... a ja ...   cóż o sobie wiemy... czy to wystarczy  aby RAZEM TRWAĆ WIEKI    12.2025 andrew  Sobota, już weekend   
    • @FaLcorN   FaLcorN …:) wiem, wiem;) mam taki wrodzony …talent ;)    lubię Ciebie:) !!!       
    • @KOBIETA Na Wenus? To nawet lepiej. Większa odległość to mniejsza pokusa, którą roztaczasz.
    • Pozostawiłam na chwilę własne myśli, stawiając przy taksówce od strony bagażnika walizki i informując chowającego je kierowcę, na którą ulicę zamiawiam kurs. Gdy wsiadłam i zamknęłam za sobą drzwi, zdecydowałam się do nich wrócić. A tym samym do naszej rozmowy.     - Jak to, co masz ze mną zrobić? - popatrzyłam na niego zaniepokojona. Do treści pytania, będącego w oczywisty sposób uzewnętrznieniem wątpliwości, doszedł jeszcze podkreślający je ton. Pierwsze pytanie wypowiedziałam zwykłym tempem. Drugie już znacznie szybciej - jak zwykle wtedy, kiedy coś mnie rozemocjonowało. - Chyba nie rozważasz odejścia ode mnie? Nie! No coś ty! Powiedz, że nie! - moje spojrzenie stało się o wiele bardziej niespokojne, podążając za zawartą w wypowiadanych słowach emocją.     - Nie! - powtórzyłam, ściskając mu dłonie. - Ty nie mógłbyś, prawda?! Nie po tych wszystkich twoich deklaracjach i zapewnieniach! Powiedz, że... - zgubiłam się na chwilę wśród swoich myśloemocji, przestając nadążać za słowami - że nie powiedziałeś tego i że ja tego nie usłyszałam - pokonałam na moment swoje zdenerwowanie.     - Prawda jest taka, że rozważyłem - odpowiedział wolno na moje pytanie. - Rozważyłem, ponieważ twoje postępowanie pokazuje, że nie jesteś gotowa na ten związek. Unikasz rozmów o istotnych kwestiach, zapowiadając "pogadamy", ale nie wracasz do nich. Ta sytuacja z koleżanką - wiesz, o której mówię. Test, co zdecyduję i jak się zachowam, dobitnie wskazał na twój brak zaufania pomimo, że o nim zapewniasz. Wreszcie ten wyjazd. Wiesz, że jego uzasadnienie stanowi sprzeczność z twoją obietnicą, że nie planujesz zniknąć? Robisz dokładnie to: zaplanowałaś zniknąć na półtora tygodnia. Skoro tak szanujesz swoje słowa, jak mam być pewien, że za jakiś czas nie znikniesz na miesiąc uzasadniając to potrzebą wakacyjnego wyjazdu?     Nie wiedziałam, co mu wtedy odpowiedzieć. Zrobiło mi głupio przed nim i przed sobą do tego stopnia, że mojemu umysłowi zabrakło słów.     - Słuchaj... muszę iść... - tylko tyle zdołałam wykrztusić.     Tak samo jak w tamtej chwili, poczułam spływające po twarzy łzy. Na szczęście wewnątrz taksówki było ciemno. Kierowca zwolnił, skręciwszy z głównej ulicy i wjeżdżając osiedlową drogą pomiędzy budynki, wreszcie zatrzymując samochód pod znajomo wyglądającym domem. Na szczęście dla siebie zdążyłam szybko otrzeć policzki.    - Jesteśmy na miejscu, proszę pani - oznajmił. - Pięćdziesiąt dwa złote. Będzie gotówką czy kartą?    - Gotówką - odparłam szybko, zaklinając go myślami, aby nie zapalał światła.                     *     *     *      Wszedłszy do domu i zmusiwszy się do jak najbardziej uczciwie i szczerze wyglądającego przywitania z mamą, posiedziałam z nią około godziny. Po czym oznajmiłam, że pójdę już się położyć.    - Tak szybko? Ledwie przyjechałaś... - mama była naprawdę zawiedziona.    - Muszę, mamo. Ja... Przepraszam - objęłam ją i przytuliłam. - Dobranoc.    Idąc po schodach, prowadzących na piętro i zaraz potem do swojej sypialni, wróciłam myślami do niego. Do nas i naszej skomplikowanej sytuacji.    - Czemu znowu to ja wszystko psuję?! - zezłościłam się na siebie. - I czemu on jest uczciwy, solidny i przejrzysty?! Musi taki być? I tak się starać, do cholery?! - zaklęłam. - Gdyby chociaż raz mnie okłamał albo zrobił coś nie fair, byłoby mi łatwiej go zostawić! Uznać, że nie jest dla mnie dość dobry! A tak tylko szarpię się pomiędzy miłością doń a obawami przede wspólną przyszłością! Pomiędzy tym, co czuję a tym, czego chcę!     Rozpłakałam się ze złości na siebie, na niego, na swoje uczucia i na swoje lęki.     - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały...       Rzeszów, 27. Grudnia 2025 
    • @Leszczym ostatnio słyszałem tezę że ciężko jest być facetem i nie nosić masek co zdaje się potwierdzać Twój wiersz. Ja robiłem to zawsze instynktownie(co nie zawsze było słuszne) jak w jednym z pierwszych moich tekstów    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...