Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Grażynko, sorry, pogrzebałam, bo mnie zaciekawił
:)

podciął skrzydła głupocie
zbyt wysoko wzlatała
kiedy chciała odfrunąć
nie mogła

trwała przy mądrym
i tak już pozostało

głupieją mądrzy
głupcy - wymądrzają

wybacz, to tylko sugestia a wierszyk - "mądrościorodny"
:):)
serdecznie i ciepło -
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Grażynko, sorry, pogrzebałam, bo mnie zaciekawił
:)

podciął skrzydła głupocie
zbyt wysoko wzlatała
kiedy chciała odfrunąć
nie mogła

trwała przy mądrym
i tak już pozostało

głupieją mądrzy
głupcy - wymądrzają

wybacz, to tylko sugestia a wierszyk - "mądrościorodny"
:):)
serdecznie i ciepło -
Krysia
Krysiu
to Twoja sugestia mądrościorodna i bardzo mi się :)
ale moją fraszkę zostawię taką głupio- mądrą
takie pomieszanie jak w życiu
:)
pozdrawiam ciepło
Grażyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no właśnie - czasem gołębica,
a czasem paradoks, choćby taki Nobel :)

Ciekawy wiersz, pozdrawiam.
witaj HAYQ
racja, powinien przewidzieć skutki, taki mądry, a jaki głupi :)))
dzięki za zajrzenie
pozdrawiam
ale to nie koniec z Noblem :)
Jest jeszcze nagroda jego imienia, kiedyś najwyższa gratyfikacja i splendor,
dzisiaj... po ostatnim "na wyrost", to jak festiwal Eurowizji. Marni wykonawcy,
a zwycięzcy? Podejrzanie niezasłużeni ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj HAYQ
racja, powinien przewidzieć skutki, taki mądry, a jaki głupi :)))
dzięki za zajrzenie
pozdrawiam
ale to nie koniec z Noblem :)
Jest jeszcze nagroda jego imienia, kiedyś najwyższa gratyfikacja i splendor,
dzisiaj... po ostatnim "na wyrost", to jak festiwal Eurowizji. Marni wykonawcy,
a zwycięzcy? Podejrzanie niezasłużeni ;)
co do nagrody jego imienia, po ostatnim... to już chyba wyższa "mądrość" zaważyła, której ja niestety objąć nie jestem w stanie...chyba, że nieważkości :)
dzięki za ponowne depnięcie
chyba to samo nas boli (lista otwarta), pewnie i wielu innych też
ja tam już wolę być marnym głupkiem, co tylko czasem się wymądrza
:)
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki
    • Raz pomogę, a innym razem zaszkodzę w idealnych proporcjach pół na pół, innymi słowy jeden do jednego. Ta okoliczność zaczyna mnie wręcz bawić. Bawić doskonale. Generalnie rzecz biorąc przegrani nie bardzo nadają się do wygrywania, a wiedzą już lepiej niż doskonale, że wcale nie muszą tego uczynić. Właściwie przecież nie bardzo znają smak zwycięstwa, bo niby skąd mieliby go znać? Wbrew pozorom Widmo Porażki nie różni się aż tak bardzo od Pieśni Zwycięstwa, co zresztą najlepiej wie ten kto widział, a wielu widziało, choć nie każdy ma chęć o tym napisać.   Warszawa – Stegny, 14.11.2024r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      bywają bardzo potrzebne kluczem do siebie bywają :-)
    • @FaLcorN to dobrze, trzeba sobie radzić, a zawody miłosne bywają bardzo bolesne.
    • Mat IP. Kominek, Ken i MO kpi tam.   Mat - Ład, a ja? Me raje Jarema jadał tam.   O dna w łaty, PO Nikosia i SOK ino pytał, Wando.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...